Marka i model maszyny: jcb 4cx
Rok produkcji: 2007
Witam
Pół roku temu pekł mi wałek od ataku po wymianie kompletu (kolo wałek) most po dłuzszej jeżdzie robił się gorący. Dodam że zalany był olejem komatsu TO4 SAE10 plus dodatek do chamulcy mokrych. Podejrzenie padło na uszczelniacze od hamulcy więc jeszcze raz most poszedł na stół w celu wymiany. Olej w moście był jakby spalony (ciemny braz) w zwolnicach taki sam. Po wymianie uszczelniaczy hamulcy most zalany olejem fuscha o tych samych parametrach + dodatek do ham. i zonk nadal się grzeje. Po przejechaniu 20 km nie da rady się dotknąć do mostu. Luz na kole ataku z wałkiem jest. Koła się ręką kręcą normalnie po podniesieniu na łapach. Czy przyczyną grzania się mostu może być niewłasciwy olej bo zabardzo mi się on nie podoba. Do jednej zwolnicy nałałem teraz oryginalnego żeby zobaczyć do porównania czy się spali. może jakieś inne sugestie?