Regulatory ciśnienia w koparce białoruś

[Coval]

A tu są dwie.Tylko połączone szeregowo. Zresztą ramie nie powinno opadać nieżależnie od ilości użytych funkcji. Gdyby na jednej sekcji opadało, to na drugiej by się coś działo w tym momencie. Dlaczego w innych rozwiązaniach tak nie jest, tylko tutaj?

[mechanior]

Bo inne rozwiązania mają tzw wagę ciśnień która zapobiega spadkowi ciśnienia (cofaniu się oleju) z funkcji bez udziału ciśnienia z rozdzielacza.

Autor postu otrzymał pochwałę

[dawidk]

No więc właśnie zastanawiam się, czy te modele tak po prostu nie mają, jednoczesne otwarcie dwóch kanałów - w powietrzu, przyciąganie stick'a nie powoduje dużego obciążenia hydrauliki, lub nie powoduje wcale, <grawitacja> natomiast jednocześnie otwarty przepływ na boom, ciężar boomu + ciężar stick'a, plus ciężar tej wielkiej łyżki pełnej urobku < 80 cm w standardzie !!>
powoduje przelewanie oleju z boomu do sticka, poprzez otwarty rozdzielacz, gdyż ramię opada szybciej niż pompa dostarcza olej i jest taka możliwość. Dobrze kombinuję ??

Daj no tam konkretnie gazu i sprawdź co będzie wtedy Bo u nas na wysokich obrotach ten problem był prawie niezauważalny, natomiast mniej niż połowa gazu tak się dziwnie działo... Pewnie o wydajność tu po części chodzi

[Coval]

A jakby przełożyć najbardziej obciążony siłownik na 1 sekcję rozdzielacza od strony zasilania? Problem powinien zniknąć.

Autor postu otrzymał pochwałę

[dawidk]

To nic nie da - olej popłynie tam gdzie lżej

Co ciekawe - podnosząc boom i ODCHYLAJĄC OD SIEBIE stick z pełną łyżką - działają obydwie funkcje - po prostu jedna i druga ma ciężko i olej nie może już swobodnie przepływać, bo panuje ciśnienie w rozdzielaczu

To było dawno temu i już nie pamiętam dokładnie, ale pewne rzeczy sobie przypominam

[Coval]

Ciśnienie przy którym się obniża siłownik musi być wyższe niż jest zawór bezpieczeństwa ustawiony. Bo inaczej olej nie powinien się cofać.

[mechanior]

Ciśnienie przy którym się obniża siłownik musi być wyższe niż jest zawór bezpieczeństwa ustawiony. Bo inaczej olej nie powinien się cofać.

Zawór liniowy/bezpieczeństwa nie ma tu nic do rzeczy, on się otwiera do kanału T (zbiornik) i nie jest na trasie przepływu oleju tylko go bocznikuje.

[Coval]

Zawór liniowy/bezpieczeństwa nie ma tu nic do rzeczy, on się otwiera do kanału T (zbiornik) i nie jest na trasie przepływu oleju tylko go bocznikuje.

No właśnie, jest tak jak piszesz. To jakim prawem obniża się ten siłownik? Jeżeli zawór jest ustawiony na 180 bar, a w siłowniku panuje 210 bar, to rozumiem że on spadnie, ale gdy ta wartość w tym siłowniku wynosi np. 30 bar, to dlaczego ma spaść skoro zasilanie z pompy hydraulicznej na bieżaco doładuje sekcję w razie potrzeby? Zamocuje u siebie ten rozdzielacz i dam znać jak wyszło. Może będzie to samo zjawisko

[mechanior]

W tym rzecz że nie doładowuje, jeśli rozdzielacz jest otwarty do zbiornika to w układzie panuje prawie ZEROWE ciśnienie do momentu aż nie zaczniesz przesuwać szpulę, wtedy przez chwilę ciśnienie w siłowniku jest wyższe niż w układzie co powoduje jego opadnięcie do momentu wyrównania.

[Coval]

No tak, dokładnie tak jest.To samo miałem na myśli. Więc wszystko zależy od wydajności pompy hydraulicznej , ciśnieniu oraz objętości siłowników hydraulicznych.

[mechanior]

W każdym układzie w określonych warunkach może dojść do takiego zjawiska, dlatego stosuje się specjalne zawory które nie dopuszczają do otwarcia przepływu między zasilaniem a funkcją dopóki ciśnienie zasilania nie zrówna się z tym w siłowniku.
Tak jest w każdym rozdzielaczu zaawansowanej maszyny (czyli na zachodzie od lat 80tych ).

