Steyr 3 osiowy

Podałem ci takie przykłady abys zrozumiał że stawkę ustala sie pod konkretną robotę

Tak jak piszą. Wszystko uzależnione od typu pracy jaki będziesz wykonywać. Nieraz spalisz dziennie 60 litrów a nieraz i 300. Stawkę musisz zawszę negocjować znając warunki pracy

-- 19 Sty 2019 16:52 --

Rozmawiałem z kierowcą co jeździ actrosem 6x6 przy budowie kanalizacji. Głównie ulica, nie spieszy się wogóle i na dniówkę spala 60-70 litrów.

Ja ostatnie 2 tyg. spędziłem przy budowie deszczówki i też robota była mało wymagająca, odwoziłem spod koparki (jedyny problem na zwałce bo błoto po kolana kiedy mróz puścił, a tak głównie asfalt), piasek przywiozłem, czasem jakąś studnię HDSem to przez te 2 tyg. spaliłem może dwa zbiorniki po 240l Za godzinę kasowaliśmy 90 netto, ale to dobrzy znajomi i wiemy jak robota u nich wygląda.

Spalanie na poziomie 500l/100km jest osiągalne, tylko że przy takim spalaniu autem 6x6 przez te 10h ciężko będziesz miał przejechać 50km. Za to auto dostanie bardziej niż gdybyś zrobił 500km odwożąc w cywilizowanych warunkach.

Dlatego właśnie takie roboty raczej wycenia się z godziny i dlatego też stawki są różne w zależności od roboty.

Przy odwożeniu po twardym, bez problemów, spalanie masz w okolicach 40l/100km, jeśli musisz zapinać napędy i piłować w umiarkowanym terenie żeby odjechać spod koparki czy dojechać na zwałkę to już co najmniej te 60l/100km, przy na prawdę trudnych warunkach gdzie nie wyłączasz praktycznie napędów 150l/100km i więcej. Dużo też zależy na jaką odległość odwozisz bo wiadomo, że odwożąc na 100-500m spalisz więcej w przeliczeniu niż gdybyś odwoził np. 5km.

Jeszcze taka anegdota/rzecz warta uwagi mi się przypomniała: Rozmawiałem z klientem, który ma też jakąś budowę w Katowicach na hucie czy coś. Spod koparki odwożą mu wanny. W ciągu dnia wanna zrobi 2-3 kursy, każdy trwa 2-3h, a odwożą może 5km. Większość tego czasu spędzają na bramie

170zł z dniówki ?? Za auto ?? OC i podatek do gminy - masz 25zł dziennie(jak masz zniżki na OC).Zakładając 8h dziennie - kolejne 20zł na dzień wychodzą oleje i filtry (tylko oleje i filtry) - zostaje Ci 125zł - nie lepiej iść do kogoś do roboty ?? Urwiesz burte to ślusarz za 30min roboty Ci 200zł weźmie. Stawki - ustalane w zależności od roboty - godzinówka od 100 .Liczone różnie od km,h , kursów . Paliwo powinno być max 1/3 kosztów - wtedy Ty, właściciel auta ZARABIASZ coś na tym, w przeciwnym wypadku zarabia kierowca, państwo i ten co Cię wynajmuje, ale nie Ty. Po roku gruza sprzedajesz bo nie masz za co auta przygotować do przeglądu technicznego, a złoma nikt nie kupi i bulisz OC i podatek do gminy a gruz w pokrzywach.

Niestety tak to się kończy nieraz. Mogę dać przykład. Ciągnik 200 koni plus tandem w terenie spala na mtg 12-13 litrów. Co do właściwości trakcyjnych porównuje go do ciężarówki 6x4

No ale ja pier.ole 170zł z wywrotki to k.rwa za wypożyczenie 300kg zageszczarki trzeba u nas dac 200zł za dobę

No ale ja pier.ole 170zł z wywrotki to k.rwa za wypożyczenie 300kg zageszczarki trzeba u nas dac 200zł za dobę

Jeszcze jedna kwestia:

Na start to dobre i 170zl.

