432E wspomaganie nie działa pod obciażeniem

Marka i model maszyny: CAT 432 E
Rok produkcji: 2012

Witam
Posiadam caterpillara 432E, i mam problem ze wspomaganiem,jeżeli na przednią łyżke załaduje około 1500 kg to na betonie wspomaganie po pewnym czasie bardzo ciężko chodzi (nie da się ukręcić kierownicą bez ruszenia do przodu), z pustą łyżką problemu niema.
Bardzo proszę o pomoc.może miał ktoś podobny problem?

[mechanior]

ja bym nie doszukiwał się awarii, trzeba zmierzyć ciśnienie na układzie kierowniczym
ale nie ma się co dziwić że na betonie układ działa opornie pod obciążeniem
kilku klientów zgłaszało takie problemy, pomiar ciśnienia nie wykazał odchyleń od normy...
można zwiększyć ciśnienie do 190-200 bar... tylko wtedy idea priorytetu układu kierowniczego bierze w łeb

ciśnienie jest w porządku, był tez wymieniany orbitrol i dalej bardzo ciężko chodzi. wyglądałoby to tak jakby coś blokowało to wspomaganie.nmoże jest jakiś zawór który jest za to odpowiedzialny???

Czytaj post Mechaniora, zawór priorytetu w przednim rozdzielaczu.

[mechanior]

ciśnienie jest w porządku, był tez wymieniany orbitrol

ja nie pytam czy jest w porządku tylko jakie jest to ciśnienie?
kto zadecydował o wymianie orbitrola i na jakiej podstawie?
jakie masz ciśnienie w ogumieniu? jaki rozmiar opon i typ bieżnika?

ciśnienie po pomiarze wyniosło 200 i 180, nie sądzę żeby rozmiar opon miał jakieś znaczenie jeżeli problem pojawia sie już nawet na zwykłej szlace gdzie niema już takiego dużego oporu.
o wymianie orbitrolu zadecydował "serwisant" dealera od którego była brana maszyna.
a ten zawór o którym wcześniej była mowa jest z tyłu koło koła tam gdzie podpinają aparaty do mierzenia, czy z przodu koło siłownika?

no wlasnie cisnienie w oponach nie masz za niskie? napisz jakie masz ja pompuje 3,7atm

jak mam ponizej 3 to juz ciezko sie kreci. oczywiscie wiadomo ze pod ciezarem ogolnie jest ciezej

[mechanior]

aparaty podpina się do pompy hydrauliki a zawór jest na przednim rozdzielaczu
główne ciśnienie hydrauliki powinno sięgać ponad 210, ciśnienie układu kierowniczego na poziomie 180 jest poprawne
ciśnienie w oponach jest ważne, nawet na żwirze...

Wykonuje jeden obrót kierownicą i coś zaczyna blokować wspomaganie całkowicie i choćbym jak najmocniej kręcił to i tak ani pół obrotu juz nie zrobie. Na pytanie zadane autoryzowanemu serwisantowi "dlaczego tak jest?" otrzymałem odpowiedź że trzeba ruszyć do przodu i wtedy wspomaganie działa sprawnie i że "tak ma być"
Czy gdyby był zepsuty ten zawór na przednim rozdzielaczu to by sie tak działo?

[mechanior]

jeśli ciśnienie jest cały czas jednakowe i nie spada pod obciążeniem to zawór jest sprawny
trzeba dokładnie zbadać przebieg ciśnienia w trakcie kręcenia kierownicą i co się z nim dzieje kiedy koła się blokują
słyszałem narzekania operatorów na słabe działanie układu kierowniczego w maszynach E, za każdym razem ciśnienia były książkowe, pomagało podniesienie go do prawie 200 bar... nie jest to naprawa ale w końcu "klient nasz pan", operator był zadowolony z efektu

[Marcindrze]

