gruszon18 napisał(a): Po za tym alternator, z początku będzie ok. Ale z czasem będzie nie doładowywac. Szkoda akumulatora
Ciekawe że zawsze w podstawowych sprawach wypowiadają się dzieci bez szkoły podstawowej. Bo fizyka, matematyka jest w szkole podstawowej. I nic więcej nie potrzeba by zrozumieć ładowanie akumulatora.
gruszon18 napisał(a):Choćby dlatego że to czy akumulator zostanie doładowany zależy od czasu pracy maszyny.. Ale z wiekiem akumulator szybciej będzie tracił swoją pojemność i w pewnym momencie alternator nie zdąży naładować do pełna akumulatora .
A jaki ten czas pracy tej maszyny jest wymagany dla dużego i małego akumulatora. Przypominam o fizyce i matematyce. I co ma utrata pojemności do czasu ładowania i niedoładowania akumulatora?
Przypominam o zasadach eksploatacji akumulatorów i cyklu życiowym.
MARIO/MECALAC napisał(a):Tak ale taki alternator w nowych maszynach nie jest po to by sobie był większy. Tam masz już w nowych maszynach pełno elektroniki, 2-3 komputery to wszystko żre prąd aż miło
Ale bilans musi być dodatni. Inaczej żaden akumulator nie będzie dobry.
Jarewa napisał(a):To widocznie mieliście tylko żelowe z nazwy, bo żelowe są bardzo odporne na wstrząsy jak i AGM sa stosowane w zagęszczarkach itd gdzie jest duża wibracja i możliwościowi uszkodzeń mechanicznych.
AGM byłby zajebi.... do koparek bo maja bardzo spora wydajność prądowa przewyszajaca kwasowe . Ale niestety CENA
Wiesz dawałem czerwoną Optimę. Najdłuższy pożył 6m-cy. Najkrócej 1,5. Więc tą przygodę z żelowymi zakończyłem. Natomiast zwykle i AMG działają.
Dwa albo już trzy lata temu AMG Duracella kupowałem jako nowość w cenie dobrego kwasowego.