Jak już od początku nauczysz dziadostwa, albo co gorsza pójdzie fama że jesteś najtańszy, to jak chcesz później lepiej zarabiać

Poza tym to co ktoś wcześniej napisał: jeśli chcesz zarabiać, a nie tylko robić to koszt paliwa powinien wynosić min. 1/3 ceny, jeśli mniej to tylko lepiej, ale raczej nie więcej. Załóżmy, że masz spokojną robotę i na 10h spalisz 60l.
60x5=300 300x3=900 900/10=90. Wychodzi 90 zł netto przy mocno spokojnej pracy.

Liczysz, że może od razu w jednym miesiącu nic się nie zepsuje. To teraz policz ile musiałbyś pracować żeby odrobić jedną oponę (najmniej 1000zł), a nie liczysz jeszcze podatków, OC, do tego pozostała eksploatacja (filtry, oleje, hamulce). Wyjdzie na to, że dbasz, martwisz się o robotę i kombinujesz żeby zarobić jakieś 1000zł miesięcznie na aucie. To wszystko oczywiście w nadziei że nic niespodziewanego się nie zepsuje.

Ty chcesz tą wywrotkę jako wozidło technologiczne po budowie (koparka - wysyp - koparka)
czy normalnie zasuwać nim po drogach publicznych ?
W pierwszym przypadku ok, w drugim z tym budżetem odpuść sobie, pierwsze spotkanie z Policją
lub ITD i będziesz odrabiał je przez miesiąc ...
Wynajem na dużych budowach też nie jest kolorowy, stawki niskie, zepsuje ci się auto, odliczą godziny,
zakopiesz się - odliczą godziny, nie będziesz chciał wozić z czubem, pokażą bramę budowy ...

Wynajem na dużych budowach też nie jest kolorowy, stawki niskie, zepsuje ci się auto, odliczą godziny,
zakopiesz się - odliczą godziny, nie będziesz chciał wozić z czubem, pokażą bramę budowy ...

A to jest stawka za godzinę wynajęcia sprzętu czy za godzinę pracy ??

Tych dwóch sformułowań dużżżooooo ludzi nie rozróżnia ... Wynajęcie sprzętu, ok od tej sumy X bym tam zaczął, ale jak ktoś by zapytał ile za godzinę pracy - co najmniej razy 2 tą sumę X ...

Jednym słowem przewoźnicy szacunku dla siebie i swojej pracy nie mają czytając co niektóre wasze wpisy i nawet patrząc na to co za swoim podwórkiem widać :(

70% tak funkcjonuje niestety. Obniżanie stawek to nic innego jak strzał w kolano bo prowadzenie firmy transportowej czy usług maszyn budowlanych to nie instytucjia charytatywna i każdy powinien godnie żyć, i zarobić tyle aby zimą siedzieć w domu a nie pierdolić się na budowie z zamarzającym kiprem i innymi przeciwnościami aury zimowej.

To może jeszcze dorzucę, że teraz za zły stan techniczny pojazdu karty są znacznie wyższe.
https://40ton.net/2-tys-zlotych-kary-br ... ewoznikow/

A to jest stawka za godzinę wynajęcia sprzętu czy za godzinę pracy ??

Tych dwóch sformułowań dużżżooooo ludzi nie rozróżnia ... Wynajęcie sprzętu, ok od tej sumy X bym tam zaczął, ale jak ktoś by zapytał ile za godzinę pracy - co najmniej razy 2 tą sumę X ...

