Forum maszyny budowlane - kopaczka.pl

Witam!
Chcę kupić jcb 3cx z 2003roku.Mam problem z wybraniem skrzyni biegów.Proszę mi doradzić która jest na dłuższy czas lepsza,mniej awaryjna.
Z góry Dziękuje

Weź POWERSHIFT 6biegów TORQELOCK

JCB2000 napisał(a):Weź POWERSHIFT 6biegów TORQELOCK

Nie poniosło kolegę ? Gdzie znajdzie maszynę z takim wyposażeniem z 2003 roku

Przeważnie contraktory mają taką skrzynie.
Jest najbardziej ekonomiczna i wytrzymała.
Pytałeś to odpowiedziałem.

Może poniosło kolego bo gdzie on w 2003r dostanie TORQELOCK? skoro to od roku weszło dopiero no może 2007r też.

Moze dodam od siebie że jeszcze automat. A czy awaryjne? napewno manual jest mniej awaryjne.

Przepraszam,a co o jest TORQELOCK,jestem nowym w tej dziedzinie!

ja bym wolał manualke

gerhand napisał(a):Przepraszam,a co o jest TORQELOCK,jestem nowym w tej dziedzinie!

Fajna sparawa. Inaczej blokada sprzegła hydrokinetycznego.

Jarewa, powiem Ci ,że masz racje co do awaryjnosci ,ale automat tzn POWERSHIFT czy AUTOSHIFT jest tańszy w naprawie. Miałem remon jednej i drugiej i wiem coś o tym.

A torquelock jest produkowany od 2006rok.
torquelock jest to jak kolega napisał blokadasprzęgła hydrokinetycznego czyli zmeinnika momentu , umożliwia to jazdę maszynie z więkrzą prędkoscia przy niskich obrotach co daje nam mniejsze spalanie i lepszy komfort jazdt TRQKLOCK używa się do pokonywania dalszych przejazdów maszyną.

Ale co z tego jak mosty dostaja po Du...ie coś musi niewytrzymać.

Pracowałem 3lata na manualu 4biegi i teraz przesiadłem sie na Powershif (turquleloc) 4biegi. w pracy to nie jest przydatne czy to czy tamto tak samo sie pracuje nic nie polepsza zbytnio bo ja przeważnie na 2 pracuje. Bardzo żadko sie zdaża bym uzywał 1. jedynie co to na drogach pulicznych czasami i 3 pracuje. Bardzo wazna kwestia to zauwarzyłem ze w manualu jest inne przełożenie niż w powershift. 3 w manualu jest silniejsza.


manual to manual tam nie ma sie co posuć. A w power shift to juz elektronika(ecu) czujniki bzdety tak że jest wiele problemów. ale pracuje już nia 3michy (powershitf) i nic sie nie dzieje.

I co mnie bardzo ucieszyło w poershitf to brak tego wkurzajacego dzwonienia drążka zmiany biegu

Gwoli ścisłości - zmiennik momentu to nie sprzęgło, a przekładnia hydrokinetyczna. Prawie to samo, ale sami wiecie, że prawie robi różnicę

Pozdrawiam

Dziękuje wszystkim i Pozdrawiam.

Witam,

Przekładnia hydrokinetyczna (zmiennik momentu) różni się tym od
sprzęgła hydrokinetycznego, że ma nieruchome koło łopatkowe (tzw. kierownice), która służy do zmiany momentu przy przekazywaniu mocy z wału napędzającego na wał napędzany.

Pozdrawiam:)

sony napisał(a):Witam,

Przekładnia hydrokinetyczna (zmiennik momentu) różni się tym od
sprzęgła hydrokinetycznego, że ma nieruchome koło łopatkowe (tzw. kierownice), która służy do zmiany momentu przy przekazywaniu mocy z wału napędzającego na wał napędzany.

Pozdrawiam:)

Kazdy to powinien wiedziec, kto byl na kursie na m.in. kop-lad, bylo wszystko na wykladach

bartifeeli napisał(a):

sony napisał(a):Witam,

Przekładnia hydrokinetyczna (zmiennik momentu) różni się tym od
sprzęgła hydrokinetycznego, że ma nieruchome koło łopatkowe (tzw. kierownice), która służy do zmiany momentu przy przekazywaniu mocy z wału napędzającego na wał napędzany.

Pozdrawiam:)

Kazdy to powinien wiedziec, kto byl na kursie na m.in. kop-lad, bylo wszystko na wykladach

Nie kazdy na wykładach słuchał uwaźnie

Nie kazdy na wykładach słuchał uwaźnie

To jak zdałes skoro takich podstaw nie słuchales??

kubanczyk21 napisał(a):

Nie kazdy na wykładach słuchał uwaźnie

To jak zdałes skoro takich podstaw nie słuchales??

Twoją prawie natychmiastową ripostę tłumaczę sobie długotrwałą izolacją polityczną Kuby