Jazda na potrzeby własne i nie tylko

więc spójż na warunki OC

Za bardzo czepianie się szczegółów. Auto osobowe też się ma na jedną osobę powiedzmy ubezpieczone a kto nieraz wsiadzie i jeździ i nie myśli czy w OC jest podane że uzyczy komuś czy nie. Wcześniej autem który jeździłem jechała dziewczyna i w nią gość puknął i ubezpieczyciel nawet nie sprawiał z tym żadnego problemu.

jesteś mądrzejszy od własnej koszuli więc dalsza dyskusja nie ma sensu

Nie żebym się czepiał ale temat dyskusji jest całkiem inny więc nie tych cennych rad potrzebuje. Pozdrawiam

Ogólnie zasady na forum są proste. Staramy się wszystko robić legalnie ponosząc przy tym określone koszty a osoby które kombinują wszędzie gdzie się da zwykle zaniżają potem stawki i robią wszystkim antyreklamę.. Nie mówie że Ty taki jesteś, ale tak najczęściej tak to wychodzi.

Dalej.. trzeba było zacząć od dokładnego czytania.
Użytek prywatny czyli nie masz działalności i coś tam wozisz swojego prywatnego(powyżej dmc 7,5 tony obowiązuje tacho)

Przewóz na potrzeby własne- masz działalność do której będziesz auta używał ale nie świadczysz usług transportowych(kupujesz piach na żwirowni i wieziesz do klienta i mu sprzedajesz jest ok jeśli tylko przewozisz towar który on kupił w razie kontroli 8 tysi)
Przy dmc do 7,5 tony jeśli wieziesz koparkę to do 50 km nie używasz tacho bo główne działanie to usługa koparką, jeśli wieziesz piach lub jedziesz na pusto używasz tacho.
powyżej 7,5 tony cały czas używasz tacho.
przewóz na potrzeby własne załatwiasz w starostwie- koszt 500 zezwolenie plus 100 wypis za auto. Możesz zgłosić auto taty jesli napisze użyczenie.
Ziemię sobie z wykopu możesz przewieźć bo idzie jako np. rozliczenie za robotę.
Wszystko to co opisałem można mieć w dupie i się nie przejmować, wielu osobom się tak udaje. W razie kontroli itd. masz nawet 15000zł mandatu przy kontroli i do końca życia kontrole wszędzie gdzie Cię zobaczą... nieopłacalne.

Prawidłowo trzeba założyć firmę, auto na siebie i wrzucić w koszty oc, podatek od środków transportu, podatek od gruntu i całą resztę.
Co do oc jeśli masz mniej niż 25-7 lat (zależy od firmy) mogą przy kolizji się wypiąć na tą polisę.
Jeśli ojciec jest rolnikiem i chcesz zaoszczędzić 1000 zł rocznie podatku drogowego to życzliwa osoba niech cię podpierdzieli i podsumują Cię tak z gminy że nawet auto jak stawiasz czasem w garażu to policzą podatek od budynku używanego do działalności..

Legalizację masz zwykle przy drzwiach i tacho ma ją na dwa lata zwykle jest tam kolejny termin. Jazda bez legalizacji i używania to 1000 lub dwa.
Po przerejestrowaniu nie trzeba robić nowej legalizacji, legalizacja jest na urządzenie nie właściciela.

Autor postu otrzymał pochwałę

Podstawą udanego biznesu jest "przykombinowanie" i próba ruchania wszystkich tutaj zgromadzonych. Nie życzę powodzenia.

Tak jak piszesz ważne żeby przykombinowac wtedy zejde ze stawek i Bede robił za pół darmo ale nie ponoszę kosztów więc mogę a wy wszyscy legalnie działający płacić podatki i róbcie na mnie i innych a ja na użytek własny zarobie więcej niż wy wszyscy legalnie razem wzięci , (nasz kraj taki piękny,)

Przewóz na potrzeby własne- masz działalność do której będziesz auta używał ale nie świadczysz usług transportowych(kupujesz piach na żwirowni i wieziesz do klienta i mu sprzedajesz jest ok jeśli tylko przewozisz towar który on kupił w razie kontroli 8 tysi)

Tulko tutaj musisz pamiętać że musisz mieć dokument przewozowy czyli np. fakturę wystawioną na Ciebie.

Ziemię sobie z wykopu możesz przewieźć bo idzie jako np. rozliczenie za robotę.

