Pompa simms ma przycisk rozruchowy. W osi dźwigni gaszenia masz wciskaną ośkę - przycisk. Start zimnego silnika powinien wyglądać tak, że wyłączasz odcięcie paliwa, wciskasz przycisk przelewu na pompie i dopiero kręcisz rozrusznikiem. Bez wciśnięcia przelewu z pompą simms to co opisujesz jest typowe. Czasami przycisk nie blokuje się w pozycji wciśniętej, jeśli działa dobrze to powinien zostać wciśnięty a po uruchomieniu silnika i daniu większych obrotów samoistnie wyskoczyć.
Jeśli pomimo używania przelewu nie odpala to sprawdź układ paliwowy i wtryski. Ten silnik należy do odpalających trudno na zimno. Już przy zerze stopni bez samostartu albo świecy płomieniowej jest go trudno uruchomić. Jeśli dodatkowo masz słabą kompresję (zużyte pierścienie, tłoki, zawory) to problem staje się jeszcze bardziej dokuczliwy.
Inna sprawa to rozrusznik i akumulator. Jeśli masz słaby akumulator i nie kręci żwawo to też będziesz miał problemy z uruchamianiem zimnego silnika.
U mnie po zrobieniu porządku z instalacją i wtryskami powyżej +5 st pali za dotknięciem zimna czy ciepła. Przy niższych temperaturach wystarczy trochę pogrzać świecę płomieniową. Jak na razie poniżej -10 st nie miałem okazji przetestować.
Autor postu otrzymał pochwałę