GWARANCJA NA MASZYNY IMPORTOWANE

Ponownie poruszam problem gwarancji na maszyny z prywatnego importu ponieważ doszły do mnie wiadomości od klientów zasięgających informacji w autoryzowanym serwisie Bergerat-Monnouyeur Polska.
Otóż rozpowszechnia się informację o tym iż maszyny zakupione poza granicą naszego kraju NIE BĘDĄ PODLEGAŁY NAPRAWOM GWARANCYJYM w oddziałach B-M Polska.
Informację taką otrzymał jeden z moich potencjalnych klientów w trakcie prowadzenia negocjacji z pewnym oddziałem B-M.
Gdy jako przykład konkurencyjnej oferty przytoczył naszą, niższą o klika tysięcy €, w odpowiedzi od pracownika handlowego firmy B-M usłyszał że jeśli kupi maszynę poza polską siecią B-M NIE OTRZYMA GWARANCJI NA MASZYNĘ i B-M Polska NIE BĘDZIE JEJ NAPRAWIAĆ W RAMACH MIĘDZYNARODOWEJ GWARANCJI CATERPILLAR.

BARDZO PROSZĘ wszystkie osoby, właścicieli i użytkowników maszyn zakupionych u dowolnego podmiotu (za wyjątkiem B-M Polska oczywiście) o wypowiedzenie się na temat rejestracji maszyny na podstawie DELIVERY CERTIFICATE, oraz przytoczenie ewentualnych doświadczeń z napraw czy przeglądów rejestracyjnych.
O wypowiedź w temacie proszę każdego kto posiada jakiekolwiek WIARYGODNE informacje.

Za pośrednictwem forum KOPACZKA.PL zwracam się do przedstawicieli Bergerat-Monnouyeur Polska o złożenie stosownego i wiążącego wyjaśnienia w sprawie sytuacji maszyn CATERPILLAR użytkowanych w Polsce, znajdujących się w okresie 12 miesięcznej gwarancji producenta a zakupionych u autoryzowanych i nieautoryzowanych przedstawicieli marki w Europie i na całym świecie.

Temat poruszam by raz w końcu rozwiązać ten problem i zakończyć dyskusję. Znam oczywiście odpowiedź ale jestem niejako stroną w tym sporze ponieważ handluję nowymi maszynami z importu z Anglii. W związku z tym jest to "moje słowo przeciwko słowu oponenta" więc nie mam wystarczającej wiarygodności.

Witam

mechanior ja kupiłem koparko ładowarke CAT 2010 z poza sieci B-M. Zgłosiłem maszyne do serwisu CAT na podstawie deliwery word i nie było żadnego problemu. Jedynie problem robił pewien PAN z B-M ze mam płacic za robocizna a czesci da fabryka i poprosiłe tego pana o pisemna informacje ze B-M CAT Polska i zgłosze ten fakt do fabryki to pan powiedział ze zrobia wyjatek. Przecież nic nie chce za darmo maszyna serwisowana w B-M do 1500h. Po okresie 12 m poprosiłem B-M o przedłużenie odplatnie gwarancji to powiedzieli ze maszyna kupiona z poza B-M i po rozmowie telefonicznej zrozumialem ze mam sie wypchac, a ja na to kupie sobie maszyne tam gdzie mi sie podoba i ponownie zgłosze ja do serwisu CAT B-M. Panowie z B-M wiem ze czytacie posty z kopaczki wiec niech ktos sie odważy wypowiedziec w tej sprawie. Odnosnie uznawania gwarancji to kuzyn pracuje na budowie w Niemczech i pytał serwisantów z CAT co jak maszyna bedzie z polski pracowac u was a akurat sie popsuje na gwarancji to powiedzieli dzwonic serwis przyjedzie i nie wie o co tu chodzi o zlosliwosc czy o kase :lol:

Handlowiec sprzedający maszyny nie jest osoba odpowiednią do rozmowy na temat gwarancji. On zawsze palnie w ten sposób bo chce sprzedać maszynę i zniechęcić klienta do kombinowania. Trzeba pytać kierowników serwisu lub działu gwarancji. Ja pracowałem w BM i my musieliśmy takie gwarancje uznawać.

Dzwoniłem Do B-M w Białymstoku i Gdańsku, gdzie obaj kierownicy od serwisu powiedzieli że bez problemowo naprawią maszynę na gwarancji gdzie jedynie zapłacę za dojazd.

kolego krzychu, jeśli możesz to napisz gdzie kupowałeś maszynę ?