Jednym słowem przewoźnicy szacunku dla siebie i swojej pracy nie mają czytając co niektóre wasze wpisy i nawet patrząc na to co za swoim podwórkiem widać :(

Stawka zawsze jest za godzinę wynajmu sprzętu a nie godzinę pracy. Nikt się nie będzie pierd... i spisywał z tarczki ile auto
pracowało albo stał ze stoperem. Ale nie zmienia to faktu, że wynajmujący tak kombinuje żeby przestojów było mało a jak najwięcej zrobionych kursów. Więc jak kierowca ściemnia, łazi i pali zamiast jeździć, obcina się na koniec dnia pół godziny i tyle, z zakopaniem się auta albo awarią podobnie. Wiem co mówię, sam też obcinałem innym. Kapitalizm Panowie...

Trzeba tak plac budowy przygotować by auta się nie kopały, jeśli ma się zamiar za to "obcinać" - już ja bym sobie dał za takie coś obciąć dniówkę ... Awaria, no to oczywiste, że za to pieniędzy nie biorę, bo nie pracuję ze swojej winy.

[Piotr mc 85]

Na start to dobre i 170zl.

Po co Ci samochód, jak bez kosztów możesz u kogoś zarobić to samo jako kierowca
Działalność gospodarcza polega na czym innym, w innym wypadku długo nie utrzymasz się na rynku.
300 zł na 150 km na paliwo ok. - na drogach publicznych, nie na budowie.

Widziałem jak to wygląda. Przebudowa drogi DW 384 w latach 2012-2014. Stawka 65zł/h za 6x6, 86 zł/h 8x8 brutto oczywiście - kierowcy mieli z tego 11 zł/h. Praca wyglądała ta że auta jeździły tylko na dwójeczce bez dotykania gazu, można było spacerkiem je wyprzedzać do tego min. 4 godziny przestoju dziennie na 12h "pracy". Sami górale i ślązacy robili, miejscowi nawet nie próbowali.
Ja z wynajmem dałem sobie spokój, to bez sensu rynek jest zepsuty, 120 to wołałem 9 lat temu za lekką robotę 6x4, nie którym wtedy pasowało, później tylko gorzej. Skanską skasowałem 200zł/h za 8x4 , roboty 2 h, dojazd 18 km, ładować frezowiny mogli do bólu 20m3 i więcej telefonu nie miałem.
Teraz robię tylko przewozy własnego kruszywa i przy 9 h pracy ok. 300-320 km, ok. 600zł na paliwo, na czysto wychodzi 800-1000 zł zysku po odliczeniu wszystkiego. Gdzieś mam tłumaczenie ile to trzeba się najeździć, a na budowie to spokojnie pyr pyr, powiem tyle: nie robota i nie pieniądze na tych wynajmach - jak ktoś lubi wolontariat niech sobie wynajmuje.

Witam chcialem się podzielić moim doświadczeniem z marką steyer.Autem którym jezdzielm to byla wywrotka 6×6.Auto bylo na oponach balonowych tył przód jodełka typowe terenowe ogumienie.Auto miało motor V8 dwie turbiny.Powirm tak. ładowany był na maxa aż sie burtami przesypywalo.Wjechal wszędzie i wyjechał.Żadna 4 oska 8×8 nie miala szans.Auto twarde mocne.Bylo to auto z lat produkcji pierwszych.Fakt to ze czesci do niego mało.Ogolnie polecam.Tyle ze z tym autem miale. do czynienia 12 lat temu.Ale motor pieknie chodził az się chcialo go słuchać

A spalanie?

Ładowany był na maxa całe 10m3 i żadne 8x8 nie miało szans bo nie miało terenowych opon

Ładowany był na maxa całe 10m3 i żadne 8x8 nie miało szans bo nie miało terenowych opon

raczej bliżej 8m3 a o oponach to samo pomyślałem - 8x8 stanełoby na 445 z przodu terenowe, dotego 700 na tyle i pozamiatane

[Piotr mc 85]

.Wjechal wszędzie i wyjechał.Żadna 4 oska 8×8 nie miala szans.

Z takimi oponami by 4-ośki nie zostawił.

Na tych też ten 6x6 by nie był lepszy.

Nie ma co porównywać 6x6 na terenowych oponach, do 8x8 na 315-stkach, bo to bez sensu.