Perkins AA - wentylator

Bry.
Panowie piszę z prośbą o poradę w przy rozkręcaniu wentylatora.
Otóż mam wyciek spod dolnej części obudowy termostatu w Perkinsie AA (leci między obudową a głowicą), i żeby to odkręcić, muszę zdjąć cały wentylator. Problem w tym, że dwie śruby nie chcą ruszyć a dostęp do nich jest kiepski (jedynie na klucz płaski oczkowy). Pomogłoby zdjęcie koła pasowego z osi i wygląda jakby było to możliwe, jakby było przykręcone czterema śrubami razem z wirnikiem ale pukając w koło, skubane nawet nie drgnie.
Czy ktoś to wie, czy tak się da zdjąć, czy też trzeba ściągaczem jak już jest wszystko na stole.

Tutaj zdjęcie pomocnicze. Nr1 chciałbym zdjąć z nr2.
https://drive.google.com/open?id=0B9GZK ... F9sT09sejQ


W element nr2 też pukałem ale nie idzie nic. Na zdjęciach w sieci widać, że powinno to zejść z łożyska ale tam nie ma tej "przedłużki"/dystansu (nr2), więc może coś źle myślę? Nie chcę tego rozwalić....

Masz problem z odkręceniem wentylatora? Bo troche nie rozumiem. Śruby są długie i przechodzą przez ten dystans, koło pasowe i gwinty są aż w piaście osi pompy wody. Ten dystans ma bank musi zejść ale zazwyczaj ciężko schodzi bo jest ciasno dopasowany. Musisz go zdjąć jako pierwszy, w innym wypadku koła pasowego nie zdejmniesz.

Autor postu otrzymał pochwałę

[mechanior]

Znamy problem, znamy....
No niestety jak to zwykle bywa przy połączeniu AMELINIUM ze stalą narażonym na warunki atmosferyczne dochodzi do korozji i to białe gówno (tlenek glinu) zachowuje się jak cement.
Dysponując odrobiną cierpliwości i kluczami giętymi typ "S" oraz zestawem nasadek różnej długości wraz z małą grzechotką 1/4 cala można rozkręcić podstawę termostatu bez ściągania koła wentylatora i tak zazwyczaj to robię.

Natomiast jeśli trzeba zdjąć piastę to palnikiem LPG (propan-butan) podgrzewam dosyć mocno aluminiową przedłużkę i po kilku klepnięciach młotkiem powoli schodzi, jak powstanie szczelina to podważam systematycznie breszką/łapką i problem rozwiązany. Nawet jak trochę uszkodzisz ten aluminiowy element czy to z boku młotkiem czy od strony koła pasowego podważając czymś ostrym to jest to bez znaczenia, nie udało mi się do tej pory zepsuć żadnego mimo dosyć ostrego traktowania, zresztą wystarczy dać na tokarkę do wyrównania podstawy.
Obowiązkowo dokładnie wyczyścić piastę oraz otwór aluminiowej podstawy, smaruje potem smarem aluminiowym bądź miedzianym by choć trochę zabezpieczyć przed korozją...

Autor postu otrzymał pochwałę

Ja już myślałem, żeby zalożyć klucz na ten ameliniowy dystans i strzelić rozrusznikiem ale może być to kosztowna metoda, aczkolwiek pewnie pasek by się tylko zjarał...
zeppelin zm 15, jak widać na zdjęciu, wirnik jest już zdjęty tylko dalej mam problem. Zresztą już mi wyjaśniłeś razem z "Naczelnikiem" jak to jest zrobione. Jutro pomęczę.
Dzięki Pany!

[dawidg2]

koło pasowe i gwinty są aż w piaście osi pompy wody

akurat pompa wody jest osobno w tym silniku widać ją powyżej koła na zdjęciu.

mój akurat taki pacjent stoi na palecie wyjęty z Schaeffa, to się maestry od remontu pomęczą przy zdejmowaniu koła

[mechanior]

To nie pompa wody tylko piasta wentylatora.
Jak jest dostęp to nie ma problemu - wystarczy zaje... eee... puknąć młotkiem. Wtedy ameliniowy przedłużacz zejdzie, zresztą nie zawsze występuje bo to zależy od konfiguracji/aplikacji silnika

Sory zmyliło mnie trochę zdjęcie

Poszło bez problemu a co najdziwniejsze - przylgnie czyściutkie. Nie spodziewałem się tylko, że tuleja, na którą wchodzi ten dystans jest długości około 5cm. W sieci widać tylko takie z kołnierzykiem max 5mm, i waliłem w to młotkiem, żeby na bok zbić a wystarczyło zsunąć ręką jedno z drugiego... Dobrze, że młotek drewniany, to śladu nie ma od klepania.

Tak jak Mechanior napisał, to jest tylko podstawka z łożyskiem i na niej koło pasowe+wentylator. Pompa obiegowa jest przy rozrządzie przed pompą wtryskową. W poniedziałek zrobię więcej zdjęć, to wrzucę dla jasności.