4CX '99 Zamarzła hydraulika?

[krzwys]

Marka i model maszyny: jcb 4cx
Rok produkcji: 1999

Jak w temacie. Maszyna dwa tygodnie temu działała, jak zaczęły się mrozy po odpaleniu hydraulika nieczynna to znaczy, po naciśnięciu lewarka z przodu bądź z tyłu lekko drgnie i stop. Tak po parę centymetrów w górę mogę podnieść ramię, olej idzie na przelew. Kopaczka nie była używana do wczoraj-akcja odśnieżanie. Hydraulika bez zmian. zawory sprawdzone w przednim rozdzielaczu nic nie widać złego. Po kilku próbach raz zadziałała i dalej stop.Wczoraj wieczorem po kilku godzinnej przerwie po odpaleniu kopaczka chodzi normalnie. Co było? Pompa tłoczkowa - może zawór sterujący na pompie się zaciął, może woda się wytrąciła z hydrauliki i zamarzł zawór sterujący na pompie i się wyłączyła. Nigdy dotąd tego nie było a nie jedna zima już była. Nie chciałbym rozregulować zaworów niepotrzebnie jeżeli to się powtórzy. Duży mróz teraz odwilż czy to była przyczyna? Ktoś coś może podpowie?

[rudesmen]

Jak długo masz maszynę? Zmieniałeś olej hydrauliczny, filtry? (kiedy?)
Pytanie do innych można na "oko" stwierdzić obecność wody w oleju hydr. - pływa na powierzchni w zbiorniku albo jest odstojnik?

[dawidg2]

rudesmen, woda cięższa od oliwy więc nie będzie oczek. krzwys, dałeś się chociaż rozgrzać trochę maszynie?

[krzwys]

W tej chwili na razie działa .Wczoraj rano powtórka zero hydrauliki, zaglądałem do zaworów na pompie nic podejrzanego suwaki chodzą lekko. Zagladałem jeszcze do zaworu na powrocie do zbiornika -wpięty przewód z przedniego rozdzielacza cienki chyba od pilota -też nic nie widac ale po zmontowaniu jest ok. Działa może to tylko zbieg okoliczności. Oleje wymienione w tamtym roku, w zbiorniku oleju zero plam czy podobnych oznak co do wody.Nie wiem co na dnie w zbiorniku pod korkiem bo nie zaglądałem. Maszyna była zimna ale zaczeła działać. Kiedyś w tamtym roku pare razy wieszała sie hydraulika na przednim rozdzielaczy zero reakcji ale wystarczyło trącić do tylnego rozdzielacza jakąś dzwignie i było ok.