Gnie się siłownik łyzki.

Witam wszystkich-jestem po raz pierwszy na tym forum i tak patrząc i czytając poszczególne posty-to może jakoś dam rade ze swoją starą86r.-JCB 3CX.Mam ją od niedawna i póki co mam problem z siłownikiem od przedniej łyżki(zamykanie-otwieranie)poprostu sie zgioł-skrzywił w dodatku bez obciążenia-raz wyprostowałem -porobiłem ze3tyg.znowu to samo(ale się już z tym liczyłem-wczoraj założyłem nowy-i dziś znowu się skrzywił-też bez obciążenia-co to może być za przyczyna?z góry dzięki

Któryś zawór ARV trzyma na rozdzielaczu. Lub masz krzywe ramie ładowarki.
Ale po mojemu jest to wina zaworu.
Wezwij serwis niech zmierzy ciś i sparwdzi

Opisz dokladnie w ktorym momencie sie to dzieje?
Nie czasem jak masz przednią łyche odwróconą tak,że obydwa lemiesze (górny i dolny)leżą na ziemi i chcesz podnieść ją do góry?

sory,że dopiero teraz ale mnie nie było-co prawda narazie działam na tym lekko skrzywionym siłowniku i nic się nie dzieje, ale to coś będzie z hydrauliką albo z samym siłownikiem jest coś nie tak-(bo nawet gdy go wypne od strony łyżki-to gdy chce ją otworzyc to prawy siłownik bez problemu się wysuwa lekko nawet gdy musi zasterować łyżką, a jak sie skończy to dopiero z bólem wysuwa się ten uszkodzony), a może to najprościej przewód w środku się rozwarstwił i stawia opór-myśle przepiąć przewody albo zamienić siłowniki z lewej na prawą strone ale boje się, że może się skrzywić ten drugi, jutro będe miał troche czasu to się z tym pobawie i dam znać co wywnioskowałem-chyba,że jeszcze któryś z kolegów coś podpowie-pozdro

sory,że dopiero teraz ale mnie nie było-co prawda narazie działam na tym lekko skrzywionym siłowniku i nic się nie dzieje-ale to coś będzie z hydrauliką albo z zamym siłownikiem jest coś nie tak-(bo nawet gdy go wypne od strony łyżki-to gdy chce ją otwożyc to prawy siłownik bez problemu się wysuwai lekko nawetgdy musi zasterować łyżką a jak sie skończy to dopiero z bólem wysuwa się ten uszkodzony)-a może to najprościej przewów środku się rozwarstwił i stawia opór-myśle przepiąć przewody albo zamienić siłowniki z lewej na prawą strone ale boje się ,że może się skrzywić ten drugi-jutro będe miał troche czasu to się z tym pobawie i dam znać co wywnioskowałem-chyba,że jeszcze któryś z kolegów coś podpowie-pozdro

to normalne ze jak wypniesz silowniki od łyżki to najpierw sie wysunie ten nie skrzywiony,są one podłączone z jednej lini ktora rozchodzi sie na lewy i prawywięc najpierw wysunie sie ten który ma mniejszy opór.opisz w jakiej sytuacji ci go wygieło ... ja obstawiam ze zawor w rozdzielaczu nie puszcza z powrotem oleju z pod tłoka.

Dobrze by bylo jak bys sprawdzil cisnienia wychodzace i wchodzace jednoczesnie na oba silowniki.
Ogladnij rurki ktore ida na oba silowniki.
Tez przypuszczam ze masz przytkany odplyw z tego co ci go wygielo (starczy pomyslec czy przy wpychaniu na dlugim wysiegu silownika wygnie czy jak ci go wypycha. Jak chowa to jest wyciagniety silownik i go pcha, a jak ma gdzies zablokowany wylot z silownika to automatycznie moze go giac na bok i przy pomocy nacisku drugiego za posrednictwem szczeki). Z drugiej strony jesli oba wtedy maja duze ciazenia to powinien zadzialac zawor przeciazeniowy.
pzdr

Moim zdaniem przyczyna nie tkwi w rozdzielaczu ani w żadnym zaworze. Znam przypadek skrzywienia się siłownika bo przy montażu pomylono przewody, coś musiało puścić, skrzywił się siłownik. Może akurat w twoim przypadku właśnie o to chodzi.
Powodzenia.
POZDRAWIAM.

