maszyna to 4cx z blokadą zmiennika momentu obrotowego,
zaczne od tego że niedawno (tuż przed mrozami) urwał mi się czujnik od predkosci jazdy (tourquelock), a dziś po wyruszeniu na odśnieżanie zapalała sie i gasła kontrolka z wykrzyknikiem. Przełacznik przód tył zaskakiwał za drugim razem, a później to już nawet biegów nie miałem wszystkich :(( tzn. właczałem 3, czy tam 4 a i tak była tylko 2. Wygasiłem maszyne poszedłem na obiad, biegi wróciły, kontrolka przestała palić ale juź tylko wjechałem na garaż. Czy jest jakiś sterownik powiązany z tourquelockiem i powershift? bo coś mi sie wydaje ze ten czujnik od tourquelocka to może spalił jakis moduł.