śruby boczne teleskopu wymiar

witam ostatnio wziołem sie za robote teleskopu no i tak pomyslałem ze odrazu wymienie sruby te które dociskają tylnie ślizgi na dłuzsze i zastosuje nakrętke kontrującą zamiast podkładek bo wtedy mozna duzo szybciej skasowac luz a pracuje głownie tyłem wiec czesto sobie kasuje ten luz

prosze o wymiar sruby idzie ich 8 sztuk u mnie na klucz nr 30


czy poprostu moge zastosowac dłuższe

Śruby, to M20x40. Numer katalogowy to 1390/0810Z, gwint jest nietypowy, drobny chyba 1,5 (jak t5rzeba moge sprawdzić dokladnie), a klucz do tego to 29. Jedna taka oryginalna to koszt ponad 40zł! Lepiej dorobić u ślusarza. Oczywiscie mozna dorobic dłuższe albo przegwintować na metryczny gwint i śruby kupic w sklepie ale takie z kontrą będą sporo wystawać. Nie iwem czy to będzie praktyczne.

Ja bez problemu kupiłem dłuższe i dałem kontrę jak to mają nowsze modele.W niczym to nie przeszkadza.W sklepie ze śrubami za całość zapłaciłem coś koło 50 zł.Znacznie to ułatwia i przyspiesza regulację.

sprawdzałęm chłopy gwint nie jest drobny mi włąsnie chodzi o to zeby nie bawic sie z wyciaganiem podkłądek tylko chce dłuższą srubę i kontre załozyc tylko chodziło mi o długośc tej własnie dłuzszej sruby z nowszego modelu

nowsze rozwiązanie znacznie przyspiesza i ułatwia czas regulacji luzu niz babranie sie z podkłądkami

[Jarewa]

Czegoś tu nie kumam w starszych wersjach była śruba na imbus. Wiec co to za różnica czy masz imbus w rece czy klucz.

[ Dodano: Pon Sty 24, 2011 8:17 pm ]

Ja bez problemu kupiłem dłuższe i dałem kontrę jak to mają nowsze modele.W niczym to nie przeszkadza.W sklepie ze śrubami za całość zapłaciłem coś koło 50 zł.Znacznie to ułatwia i przyspiesza regulację.

Nie wiem czy nie przeszkadza pod ślizgami jest podkładka metalowa ona ulega uszkodzeniu śruba przebija ją bo jest cienka kiedy za mocno skręcamy jak dasz dłuższe przebije i ślizg bedzie wtedy na śrubach się ślizgać.

Jarewa spokojnie podkładki są z kwasówki i dorobiłem nowe te blaszki przed slizgami tylko ja mam same sruby z podkładkami bez imbusa imbus widziałem w komatsu :d u mnie wyciagasz podkładke i tak kasujesz luz i ja chce znac wymiar tej sruby która jest zamontowana z kontrującą nakrętką własnie dlatego zeby nie kupić za długiej i zeby nie było opcji jak piszesz

Witam.
Sruby w ZAMECIE masz po złotówce za sztukę . Wykręć jedna to dobiorą. Jak potrzebujes to i z gwintem calowyn tyle ,że na zamówienie. Boczna Turystycznej ... nie pamietam teraz nazwy ulicy....łączy Mełgiewską zTurystyczną....

siekla1 napisał/a:
Ja bez problemu kupiłem dłuższe i dałem kontrę jak to mają nowsze modele.W niczym to nie przeszkadza.W sklepie ze śrubami za całość zapłaciłem coś koło 50 zł.Znacznie to ułatwia i przyspiesza regulację.


Nie wiem czy nie przeszkadza pod ślizgami jest podkładka metalowa ona ulega uszkodzeniu śruba przebija ją bo jest cienka kiedy za mocno skręcamy jak dasz dłuższe przebije i ślizg bedzie wtedy na śrubach się ślizgać.

Nikt nikomu nie doradza aby dokręcał te śruby do bólu.Poprostu wykręcasz starą śrubę, kupujesz nowe z kontrami,mogą być nawet 5 cm dłuższe.Do długości starej śruby wystarczy dodać długość kontry i ew. zaznaczyć na nowej do jakiego momentu można ją regulować, tj kiedy skończą się ślizgi.(wystarczy troszkę farby)Co do blaszek pod ślizgami to rzeczywiście po paru latach wypadało by je wymienić na grubsze, najlepiej jak napisał Łukaszkobeln wyciąć z kwasówki i na kilka lat będzie z tym spokój.
Oryginalne są trochę cienki i może zajść sytuacja, że śruba obojętnie jakiej będzie długości przebije ją i wkręci się w ślizg.

[mechanior]

bez problemu wymieniam te śruby imbusowe, na normalne z kontrą, kupione np w FABORY czy innym sklepie z elementami złącznymi, różne maszyny mają różne średnice i skoki gwintu, wystarczy wziąć śrubę na wzór albo na początek kupić po sztuce lub poprosić o użyczenie na chwilę 3-4 rozmiarów i dopasować, końcówki śrub warto zeszlifować lub stoczyć na płasko, wtedy nie będą niszczyć podkładek i ślizgów (fabryczne walcowane śruby mają końcówki wklęsłe i tną powierzchnię)
w starszych Komatsu nie ma problemu z podkładkami pod ślizgi bo same ślizgi są z brązu, dzięki temu są prawie wieczne (5-8 lat)