Silnik nie wchodzi na obroty, 3CX 2006 r.

[peckiel]

JCB 3cx 2006r.
Koparka rano zapali pochodzi ok 3h i już dalej dupa... zapala ale chodzi tylko i wyłącznie na wolnych obrotach a po chwili sama gaśnie. Wcześniej żeby ją zgasić musiałem ją "zaduszać". Wszystkie pompki sprawne i bez "lewego" powietrza. Podłączałem pompę bezpośrednio z bańki i dalej to samo.
Mam po wymieniane wszystkie filtry paliwowe. Sitko w pompie wtryskowej wyczyszczone i nie było tam wiele syfu. Tu moje pytanie:
Pompa wtryskowa czy może zwarcie w instalacji ( wskaźnik temp i paliwa też świrują i czasem wycieraczki same chodzą)
ostatnio mam też problem z biegami (przekładnia przy kierownicy), zamiast 2 wskakuje mi 3 i czasem aż boli jak się rozpędzisz i zapomnisz a wbije się 2 bieg. A może czujnik na pompie..
Macie na to jakieś pomysły co to może być?? i jak to sprawdzić??

kolego czemu musiałeś zaduszać maszynę??? przecież od tego masz w pompie e.s.o.s. taki z niebieską zazwyczaj kostką i on odpowiada za gaszenie (bądź nie palenie) maszyny, skoro pewien jesteś że układ paliwowy się nie zapowietrza (np przez odstojnik) nie ma syfu w baku i filtry są nowe to sprawdź ten zaworek od gaszenia. Jeżeli dzieją Ci się cuda z elektryką to bardzo prawdopodobne jest to co napisałeś o zwarciach w instalacji - trzeba poświęcić dłuższą chwilę i rozgrzebać parę plastików i się kablom przyjrzeć. Napisz jaką masz skrzynię bo co do złej zmiany biegów mam jeszcze jeden pomysł ale on tylko do skrzyń powershift (pełen automat)

witam jeśli maszyna odpala to zawór ESOS jest sprawny.Prawdopodobnie masz pompę wtryskową do naprawy jeśli na kroplówce silnik nie chce wchodzić na obroty.

Jeśli chodzi o biegi to może coś podpowiem. Jeśli skrzynia powershift i biegi w pokrętle. Miałem coś podobnego wywalało mi z 4 na 3 gorzej bolało jak z 3 na 2. Popsikałem w pokrętło od biegów wd40 pokręciłem i jakiś czas spoko może to tylko cisza przed burzą. Potem paliło bezpiecznik od 2 wstecz następnie 1 do przodu. Efekt był taki ze przez przypadek ruszalem wiązka od elektrozaworow skrzyni biegów szukając przyczyny w elektrozaworach. Wiązka ta na pierwszym 'zakręcie' leżąc na ramie i przymocowana żeby się nie ruszała przetarła się i robiła zwarcie 'trzy żyły przetarte z czego jedna przerwana - przepalona. Wypiełem polutowałem i ok.

Okazało się że to wszystko przez zwarcie instalacji. Przyjechał chłop z serwisu i docisną jeden kabelek który jak powiedział "odpowiada za wszystko co się działo" i gra, wskaźniki się uspokoiły a pompa jest też ok pali śmiga tylko jeszcze sama nie gaśnie (jakieś sugestie w tym temacie? ). Dalej mam problem z przekładnią (mam power shift) brak 2 biegu (czasem po zredukowaniu wskoczy z 3na2 ale i tak rzadko) i trochę trzeba po ruszać na 4 biegu żeby wskoczył.. stawiam na to że gdzieś na przekładni styki już będą zabrudzone. Postaram się je wyczyścić i dam znać jak poszło.

jesli chodzi o to gaszenie to maszyna pracuje po przekreconym kluczyku na normalnych obrotach czy na znacznie wolniejszych?

[mechanior]

nie gaśnie bo pewnie pompa wtryskowa pada
powinieneś mieć pompę DELPHI, jest na niej taki czarny zawór z łbem na klucz 17
wykręć go i potrząśnij, jeśli coś w środku stuka to znaczy że pękła sprężynka zaworu ustalającego ciśnienie w korpusie i po wyłączeniu maszyny pomimo odcięcia dopływu paliwa pompa pobiera go z obudowy