Nawet nie trzeba aż tak kombinować bo raz że wywóz tej ziemi jest elementem zlecenia czyli dalej transport na potrzeby własne, a dwa: http://www.gitd.pl/transport-wlasny

W przypadku przejazdu pojazdu załadowanego – rzeczy przewożone są własnością przedsiębiorcy lub zostały przez niego sprzedane, kupione, wynajęte, wydzierżawione, wyprodukowane, wydobyte, przetworzone lub naprawione albo celem przejazdu jest przewóz osób lub rzeczy z przedsiębiorstwa lub do przedsiębiorstwa na jego własne potrzeby, a także przewóz pracowników i ich rodzin,

Autor postu otrzymał pochwałę

Dzięki chłopaki wielkie za fatyge i odpowiedzi. Właśnie te odpowiedzi dosadnie wyczerpaly temat, na który szukałem odpowiedzi.

-- 11 Lut 2019 12:23 --

Mam kolejne pytanie. Byłem teraz w starostwie zapytać się jak to wszystko wygląda i tam gość mi powiedział że jak nawet napisze to oświadczenie to i tak będę musiał zapłacić podatek od transportu drogowego, co to przeczy z słowami Pani z gminy która mi powiedziała że jeżeli takie oświadczenie będę miał to nie płacę wtedy do gminy tego podatku. Panowie... Jak z tym w końcu jest?

[dawidg2]

Jakie oświadczenie?

Oświadczenie że pojazd będzie wykorzystywany na potrzeby własne do przewozu koparki itd.

[dawidg2]

Ale to nie zwalnia od płacenia podatku od środka transportowego do gminy.

Mam takich doinformowanych pracowników w gminie że powiedzieli ze nie wtedy nie trzeba płacić.

Witamy w Polsce

Tak jak piszesz ważne żeby przykombinowac wtedy zejde ze stawek i Bede robił za pół darmo ale nie ponoszę kosztów więc mogę a wy wszyscy legalnie działający płacić podatki i róbcie na mnie i innych a ja na użytek własny zarobie więcej niż wy wszyscy legalnie razem wzięci , (nasz kraj taki piękny,)

Dlatego, gdy widzę takie podejście, przestaję pomagać. Nie lubię być jeleniem.

Tak jak piszesz ważne żeby przykombinowac wtedy zejde ze stawek i Bede robił za pół darmo ale nie ponoszę kosztów więc mogę a wy wszyscy legalnie działający płacić podatki i róbcie na mnie i innych a ja na użytek własny zarobie więcej niż wy wszyscy legalnie razem wzięci , (nasz kraj taki piękny,)

Dlatego, gdy widzę takie podejście, przestaję pomagać. Nie lubię być jeleniem.

A kto tu pisze ze ktoś zejdzie że stawek i będzie robił za pół darmo? To tylko twój wymyśl. A kolega jak nie chce pomagać to nie musi. Ja tylko chce się dowiedzieć jak mogę przewozić koparke na wywrotce, żeby jakos na start nie szukać niepotrzebnych wydatków bo przecież przewozów nie chce robić... Ja tylko chce koparke wozić. Podatek od transportu drogowego zapłacić tak czy siak muszę, tacho też muszę mieć, viatoll też, jeżeli przyjdzie taka potrzeba... Więc tu tylko odpada licencja która mi jest zbędna. Ja nie szukam nie wiadomo jakich przekretow.

Podatku od środków transportu nie płacisz jak masz auto zarejstrowane jako "specjalny"

No ale żeby zarejestrować taki pojazd musi spełniać jakieś wymogi. Koguty na dachu są, całe auto w odblaskach są... Ale coś jeszcze musi spełniać. Ale co to nie mam pojęcia.

-- 11 Lut 2019 18:34 --

Ale kombinować raczej sensu nie ma bo to duzo zachodu. Zaraz ktoś mi napisze ze nie pomoże mi bo chce tylko przykombinowac, a ja chcę tylko zredukować niepotrzebne koszty żebym mógł że tak powiem wstać z kolan i żeby sprzęt w który włożyłem sporo kasy coś zaczął zarabiać.

Nie chcę i nie zamierzam pomagać ludziom, którzy prowadzą biznes na zasadzie "przykombinowania" na tym i owym. Sam to napisałeś, więc nie odwracaj teraz kota do góry ogonem.

Chcesz ograniczać koszty, a kupiłeś bez żadnej wiedzy ciężarówkę, której utrzymanie to kilkanaście, czasem kilkadziesiąt tysięcy rocznie. Jak stereotypowy budowlaniec, który kupi sprzęt, żeby nie płacić za wynajem, a później mu pieniądze wyciekają przez palce na utrzymanie sprzętu, bo roboty nie ma na tyle, żeby się zwrócił. Zupełnie mnie nie obchodzi, na co wyrzucisz swoje pieniądze, ale sprzedawca chciał się pozbyć auta, poopowiadał ci bzdur, że nic nie potrzebujesz, łyknąłeś, a teraz jesteś zaskoczony, że do tej pory wyliczone ci zostało kilka tysięcy opłat jakie musisz wnieść na dzień dobry. Poraża mnie po prostu taka ignorancja.