Jeszcze nie kupiłem.... jesteśmy w trakcie negocjacji...

Witam 1,5 roku temu kupowałem 432e, oczywiście w b-m ceno była kilkadziesiąt tysięcy droższa, podczas negocjacji z przedstawicielem b-m oczywiście szedł w zaparte, że na maszyny z Anglii nie uznają gwarancji :!:

Sobie znanymi kanałami dotarłem do pewnego źródła w b-m :faja:

i dowiedziałem się, że gwarancję MUSZĄ UZNAWAĆ pod warunkiem serwisowania w b-m.
Rok temu była akcja serwisowa cat-a w związku z wadliwymi siłownikami (w różnych maszynach były to różne siłowniki) Zadzwoniłem do b-m w Rzeszowie i jakiś "fircyk" :crazy:

zaczął mnie przekonywać, że maszyna kupiona w Anglii i gwarancji nie ma więc zadzwoniłem do Czosnowa i poprosiłem z kierownikiem serwisu, który mi powiedział, że gwarancja jak najbardziej jest, tylko muszę dostarczyć maszynę do np. Łomianek (tam mam najbliżej) bo serwis polowy tego nie ogarnie. Przy ustalaniu terminu naprawy nawet nie pytali o "delivery certificate" tylko poprosili o numer seryjny maszyny.
Minusem zakupu maszyny z Anglii jest to że nie chcą przedłużyć gwarancji ale myślę, że co ma wyjść to wyjdzie przez pierwsze 1500-2000 mtg. I jeszcze jedna sprawa gwarancja działa od dnia sprzedaży w Anglii u tamtejszego dilera (chyba Finning) więc trzeba patrzeć na "delivery date" bo tam jest data i ile stoi na placu w Polsce.
Odnośnie serwisu zero problemów dzwonisz , umawiasz termin i miejsce i przyjeżdżają .
Powiedziałem co wiedzałem

pzdr.

Kolega Jacek napisał szczera prawde bo razem kupowalismy maszyny -koparko ładowarki. Nie ma co przejmowac sie przedstawicielami trzeba rozmawia z chłopakami z serwisu B-M bo naprawde ida na reke :faja:

Odnosnie Deliverki ja dostałem ja z taką samą data jak była na fakturze tylko czekałem 2 tygodnie aż przyjdzie do polski.

dziękuję wam bardzo za odpowiedź, na pewno pomoże podjąć decyzję przyszłym nabywcom
na szczęście CAT ustanawiając globalną gwarancję zostawił swoim klientom wybór źródła zakupu maszyny aby utrzeć nosa dealerom narzucającym pirackie marże, wystarczy się zastanowić jakim sposobem opłaca się nam sprowadzać maszyny z zagranicy i sprzedawać jeszcze poniżej cen oficjalnego przedstawiciela marki... wychodzi na to że zarobek anglika plus nasza marża to dalej ułamek zysku B-M Polska...
nie wydaje mi się to sprawiedliwe... zwłaszcza że za naprawy gwarancyjne płaci Caterpillar Peoria
to samo dotyczy traktowania serwisu nieautoryzowanego, firmy rejestrowane na terenie USA, Kanady i Meksyku mają pełny dostęp do dokumentacji technicznej i SUPPORTU fabrycznego za ROZSĄDNĄ CENĘ w okolicach 1000 USD
w Polsce jest to NIEMOŻLIWE, nie ma opcji zakupu jakiegokolwiek oprogramowania czy sprzętu serwisowego...
tak panowie z B-M boją się konkurencji... dzwoniłem do CAT Peoria i rozmawiałem z ludźmi odpowiedzialnymi za serwis, usłyszałem wielokrotnie jedno zdanie: "nie możemy ingerować w politykę naszych Europejskich przedstawicieli"...
sic!

