przez povel2 » 02 Sty 2020 20:03
Witam szanownych forumowiczów.
Mam pewien problem z koparką. Otóż nie ma jazdy do przodu. 2 dni spędziłem, zeby to wszystko przeanalizować i tak oto było.
Na początek sprawdzenie bezpieczników, wszystko całe. Potem wymieniłem elektrozawory wszystkie. Dalej nic, podejrzenie padło na przełącznik i jego równiez wymieniłem jak również manetkę. Te czesci mialem na podmianke nowe i oryginalne. Dalej nic. Przyjechalem na garaz wszystkie biegi wchodzily na 2x2 i wszystko dobrze dzialalo. Mruga dodatkowo kontrolka temp. oleju skrzyni, swieci ciemniej i jasniej w zaleznosci jaki bieg sie wlaczy. Po przekreceniu kluczyka swiecily sie swiatla stop, po nacisnieciu pedalu gasly. Zaczalem wymieniac pokolei przekazniki. Jeden w pewnym momencie brzeczał, po wymianie jednego z bezpiecznikow , ktory nie wiem jak sie spalil, ucichl. Po wyjeciu prawego przekaznika gora od zalaczania jazdy pojawia sie naped na przod, ale tyl znika gdy wlacze 4x4, ale 2x2 wszystko normalnie. Po tym grzebaniu wprzekaznikach znikla calkowicie trojka i bieg oznaczony jako A. Kontrolka temp oleju swieci sie lekko i mruga gdy 2x2 i 2x4, gasnie przy wlqaczeniu 4x4.Gdy sie przelaczy na obrotach z 2x4 na 4x4 i przy podniesionym tyle przod szarpnie i za chwile sie wylacza. W trakcie testow, gdy juz mi ozyl przod,a nie wiem dlaczego, podjechalem pod gorke i zaczal popiskiwac piszczek, zajrzalem pod koparke, jeden przewod spadl z cewki. Zalaczylem go w garazu, a do niego musialem domeczyc sie wjechac przodem, ktory dziala jakby na 1/3 swojej mocy, Dodatkowo przy zalaczeniu 4x4 i lekkim gazie slychac jakies lekkie dzwonienie w skrzyni. Przystawka byla demontowana i wymienione zostalo uszczelnienie tloka, tarczki lozysko teflonik bez zuzycia jak i reszta. Olej w skrzyni oryginal okolo 15 litrow i nowy filtr. Wszedlem pod maszyne, odkrecilem sruby trzymajace elektrozawory i spuscilem je aby wisialy na kablach. Kolega w kabinie kolejno wlaczal biegi to: z 1 na 2 nic sie nie dzieje, slychac stukanie cewek ale zaworki stoja w miejscu. Z 2na 3 wszystkie sie przestawiaja , z 3 na A slychac stukanie cewek i tez nic nei przelaczaja. Przy przelaczaniu z 2x2 na 4x4 tak samo, slychac ale nic nie robia. no i jazda tyl przod jedna sie rusza. Czujnik stopu dziala, slychac przekaznik. Powoli rozkldadam rece, 2 dni siedzenia i dziwne rzeczy sie dzieja , co to moze byc?