przez kmieciu » 12 Gru 2019 22:52
Sprawdzałem na stole diody puszczają w jedną stronę czyli raczej układ prostowniczy jest ok, regulator był trochę przykopcony i wymieniłem ale dalej to samo, chyba rozbiore go na części pierwsze na weekend może coś się rzuci w oczy. A jak nie to zamienniki po 250zł chodzą, dać komuś to teraz od 100zł się zaczyna a jeszcze części parę złotych i będzie to samo. Dla mnie wygląda jak by się nie wzbudzał, może ktoś już tak miał bo ja się nie spotkałem żeby szczotki i regulator oraz prostownik były ok i nawet słabo nie lądował.
-- 12 Gru 2019 21:52 --
Dobra alternator na śmietnik udało mi się go wzbudzić, słychać jak pracuje pod obciążeniem ale i tak nie ładuje, trochę poprzerabiałem jakiś inny z samochodu i ładował tylko słabo 13,5 ale myślę że na moje drobne prace tym sprzętem by stykło. Problem w tym że zacząłem wymieniać żarówki, sprawdzać dlaczego nie świecą i większość po prostu miała pordzwiałe styki tylko kierunki paliły bezpiecznik słychać jak stycznik - przerywacz dziwnie brzęczy, myślałem że to to i trzeba zamówić ale jak na koniec sprawdziłem czy jest ładowanie okazało się że nie ma nawet tych 13,5 tylko 12 i spada. Pytanie moje brzmi czy to wina nie orginalnego alternatora czy coś z instalacją, może te kierunki rozwaliły w jakiś sposób stary alternator.Zamówię nowy ale szkoda by było i jego poświęcić.
kmieciu
Nowicjusz
- Posty: 13
- Rejestracja: 29 Maj 2018 18:08
Maszyna: JCB 3cx Babcia z 1986
Firma: Brak