Częściowo murowaną, w połowie drewnianą chałupkę 7x10 m rozebraliśmy latem za 2 tys. Zajęło mi to kop-ład i czteroośką 4 godziny.
Drewno zabrał klient ( w trzech odnosili) gruz zabrałem ja bo mi był potrzebny.
Za tą faktycznie cztery tysiaki to nie za wiele. Tylko z tą maszynką- jak z motyką na słońce.
W zeszłym roku mieliśmy temat- rozbiórka dwóch parterowych budynków( coś jakby bliźniak) Własność Gminy. Przy drodze krajowej.
Od jezdni budynki dzieliło tylko cztery płytki chodnika. Działki tyle ile pod budynkami.Wyceniłem to na 10 tys i chwała Stwórcy że konkurencja wyceniła na 6tys . Rozbierali to 2 tygodnie. Trzeba było zaangażować OSP do kierowania ruchem, koparka nie miała ruchu więc HDS z chwytakiem, kilku ludzi z łopatami i jaszcze piwnice pod spodem:banan:
Ostatnio edytowany przez
maksyM, 03 Gru 2016 23:34, edytowano w sumie 1 raz