Jakieś 10 lat temu każdy znany mi operator przenoszący się ze starej Białoruśki albo Ostrówka zwracał uwagę na to że w zachodniej maszynie siłowniki nie lecą i nie trzeba tego pilnować.

[Coval]

To jest wersja rolnicza czy budowlana ? Zauważyłem, że w jednej z wersji siłownik jest zainstalowany na "odwrót " - czyli część tłocząca o mniejszej pojemnośći ( z trzonem siłownika) przenosi największe obciążenia, natomiast ta o większej pojemności przenosi dużo mniejsze. Takie rozwiązanie bardziej wpływa na występowanie zjawiska opadającego ramienia.

Mniejsza objętość oleju - wyższe ciśnienie , większa objętość niższe ciśnienie przy tym samym obciążeniu.

Jeśli Autor ma taka maszynę jak na zdjęciu , to takie zjawiska bez montażu dodatkowych zaworów, niestety będą normalne...

tak dokładnie taka tylko bułgarska, co do opadania wysięgnika to nie ważne czy zakładam ramie czy domykam łyżkę jednocześnie chcąc podnieść cały wysięgnik to opada do końca i to szybko szybciej niż jakby chcąc go opuścić normalnie.Co do pompy to jest jedna tłoczkowa.Jeżeli trzeba będzie zastosować zawory to jakie czy muszą być te oryginalne, ten co miałem i go odpiąłem to dziwi mnie żeby spełniał zadanie nieopadania wysięgnika, zresztą zrobię zdjęcie.Dlaczego na starym rozdzielaczu tak się nie działo może konstrukcyjnie jest inny może ktoś zna te polskie RBS.

[mechanior]

PAWELSAX - na forum obowiązuje POPRAWNY W FORMIE I TREŚCI JĘZYK POLSKI, przeczytaj REGULAMIN!

Tak wiem,piszę z telefonu mam taką klawiaturę ze nie ma polskich znaków jak będę na komputerze to poprawie.Przepraszam.

[mechanior]

OK, przyjąłem do wiadomości.

[Coval]

Zawory wagi ciśnienia by się przydały, po części zamek hydrauliczny powinien spełnić swoje zadanie.
Pompa o jakiej jest wydajności?

[mechanior]

Waga ciśnień jest integralną częścią rozdzielacza bo musi być umiejscowiona między szpulą a magistralą zasilającą.

[dawidk]

Widzisz Mechanior, jednak dobrze pamiętałem, że w białoruśce, to normalne zjawisko i trzeba temu zapobiegać odpowiednio sterując Miałem wtedy z 14-15 lat...

Teraz w 2cx, też podnosząc i jednocześnie odsuwając ramię od siebie, plus niedaj boże zamykać łyżkę, boom potrafi się zatrzymać ale nie opada - to pewnie zasługa tej właśnie wagi ciśnień:-) Ale jak się da gazu powyżej 1500 rpm, problem praktycznie nie jest zauważalny. Podejrzewam że w tej białoruśce, kolega musi po prostu dość dużo gazu dawać albo się przyzwyczaić - kwestia wprawy

Wersja budowlana taka jak na zdjęciu - ma owszem siłownik boomu w drugą stronę, a rolnicza ma pod spodem - ale znowu stick ma do góry, a rolnicza ma pod spodem

W współczesnych kop - ład, też tak jest jak w tej ze zdjęcia, i wszystko działa

Więc Mechanior ma rację - kwestia rozdzielacza Po zamontowaniu rozdzielacza ze współczesnej kop - ład, - problem zniknie.

Jeżeli pomogliśmy - to wiesz co powinieneś kliknąć

[Coval]

No pewnie że tu zależy tylko i wyłącznie od rozdzielacza bo jak inaczej. To co opisałem nad zdjęciem to tylko zwiększa te zjawisko.

Tylko problem jest taki , że te rozdzielacze , które autor założył , rolnicy mają u siebie w ładowaczach czołowych , i tam często się operuje 2 sekcjami naraz pod obciążeniem jak nie 3. I nic takiego się nie dzieje, a ten rozdzielacz tych wag ciśnień nie ma , bo go oglądałem od wewnątrz poprzez przyłącza, sam korpus w jednym odlewie i suwak , żadnych dodatkowych zaworków...no chyba że ślepy jestem...