Ja niestety znam to z własnego doświadczenia.Wygieło mi siłownik,miałem położony przód dwoma lemieszami na ziemi(górnym i dolnym) przy podnoszeniu do góry w pewnym momencie łycha jest max podwinieta(siłowniki wysunięte maksymalnie),wtedy olej z pod tłoka powinien sie cofnąć.jezeli zawór go nie puści siłownik się wygnie przy dalszym podnoszeniu przodu.

Moim zdaniem przyczyna nie tkwi w rozdzielaczu ani w żadnym zaworze. Znam przypadek skrzywienia się siłownika bo przy montażu pomylono przewody, coś musiało puścić, skrzywił się siłownik. Może akurat w twoim przypadku właśnie o to chodzi.
Powodzenia.
POZDRAWIAM.

To ciekawe co piszesz:)
Zawory na 100% znany temat w niejednej maszynie tak było.

kolego hy mac-właśnie,że wysuwa najpierw ten siłownik co jest podpięty do łyżki i ma obciążenie a ten odpięty jest tylko troche skrzywiony niezauważalnie(wyprostował sie sam)więc powinien on sie pierwszy wysunąć-moim zdaniem-też myśle,że to zawór-ale znowu dziś nie miałem jak tego sprawdzić.a te dwa przypadki jak to się stało,były jednakowe-jak siłowniki się wysuwały-czyli jak łyżke chciałem otwożyć(i nic w niej nie było)-chociarz za drugim razem-przymierzałem się do wyrównania drogi usypanej kruszywem otworzyłem szczęke i chciałem ją położyć i trach siłownik zgięty.A ten zawór jak sprawdzić-i czy da się to jakoś wyreglować czy trzeba wymieniać-jakie są tego koszty.

A ten zawór jak sprawdzić-i czy da się to jakoś wyreglować czy trzeba wymieniać-jakie są tego koszty.

Trzeba wymienić.
Podaj nr maszyny to sprawdzimy ile wyniesie cię zawór ARV i MRV.

witam wszystkich-wróce co do tego mojego nieszczęsnego siłownika-otóż był "servis" pomierzyli,popatrzyli,posprawdzali-i.... stwierdzili z hydrauliką jest wszystko wporządku-przyczyne widzą w nadmiernych luzach na mocowaniu siłownika-praktycznie wszędzie są fakt,że i tak mam w zamiarze to zrobić ale czy jak to zrobie-zregeneruje siłownik i będzie ok.to jak narazie nie jestem do tego przekonany.Pozdrawiam.

[Jarewa]

Kolego a ze sie tak spytam czy poprzednio był nowy siłownik czy tylko zregenorowany?

Nie mam pojęcia co mogą mieć wspólnego luzy z wyginaniem siłownika.Jakieś bzdury opowiadają.ile Cie ta bajka kosztowała?

[Jarewa]

Moim zdaniem przyczyna nie tkwi w rozdzielaczu ani w żadnym zaworze. Znam przypadek skrzywienia się siłownika bo przy montażu pomylono przewody, coś musiało puścić, skrzywił się siłownik. Może akurat w twoim przypadku właśnie o to chodzi.
Powodzenia.
POZDRAWIAM.

To ciekawe co piszesz:)
Zawory na 100% znany temat w niejednej maszynie tak było.

A ja znam temat 200% znany o złej wykonanej regeneracji złych użutych materiałach i temat może sie ciagnąć i ciągnąć.

raf jcb, bardzo bym prosil o twój numer telefonu chetnie z toba wymienie sie informacjami bo mam taki sam problem... andrzej moj telefon to 503932350