Miłej zabawy.

Nie chcę i nie zamierzam pomagać ludziom, którzy prowadzą biznes na zasadzie "przykombinowania" na tym i owym. Sam to napisałeś, więc nie odwracaj teraz kota do góry ogonem.

Chcesz ograniczać koszty, a kupiłeś bez żadnej wiedzy ciężarówkę, której utrzymanie to kilkanaście, czasem kilkadziesiąt tysięcy rocznie. Jak stereotypowy budowlaniec, który kupi sprzęt, żeby nie płacić za wynajem, a później mu pieniądze wyciekają przez palce na utrzymanie sprzętu, bo roboty nie ma na tyle, żeby się zwrócił. Zupełnie mnie nie obchodzi, na co wyrzucisz swoje pieniądze, ale sprzedawca chciał się pozbyć auta, poopowiadał ci bzdur, że nic nie potrzebujesz, łyknąłeś, a teraz jesteś zaskoczony, że do tej pory wyliczone ci zostało kilka tysięcy opłat jakie musisz wnieść na dzień dobry. Poraża mnie po prostu taka ignorancja.

Miłej zabawy.

A skąd ty możesz wiedzieć że ja bez żadnej wiedzy kupiłem sprzęt? Co ty się bawisz w wrozbite Macieja? To że się starałem coś pewnie dowiedzieć z tego forum to nie oznacza że nie miałem żadnej wiedzy. I znowu twoje przepowiednie że ktoś mi coś wcisnal? Gościu. Porażka to naprawdę jest to co piszesz. Wielki znawca od wszystkiego się znalazł. Nie chcesz nie pomagaj, ja Cię prosić nie będę. Ja potrzebowałem tylko paru zwykłych porad a Ty się musisz unosić. I nie mów mi że zostało mi wliczone parę tysięcy opłat to Cie muszę rozczarować. Myślę że się odpowiednio dowartosciowales tym wpisem Swoim. I tak jak napisałem wyżej, nie chcesz.. Nie pomagaj. Zapytanie było kierowanie do tych osób co CHCĄ POMÓC.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że na tym forum są bardziej pomocni użytkownicy za co im bardzo dziękuję.
Pozdrawiam.

-- 11 Lut 2019 21:51 --

I jeszcze jedna rzecz. Wytlumacz mi idee tego forum. To już wszystko wszyscy muszą wiedziec i wszyscy muszą być ustawieni jak ty? Co ty myślisz że nikt nie chciałby założyć cos swojego i powoli brnac do celu? Co wszyscy musza od razu wszystko mieć? Zjedz snickersa bo zaczynasz gwiazdorzyc.

Idea forum jest taka, że sobie pomagamy wzajemnie. Wszyscy pracujemy uczciwie, płacimy podatki, wymieniamy się doświadczeniami, doradzamy.
Znawcą nie jestem i się na takiego nie kreuję. Słucham z pokorą lepszych od siebie, słabszym pomagam. Warunek jest jeden - nie lubię jak się robi ze mnie jelenia.

Niech twój pierwszy post świadczy o twoim przygotowaniu merytorycznym.

zakupiłem ostatnio wywrotke i zarejestrowałem na Tate gdyż ubezpieczenie niższe dużo (tak mi doradzil poprzedni właściciel).

Sprzedawca tak mówi.

Tacho nie jest zalegalizowane bo poprzednik miał też na Tate pojazd i go nie wciągnął w firmę

Sprzedawca wie lepiej.

Pojazd nie ma zalegalizowanego Tacha bo mówił że nie trzeba

Sprzedawca doradza.

i tak jeździł, tak samo mówił z viatoolem, że nie trzeba.

Sprzedawca chociaż połowicznie ma rację.

Jak najlepiej ominąć podatki i różnego rodzaju płatności?

Dzień dobry, witamy serdecznie.


Opłaty na dzień dobry:
- ubezpieczenie 2-3 tys.
- podatek od środków transportu 1,5 tys.
- zaświadczenie o transporcie na potrzeby własne - 600
- ZUS - 500/1000
- legalizacja tacho (w końcu nie wiem czy masz czy nie) - 200
- uprawnienia do jazdy ciężarówką - bo o to jeszcze nie pytałeś, a śmiem wątpić czy masz KW, kat. C raczej masz - 3 tys.
- viatoll 120 kaucji + 120 doładowanie.
- przegląd wstępny auta - od 1000 do nieskończoności
Mi wychodzi w luźnych szacunkach blisko dychy. Można się sprzeczać o pojedyncze stówki, gdzieś pewnie zaoszczędzisz, gdzieś dołożysz.

Teraz ty musisz napić się powerade, żeby wstać z kolan.


Trochę pokory, konkretnych pytań i się dowiesz wszystkiego co potrzebujesz.