torettto napisał(a):Lipa i tyle nie kupuj gwiazdy bo cie zniszczy
Jak nie chcesz stóp kopać w aucie to nie kupuj marca.
Serwis pozostawia też wiele do życzenia .
Jakieś konkrety? Nikt nie każe jeździć do serwisu autoryzowanego, wszystko robię we własnym zakresie lub u zwykłych mechaników. Przegląd auta i kasowanie błędów na komputerze robię raz na dwa lata, koszt 150 - 200 zł, nie w ASO.
Części w normalnych cenach w porównaniu z innymi markami, oleje, filtry również w dobrych cenach są.
johnson23 napisał(a):Nie za dużo ma mocy, 460KM
Mocy nigdy za wiele, ja mam Actrosa MP1 2657 6x4 '99r. o mocy 571KM, nie narzekam i nie ciągam przyczepy. Przeciwnie takie auto pali mniej niż np. 400 KM. Spalanie w kółku 16-26 km oscyluje w granicach 42-40L/100, a jak kółko ma powyżej 40 km schodzi do 28 L/100 km, przełożenie typowo drogowe (przy 90 km/h mam 1200 obr/min.), ładunek zawsze 15T.
Patryg1992 napisał(a):Mocy nigdy za dużo spalanie powinno być takie same jak przy słabszych pojazdach.
Konie mechaniczne w przeciwności do żywych jak nie są używane to nie muszą jeść.
Święte słowa.
Od niedawna mam też wywrotkę Actrosa MP2 5048 8x4 '08r. z silnikiem 480 KM i powiem, że dla mnie to minimum w 4-ośce ładuję na niego 25t i spalanie na krótkich dystansach (6-7 km w jedną stronę) to ok. 56-60 L/100 km, na dłuższych odcinkach schodzi na 46 L na 100, ale to jeszcze wyjdzie w sezonie, auto ma u mnie dopiero 1200 km zrobione. No i w tej bestii jest już krótsze przełożenie - przy 90 mam 1500 obr/min., ale nie ma się co dziwić to najcięższy kaliber (50t DMC).
johnson23 napisał(a):Co sądzicie na temat wywrotki Mercedesa Actros 3346 2006r 6x6
Fajną opcję trafiłeś 33 DMC techniczne, można załadować 20t bez obawy o trwałość samochodu, tylko na drodze wtedy ryzyko.
Na budowie napęd Ci się przyda, ja nie mam bo nie potrzebuję, moje samochody służą do wożenia kruszyw a nie pracy na budowie. Przebiegu nie ma się co bać do miliona jeszcze daleko - wiadomo jakby jeździł w międzynarodówce to i 2,5 zrobi bez większych napraw. Mój 2657 ma 480 000 i parametry silnika nie odbiegają od nowego egzemplarza, kto nie wieży jego sprawa.
Jak dla mnie inne auta na budowie się nie równają, Mercedes to klasa sama w sobie, ale to moje zdanie i nie każdy musi się z tym zgodzić.
Ja chcesz pogadać to dam namiar na Priva.