23 Lip 2018 08:34
A myślisz po co są zawory cisnieniowe/przeciążeniowe?
23 Lip 2018 15:55
Wyjaśnij mi wiec kwestie tego jakim cudem siłownik mi zgielo w banana przy zamykaniu pustej łyżki skoro według Ciebie winny jest zawór przeciazeniowy.. Zawór nowy nie jest. Ale po skasowaniu luzów nie dzieją się już takie cuda że mi łyżkę ukosowało przy nabieraniu materiału... Po za tym sama budowa zaworu jest za tym że gdy jest uszkodzony to on jest wiecznie otwarty czyli daje przelew.. Jedynie jak jest zatkany to wtedy może się nie otworzyć w odpowiednim momencie
23 Lip 2018 19:25
Gdyby był wiecznie otwarty to byś nie miał żadnego ruchu bo olej lało by na powrót.. Zawory przeciążeniowe nie są tylko po to ile podnieść ale też po to by ochronić siłownik jak i maszynę wszystkie ciśnienia sa przez producenta określone projektował maszyne to wie co i jak . Określają maksymalne ciśnienia na siłowniku nie tylko podczas pracy.
Wie to ten któremu ramię pod obciążeniem spadło...
29 Lip 2018 22:18
Witam jesli chodzi o silowniki od pochylu łyzki to podstawa to pomiar cisnienia a obstawiam ze do wymiany jest zawor na rozdzielaczu
30 Lip 2018 16:12
Dobra, możliwe że zawór. A teraz tak. Dorwałem używany siłownik z nadpękniętą golenią.. Będę chciał kupić goleń na cm, dam goleń do nagwintowania i zakupie pakiety uszczelnień i etc. Po to by mieć siłownik na zapas, skoro szef mi powiedział że tulejować nie ma sensu (co dla mnie jest oczywistym powodem dlaczego takie bratki się dzieją z siłownikami, sumują sie luzy i sie gnie to wszystko) To teraz, jaki gatunek zakupić?
https://allegro.pl/pret-chromowany-stal ... 40097.html
30 Lip 2018 20:09
Nie żebym sugerował coś ale po takim remoncie siłownika możne dojść kolejny problem czyli częste urwanie główki od pręta. Znajoma firma to przerabiała i często spaw się urywał. Nawet spawanie fachowców nie pomogło.
30 Lip 2018 20:38
To mi się nie zdarzyło jeszcze. Ale bardziej chodzi mi teraz o gatunek jaki kupić
31 Lip 2018 10:48
Taki jaki wrzuciłeś wyżej będzie dobry.
Główka od pręta urywa się tylko i wyłącznie w sytuacji kiedy siłownik jest źle zregenerowany.
31 Lip 2018 14:56
Kupiłem ten pręt hartowany i termicznie wzmocniony... Cholera problem był na tokarce przeoczyć pod gwint.. Tokarz mi powiedział że będzie problem nawiercic pod kolek blokujący.. I kazał na klej złożyć...
31 Lip 2018 15:04
To powiedz tokarzowi żeby zainwestował w narzędzia skrawające
Zazwyczaj robimy na prętach hartowanych i bez problemu można je obrobić.
Jeśli w końcu udało mu się zrobić gwint to zebrał twardą powierzchnię hartowaną więc spokojnie nawiercisz pod kołek, najlepiej na wiertarce kolumnowej czy na jakiejś stabilnej, w ręku może być ciężko.
31 Lip 2018 16:58
Wiesz, chodziło raczej o to że przy samym zbieraniu nie było problemu, gorzej przy gwintowaniu bo się pręt przesuwał i tokarz troche się bał żeby gwint sie nie pochrzanił.
Co do nawiercenia, też mi się wydaje właśnie że powinno dać radę, bo tu to wzmocnienie jest jedynie powierzchniowe.. Więc powinno dać radę nawiercić. Tyle tylko że nie chciałbym właśnie nawiercać tak jak to jest fabrycznie, że poprzez otwór który jest w tłoczysku czy też tej nakrętce, jak kto woli, tylko chciałbym nawiercić na gwincie, z góry nakrętki, nie z boku.
31 Lip 2018 19:13
No to jak się pręt przesuwał to du*a nie tokarz bo źle go zamocował w maszynie. Taka sytuacja nie może mieć miejsca, że przy robieniu gwintu pręt ma jakikolwiek inny ruch niż obrotowy
Zrób tak jak jest fabrycznie, jest to dobre rozwiązanie, nie kombinuj.
01 Sie 2018 16:42
A mam jeszcze takie pytanko. Bo nie działa mi resetowanie łyżki. Znaczy, kupiłem nowy czujnik, przy przycisku zapala się kontrolka ale coś nie działa. Ostatnio oberwala mi się poduszka skrzyni więc pogmyralem sobie pod spodem. I na rozdzielaczu jest taka jakby szklaneczka na jednej sekcji, i do tej szklaneczki wchodzi przewód elektryczny. Ale jeden z przewodów jest urwany na równo właśnie z wejściem w ta taka szklaneczke. I podejrzewam że przez to mi nie działa poziomowanie. Chyba że się mylę
01 Sie 2018 17:17
W atlasie??
01 Sie 2018 21:05
zeppelin zm 15 napisał(a):W atlasie??
Nie rozumiem ?
01 Sie 2018 21:23
Ej wiem co jest. Łyżka max wysypana, siłowniki są wtedy wysunięte na max ???? i zaczynasz podnosić całe ramie i wtedy kabum?? Nie wiem jak w większych, ale w 2cx jest to samo, podczas podnoszenia max wysypanej łyżki coś idzie przez siłę - Chodzi o ten układ żeby łyżka - widły były cały czas w poziomie. Podnosząc ramię z tak ułożoną łyżką, dochodzi ona do ograniczników wychyłu na ramionach, układ poziomowania probuje ją dalej poziomowac - przechylać bardziej w dól, ograniczniki nie pozwalają, więc słychać wtedy pracę zaworu w rozdzielaczu i siłowniki są jak by wciskane do środka... Spróbujcie to zrozumiec..
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.