Zapytałem kiedys kierownika serwisu o możliwość zakupu SIS'a, w dokładnie dostępu on-line, ile za ET itp. Oczywiście potwierdził, że jest taka możliwość, miał sprawdzić cenę... i cisza. Albo bał się wychylić, albo zdusili temat od góry. Na szczęście za te wspomniane wyżej 1000$ mam SIS, ET i jeszcze została reszta na cukierki

Kolego Jacobs dziwię się ,że pracowaeś tam a taką kasę wywalileś na programy.

kolego DM, proponuję nie poruszać takich tematów na forum, ze wszystkich mających dostęp do "źródełka" tylko jeden odważył się oficjalnie wystawić komputer z oprogramowaniem na allegro, moim zdaniem nie było to mądre tak samo jak rozmawianie przez telefon bez zestawu prowadząc zielonego VW na A4 :mrgreen:

jeśli czytają to forum osoby bezpośrednio związane z problemem to mogą wyciągnąć odpowiednie wnioski a może i nawet konsekwencje... a panowie Bartek i Wojtek nie należą do zbyt wyrozumiałych...
i na tym proponuję zakończyć...

Jak kupiłem maszynę 30.10.2010 a mam w delivery note wpisane 20.08.2010 r. to mam gwarancję tylko do 19.08.2011 czy normalnie 12 mc od zakupu?

liczy się data sprzedaży u autoryzowanego dealera czyli wystawienia deliwerki, u kogo kupowałeś maszynę ?

jeśli czytają to forum osoby bezpośrednio związane z problemem to mogą wyciągnąć odpowiednie wnioski a może i nawet konsekwencje... a panowie Bartek i Wojtek nie należą do zbyt wyrozumiałych

Kolego Mechanior: możesz jaśniej bo nie wiem o co kaman?
Kto to - prokurator z komendantem czy co?

nie znacie imion swoich byłych pracodawców ??
chciałem zaciemniać ale widzę że się nie da... mam podać jeszcze nazwiska i firmy ? tylko po co... nasz światek jest zajebiście hermetyczny i mały, przecież znamy się wszyscy, spotykamy często tylko że czasem ktoś udaje że jest inaczej... albo że nie wie skąd się sam wziął, tak naprawdę każdy z nas jest w pewnym stopniu dzieckiem BMu... w pewnym sensie...
dlaczego nagle z forum zniknął kolega DXS? a w jego miejsce z datą ostatniego postu pojawiła się nagle firma DM SERWIS ?
wystarczy patrzeć i kojarzyć fakty, wystarczy odwiedzać czasem firmy zajmujące się branżą rozmawiać z ich właścicielami i pracownikami by wiedzieć kto i gdzie poszedł, czy zwolnił się sam czy też został zwolniony i za co, czy otwarł własną działalność czy przyjął się na etat albo kto i u kogo jest cichym wspólnikiem

sądzę że to nie jest temat na forum, na pewno nie podam żadnych nazwisk ani faktów TUTAJ bo zbyt szanuję ludzi którzy pomogli mi w trudnym dla mnie okresie (mimo wszystko), zresztą zainteresowani tematem wiedzą o czym i o kim mogę mówić

zwróciłem ci kolego DM uwagę tylko dlatego że POŚREDNIO zarzuciłeś koledze JACOBSOWI że jeśli już był pracownikiem wiadomej firmy to powinien się zaopatrzyć w niej w dokumentację do której miał dostęp... niestety CZASEM trzeba taką dokumentację kupić bo nikt ci jej nie da ZA DARMO

uważam dalszą dyskusję w tym temacie za bezzasadną

jeśli możesz coś dodać do wątku trzymając się tematu GWARANCJI to zapraszam serdecznie, jeśli masz pytania dotyczące naszej prywatnej dyskusji która zawiązała się przypadkiem w tym wątku to masz mój numer telefonu...

Jednak muszę cię wyprowadzić z b. wielkiego błędu: żadnemu z pracodawców niczego nie ukradłem (o co mnie posądzasz), wszystko co mam kupiłem za własne pieniądze.
I to będzie koniec dyskusji

jeśli odniosłeś wrażenie że ci to zarzucam to bardzo przepraszam bo o to cię w żadnym momencie nie posądzałem i nie posądzam, nie mam ku temu żadnych podstaw i nie mam w tym żadnej przyjemności ani interesu, chodziło mi o coś zupełnie innego...

DMSERWIS napisał(a):Kolego Jacobs dziwię się ,że pracowaeś tam a taką kasę wywalileś na programy.

jeśli ktoś tu komuś zarzuca kradzież to nie ja...

Jacobs nic mówi ,a my kłapiemy bez sensu.

zgadzam się, dosyć tego OFFTOPU... temat jest o gwarancji...

GWARANCJA NA MASZYNY IMPORTOWANE