Strona 1 z 1

Hydroburta

PostWysłany: 08 Kwi 2015 20:48
przez dzierzan
Panowie mam problem związany z hydroburtą, a w internecie ciężko znaleźć cokolwiek. Dziś kierowca zjechał z niedomkniętą burtą, tzn. sama burta się zamknęła, ale zabezpieczenia już nie. Pierwsza myśl była taka, że może któryś zawór się zacina, ale zawory były czyste, a próby regulacji nie przyniosły efektu. Szczerze mówiąc nie mam już pomysłów co się tam mogło wydarzyć, na przewodach zasilającym i powrotnym od "kostki" (nie wiem jak to nawać :szczerbaty: ) z zaworami są jeszcze chyba zawory kierunkowe i do nich będziemy się dobierać, ale może ktoś z was miał podobny problem, albo ma jakiś pomysł co jeszcze można sprawdzić :?:

Re: Hydroburta

PostWysłany: 08 Kwi 2015 21:43
przez wojtas4327
a to burta tylna czy może boczna? Jeśli tylna to widziałem przypadek kiprowania gdy zamki nie otworzyły się. Nic się nie stało tylko po "cudownym" opuszczeniu poszedł w ruch kolega "KUBUŚ 5kg" więc regulacje mogą być poza skalą :)

Re: Hydroburta

PostWysłany: 08 Kwi 2015 21:52
przez dzierzan
To jest burta boczna. Trochę mało dokładnie opisałem jak to jest u mnie rozwiązane (być może typowe rozwiązanie, ale wcześniej nie miałem auta z hydroburtą): jest rozdzielacz dwusekcyjny sterowany pneumatycznie, jedna sekcja do podnoszenia kipra, druga obsługuje burtę. Z rozdzielacza przewody idą do tej "kostki", są na niej zamontowane zawory, które napierw podnoszą zabezpieczenia, a później przekierowują ciśnienie na opuszczanie burty. Z tą regulacją to sam już nie rozumiem o co biega, raz burta podnosiła dobrze, to znów nie opuszczała, albo podnosiła do pewnego momentu, a potem nic, w końcu (bez ruszania regulacji) się zamknęła :crazy: Moim zdaniem problem leźy gdzieś w tej "kostce", ale dopiero jutro ją zdemontujemy i przejrzymy. Te zawory kierunkowe nie są rozbieralne. Tak to wygląda:
Image
K - "kostka z zaworami", 1 - siłownik opuszczający burtę, 2 - siłownik podnoszący zabezpieczenia

Re: Hydroburta

PostWysłany: 08 Kwi 2015 21:55
przez wojtas4327
a to jak nie "dzwieć" to nie wiem :P

Re: Hydroburta

PostWysłany: 08 Kwi 2015 22:04
przez dawidg2
Kostka pewnie reguluje ciśnienie żeby najpierw się zamki otworzyły a potem burta dopiero.

Re: Hydroburta

PostWysłany: 08 Kwi 2015 22:08
przez wojtas4327
a zabezpieczenia są pneumatyczne czy hydrauliczne? bo jeśli pneumatyczne to może ciśnienie w układzie wchodzić w grę, ale to tylko moje gdybanie.

Re: Hydroburta

PostWysłany: 08 Kwi 2015 22:16
przez dzierzan
dawidg2 napisał(a):Kostka pewnie reguluje ciśnienie żeby najpierw się zamki otworzyły a potem burta dopiero.


dzierzan napisał(a): Z rozdzielacza przewody idą do tej "kostki", są na niej zamontowane zawory, które napierw podnoszą zabezpieczenia, a później przekierowują ciśnienie na opuszczanie burty.


:wink:

wojtas4327 napisał(a):a zabezpieczenia są pneumatyczne czy hydrauliczne? bo jeśli pneumatyczne to może ciśnienie w układzie wchodzić w grę, ale to tylko moje gdybanie.


Wszystko hydraulika.

Re: Hydroburta

PostWysłany: 09 Kwi 2015 20:08
przez peckiel
Nigdzie nic nie siedzi? U mnie kiedyś kamień w jedno miejsce tak wlazł, że nie było go widać a cały problem w nim leżał.

Re: Hydroburta

PostWysłany: 01 Maj 2015 07:05
przez dzierzan
Problem został "prawie" rozwiązany. Okazało się, że uszkodzeniu uległ jeden z siłowników podnoszących burtę (urwane tłoczysko), najgorsze w tym wszystkim jest to, że przyjechało 2 mechaników specjalistów, narobili szkód i stwierdzili awarię sprawnego elementu ("kostki") :roll: Napisałem "prawie" bo siłownik czeka jeszcze na montaż.

BTW "kostkę" zastąpiliśmy dwoma elektrozaworami sterowanymi przełącznikiem przy rozdzielaczu (przełączamy nim funkcje podnoszenia zabezpieczeń i samej burty), co nie przyniosło efektu więc szukaliśmy problemu dalej.