Problem z ponownym złożeniem siłowników obrotu

[biedron]

Marka i model maszyny: jcb 3cx SUPER
Rok produkcji: 1997

Witam Koledzy;

Wziąłem się za wymianę uszczelniaczy siłowników obrotu tylnego ramienia w moim 3cx-ie i cóż, powstał problem. Demontaż poszedł lekko, wymieniłem komplet uszczelniaczy z jednej i drugiej strony i pojawił się problem z wciśnięciem tych obudów siłowników (tulei) z powrotem na miejsce - jakby te nowe uszczelniacze były za duże i mimo montażu na mokro po posmarownaiu hydrolem nie chcą wskoczyć na miejsce. Probówałem podgrzać wcześniej uszczelnienia poprzez moczenie przez kilka minut przed montażem uszczelek w ciepłej wodzie, ale to nic nie dało. Co poradzicie?

[Grześ]

Nie założyłeś odwrotnie uszczelnień? Powinno pisać na uszczelnieniu press od strony ciśnienia oleju. I jak już to jest dobrze to klepnij młotkiem w cylinder przecież to musi uszczelniać a nie gonić luźno

[Piotrek8912]

U mnie było tak samo po wymianie uszczelnien, zrób tak jak powiedział Kolega wyzej, puknij młotkiem przez jakąś tuleję i musi wejsc

[biedron]

Ajjj koledzy człowiek głupi się rodzi i głupi jednak umiera Wziąłem te tuleje, postawiłem na 3 godziny na rozgrzany piec i weszły przy delikatnym pukaniu młotkiem, bez pierdzielenia uszczelnień. Jednak zima to potrafi utrudnić skutecznie . Choć jako praktykujący coniedzielne kąpiele w jeziorze mors powinienem dobrze wiedzieć, że od zimna, to się kurczy, więc trzeba podgrzać

[Grześ]

Zależy do ilu stopni nagrzały się te tuleje jak ponad dwieście stopni to po uszczelniaczach . A jak mniej to się rozszerzyły parę setek więc nie miało to wpływu na wbijanie

[biedron]

Na piecu to więcej jak 80 stopni nie było. Grunt, że wyciek zlikwidowany, przetestowane przy pracy tyłem przez 8 godzin i ani kropli nie poleciało, czyli uszczelnienia działają