Forum maszyny budowlane - kopaczka.pl

wszedłem tu i ??? ......
ojejej.... ale ekstra! nie wiem co się dzieje, ale się cieszę
Zostawić Was samych na chwile i zaczyna się niezły b...el.

jogibubu napisał(a):Kamal , wejdz lepiej na forum "angielskiego" lub "budowa wodospadu Niagara" , post jest o uszczelnianiu hydroklap a ty "smiecisz" tutaj swoimi mądrościami , wyluzuj i zajmij się czymś pożytecznym , dajcie mu pochwałe to się odczepi . Moderator powinien usówać niedotyczące tematu posty .

Peter_ck napisał(a):Kamal ja sugeruje żebyś nauczył się poprawnie pisać po polsku. Mario, wielki znawca języka ojczystego uwagi zwrócić też nie potrafi.

Kolego jogibubu i Peter_ck - radzę mniej agresywnie i mniej arogancko. Kolega Kamal grzecznie zwrócił uwagę o poprawnym nazewnictwie do czego miał prawo, i wskazane jest to na forum co nie upoważnia was do bycia butnymi. Słownictwo potoczne to inna sprawa.

Master007 napisał(a):Kamal - Mario/Mecalac ale wg firmy jcb to się tak nazywa. Mam tabliczke w moim 3cx-ie gdzie jest wyraźnie napisane hydraclamp. A to Kamal pierwszy napisał, że nazwa hydroklapy jest niepoprawna. Więc uważam, że jogibubu miał racje w swoim poscie.
Pozdrawiam Michał

Master007 napisał(a):I tutaj skucha. W moim 3cx przy pokrętle od zwalniania hydroklap jest tabliczka Hydraclamp
Pozdrawiam

Master007 napisał(a):Kamal - Mario/Mecalac ale wg firmy jcb to się tak nazywa. Mam tabliczke w moim 3cx-ie gdzie jest wyraźnie napisane hydraclamp. A to Kamal pierwszy napisał, że nazwa hydroklapy jest niepoprawna. Więc uważam, że jogibubu miał racje w swoim poscie.
Pozdrawiam Michał

I gdzie ta skucha ?????? Czytaj uważnie i powoli ze zrozumieniem co pisze Kamal i co ty piszesz. Skoro pisze hydraclamp, a Kamal napisał że clamp to zawór a nie klapy jak to nazywasz to chyba skucha jest twoja. Przemyśl to powoli.

A tak na serio. Proponuję zająć się problemem kolegi Puszek_ZGY. Każdy post nie w temacie będę usuwał, a za arogancką odpowiedź w opryskliwym tonie będzie ostrzeżenie - REGULAMIN. Nie od tego jest to forum

Chciałem dzisiaj wymienić uszczelnienie w jednej hydroklapie bo lekko się sączył olej. Zdjąłem wyciągnąłem gumy z obudowy i zauważyłem nie wiem skąd się wziął ale wżer taki na 1cm2. Tak sobie myślę że założenie nowych uszczelek nic nie da. Trzeba to jakoś naprawić, tylko jak? Jakieś pomysły?
PS. Jak można wstawić zdjęcia do posta, bezpośrednio się nie da?

-- 10 Maj 2021 15:27 --

O dało radę wstawić fotki.

Kup uszczelnienie w komplecie z obudową. Te obudowy i tak potrafiły pękać w tym płaskim miejscu więc może być że się narobisz i będziesz uszczelnienie w plecy. Nie kosztują majątku tylko musisz przy zakupie powiedzieć czy z jedną dziura czy z dwiema.

Uszczelnienie już mam. A gdzie tutaj się narobię to nie wiem. Odkręcenie węży minuta, odkrecenie głównej śruby zajęło mi 10sec wyjecie gum minuta. Z montażem będzie 10min roboty. Tylko ten wżer mnie zaniepokoił. Kurcze.

Nie wiem ja pracuje trochę w innych standardach. Ja bym się nie pierjolił tylko założył nowe i z bani. Hydroklapy w ZAMIENNIKU. To ok200zl. Warto? Sam sobie odpowiedź. Ten hydrozacisk cały już wygląda jak by prosił o piec hutniczy. Naspawasz choć nie wiem czy to pospawasz podszlifujesz pęknie gdzie indziej maszyna stoi kostka zalana maszyna zalana klijent wkurzony. A ty upychasz grosza w przewód żeby nie leciało bo robota do skończenia. Hmmm o markę trzeba dbać.

No i masz rację. Kupiłem nowa obudowę, tylko trochę ki się przeciągnie wyjazd na robotę bo jak zwykle trzeba na przesyłkę czekać. Ale przy okazji porobię inne graty.