Forum maszyny budowlane - kopaczka.pl

Marka i model maszyny: jcb 3 cx
Rok produkcji: 2007
Silnik jcb
Witam kolegów. W ostatnich dniach ukazał mi się ciekawy kłopot mieliśmy kilka ciepłych dni i maszyna zaczęła sprawiać problemy. Rano odpala bez najmniejszych problemów natomiast gdy przerywam pracę na 20 minut (śniadanie) to maszyna kręci jak wariatka ale nie odpala. Dziś jest o wiele chłodniej niż ostatnie dni i dziś pali bez zarzutu nawet po śniadaniu. Co może być przyczyną takiego zachowania ?

Polej pompę wtryskową zimną wodą jeśli zapali to oznacza że jest nieszczelna i podaje za niskie ciśnienie

Zobaczę w poniedziałek choć zastanawia mnie co ma za znaczenie temperatura na zewnątrz. Wczoraj zadzwonił mi telefon zgasiłem maszynę i po chwili już nie zapaliła a dziś nie było najmniejszych oznak kłopotów.

przerabiałem też ten problem w tym tygodniu problem był z wtyczkami przy stacyjce stare wsówki odcięte i założone nowe i po problemie

Miałem podobny problem i wyszło że tkwił w elektrozaworze pompy (cewka gaszenia ) wykręciłem go żeby spisać numery i zamówić nowy na próbe , jest w nim tłoczek z gumką na końcu którą zdiołem i założyłem ponownie. Po tym zabiegu problem znikł maszyna paliła bez problemu ,ale nowy oczywiście zamówiłem i leży do dzisiaj na półce. Było to w 2011 a w zeszłym roku w lato znowu się zdażyło kilka razy,za każdym razem podniosłem maske i delikatnie stuknołem w małą breszką w elektrozawór i za każdym razem od razu zapaliła wnioskuje że się po prostu tłoczek w nim zawiesza z jakiegoś powodu.Tu jest temat w którym to opisywałem może się przyda viewtopic.php?f=12&t=14222&p=69577#p69577

cichy10 napisał(a):Miałem podobny problem i wyszło że tkwił w elektrozaworze pompy (cewka gaszenia ) wykręciłem go żeby spisać numery i zamówić nowy na próbe , jest w nim tłoczek z gumką na końcu którą zdiołem i założyłem ponownie. Po tym zabiegu problem znikł maszyna paliła bez problemu ,ale nowy oczywiście zamówiłem i leży do dzisiaj na półce. Było to w 2011 a w zeszłym roku w lato znowu się zdażyło kilka razy,za każdym razem podniosłem maske i delikatnie stuknołem w małą breszką w elektrozawór i za każdym razem od razu zapaliła wnioskuje że się po prostu tłoczek w nim zawiesza z jakiegoś powodu.Tu jest temat w którym to opisywałem może się przyda http://kopaczka.pl/viewtopic.php?f=12&t ... 577#p69577

Też tak miałem i to nie tłoczek się zawiesza, tylko nie łączy wsuwka. Jak sie tak zrobi, to spróbuj dotknąć kable

Dziś miałem trochę więcej czasu i dobrze się tej pompę przyjrzalem i muszę jednak potwierdzić nieszczelności w pompę wtryskowej widać paliwo wyplywajace gdzieś na połączeniu pompa-silnik. Teraz pytanie, znacie kogoś pewnego w rejonie Jastrzebie-Rybnik-Wodzislaw lub równie niedaleko do kogo szło by odstawic maszynę do naprawy póki chodzi??? Oraz ile to mogłoby kosztować???