Witam

Kolego mechanior rzeczywiście jeżeli chodzi o układ kierowniczy to ciężej się kręci pod obciązeniem niz w modelu C i D sprawdzałem też u siebie ciśnienie i jest ok. Pompowanie przednich kół do 3,7 bar nie ma tu nic do rzeczy bo na oponach jest napisane przecież ze max 2,5bar. a widamo ze niskie cisnienie nie jest dobre bo niszczy opone ale micheliny wytrzymuja mordercze traktowanie. Obserwowałem kilka maszyn serii E jak sie kręci na postoju pod obciążenie to własnie jakby coś nie tak wystarczy jechac i kręcić układem i lala. Proponował bym koledze pomierzyć też ciśnienie w momencie kręcenia układem. Orbitrol raczej nie ma tu nic do rzeczy tylko cisnienie no chyba że sa przecieki w siłowniku skrętu i olej przechodzi wewnątrz.

Pompowanie przednich kół do 3,7 bar nie ma tu nic do rzeczy bo na oponach jest napisane przecież ze max 2,5bar.

mialem rozne opony i m.in. micheliny i pisalo cos tam o 2,5bar. nie szlo normalnie pracowac i walilem 3,7 jak byly lyse i zakatowane to sie je w koncu zmienilo ale nie rozerwalo itp. po prostu mialy juz sporo malych dziurek i nie oplacalo sie naprawiac a pompowanie co 2 dni doprowadzalo mnie do szalu

[Marcindrze]

Kolego przemol akurat w modelu 428C nie słyszałem żeby ktoś narzekał na wspomaganie co innego jak dzwiga się po 2T przednią łyżka.

jezeli wykluczasz cisnienie w oponach to trza szukac gdzie indziej. a 2 tony to dobra lyzka urobku albo paleta kraweznikow z kilkoma sztukami dodatkowo. zaden wyczyn

[mechanior]

ale proszę rozróżnić 428 C i 428 E
co dla jednej jest normą dla drugiej może sprawiać problemy...

[Marcindrze]

Kolego przemol model C cuda wyczynia a E ma inaczej poustawiane już cisnienia. Ja wiem ile waża krawężniki 1500KG+-50kg a mokre 1600 i należy pamietac ze koparko ładowarki maja udzwig 1000kg na przedniej łyżce. Wystarczy przeciążyć maszyne i masz problem-w postaci pekające ramie, przecieki na szpulach sekcji, w CAT 428 B pekające przednie mosty i łożyska ale przynajmniej Mechanior ma prace.

Miałem podobnie w 428c, doświadczony serwisant z GLIWIC usunął usterkę w 30 min, winny w moim przypadku był oring zaworu priorytetu czy jakoś tam pozdrawiam.

ja takie objawy miałem w 432D. szef dzwonił do serwisu i dowiedział sie, ze mogło sie nazbierać syfu w hydraulice i zalecił podnieść sie na łapach maksymalnie do góry, przednią łyżke tez maksymalnie do góry pare razy podniesc i opuścić jednocześnie skręcając kołami do oporu w jedną i drugą strone. u mnie błyskawicznie pomogło i jak narazie nie wróciło

[mechanior]

Krystiano - no to ładne czary-mary, ciekawe czy nie kazał zatupać i pobiegać wkoło ze skrzyżowanymi palcami, w takim razie po co w ogóle w maszynie filtry?... długo przy tym pracuje a takich cudów nie słyszałem

Palladek - jeśli tak zrobił w twoim przypadku to wspomagania nie było w ogóle a u kolegi po prostu słabo działa bo w tych maszynach tak jest zestrojony system...

no mnie sie tez to wydawało śmieszne, ale skoro facet z serwisu to powiedział, to myślisz, ze sobie z nas jaja robił?
pozatym najważniejsze, ze wogóle nie dało sie kierownicą obrócić, nawet bez obciążenia, a tez zabieg pomógł. czyżby zbieg okoliczności?