Forum maszyny budowlane - kopaczka.pl

a powiedz mi jeszcze jak bede wyjezdzal teleskopem to z boku te sruby co sa na ramieniu z jeden strony 4 i z drugiej 4 to odkrecic calkiem?

Do wymiany slizgow wypinamy silownik teleskopu ale od strony lagi a jak pozniej trafic spowrotem na sworzen jak tam nic nie widac?

Jak nic nie widać? a otwory w ramieniu na sworzeń to co? pchasz pręta jakiegoś, podnoscić oko tłoka w góre i ustawiasz jak trzeba, z drugiej zabijasz sworzeń i gotowe. Czy pomyśleć to aż taki problem?

A powiedzcie mi jeszcze a blachy pod slizgi to jaka grubosc dac jak bede mial nowe slizgi?

Oryginal sa bardzo cienkie, ja dalem 1mm bo akurat taka byla pod reka.

i potem pod te boczne sruby co sa na ramieniu dawales podkladki ??

Dałem tak jak w oryginale było.

Te boczne śruby , jest ich 8 sztuk , powinny mieć nakretki kontrujące , dociągasz śrube , trzeba to zrobić z wyczuciem , obie strony rowno żeby wysów byl na środku i kontrujesz nakretką , powinno się szyne wysówu posmarować waksoilem żeby nie piszczał podczas pracy .

no wlasnie o to mi chodzilo bo teraz mam zalozone po jedej podkladce i tak myslalem co zrobic jak beda nowe slizgi czy tez dawac podkladki. juz wszytsko wiadomo

a co do zakupu slizgow widze ze sa rozne kolory ich czy to jest jakas roznica w kolorach?/ co polecacie

marcin645 napisał(a):no wlasnie o to mi chodzilo bo teraz mam zalozone po jedej podkladce i tak myslalem co zrobic jak beda nowe slizgi czy tez dawac podkladki. juz wszytsko wiadomo

W starszych typach były śruby i podkładki (chyba trzy na śrube i później zdejmowałeś po kolei po jednej w miarę zużywania się ślizgów). W nowszych modelach są śruby z niską nakrętką kontrującą, co eliminuje za każdym razem wykręcanie wszystkich śrub w celu kompensacji luzu

marcin645 napisał(a):a co do zakupu slizgow widze ze sa rozne kolory ich czy to jest jakas roznica w kolorach?/ co polecacie

Nie ma znaczenia kolor. różnica jest tylko czy są teflonowe czy plastikowe, czy może mosiężne. Blachy podłóż sobie grubsze niż oryginał, tylko nie przesadź, bo będzie tarło o płozę ramy.

I mosiężnych ślizgów nie zakładaj, chyba że chcesz za chwile mieć wysów do regeneracji.

A jak poznac czy teflonowe czy plastikowe? Moja to 4cx 97r

Plastik się kruszy a teflonowe rozciąga. Ja miałem teflonowe białe a plastik czarne, czerwone i zielone ale pewnie reguły nie ma...

ja nie wiem wlasnie jakie mam i wiem jakie kupić;/ a podkladka to ile ma mm???

Jakie polecicie slizgi do 4cx jaki kolor? Bo na allegro jest tego pelno iceny sa rozne

Jaki ci pasuje, jakie to ma znaczenie jak i tak tego nie widać wiec nie polansujesz kolorem na budowie

Nie chodzi zeby lansowac tylko myslalem ze moze te kolory cos oznaczaja np twardosc zywotnosc

Wymienialiśmy w naszej 3CX z 96-go. Materiał to niby teflon z kauczukiem. Górny kolor czerwony, dół zielony + podkładki. Zamawialiśmy z serwis-kopu.

Ramię demontowaliśmy we 2-ch. Bez rozłączania przewodów. Teleskop na kobyłki, siłownik łyżki do góry, na ramię. Problem był z zapieczonym sworzniem siłownika teleskopu W sumie kalamitki nie ma (bo ucho od siłownika nie obraca się w około sworznia), więc po takim czasie inaczej być nie mogło. Do demontażu sworznia potrzebne narzędzia to: młot i wybijak w postaci innego sworznia, wiadomo, troszkę mniejszym wymiarem od naszego zapieczonego

Demontaż samego teleskopu oczywiście łatwo, troszkę trudniej z założeniem. Precyzyjnymi ruchami należało wetknąć ramie w końcówkę teleskopu (teleskop podklinowany, tak aby się nie odsuwał). Jedna kobyłka była z rolką i podczas zakładania trochę ramienia się wsunęło, po czym druga osoba trosze go podsuwała do góry (niestety samym ramieniem się nie dało całkowicie wsunąć, bo też kąt natarcia był zbyt mały, a już bardziej ramienia się nie dało rozłożyć) i tak do całkowitego włożenia. Przy otworze na sworzeń dolny teleskopu jest mały otwór, przez niego śrubokrętem nacentrowaliśmy ucho tłoczyska, po czym wsuwając je, delikatnymi ruchami zainstalowaliśmy sworzeń.

Bez tego otworu ani rusz (bo chyba po to jest ). Wkładając ucho tłoczyska w teleskop, po schowaniu teleskopu do momentu otworu na sworzeń, za każdym razem nam się przekręcało. Wtedy należało zrobić tak aby ucho przeskoczyło dalej za otwór na sworzeń, aż do wspomnianego otworu na "śrubokręt", po czym śrubokrętem nacentrowaliśmy tak aby bez przeszkód włożyć sworzeń.

dzisiaj zdemontowalem cale ramie wysuwu i gorne slizgi czerowne dolne zielone ale pod dolnymi slizgami nie bylo zadnych podkladek metalowych. i teraz pytanie jaka grubosc maja nowe slizgi? te dolne co zdemontowalem to maja grubosc 2cm. i pytanie czy kupowac nowe czy zalozyc stare i pod nie podkladki metalowe??