wolna hydraulika, szarpie

Witam wszystkich,
potrzebuję pomocy a konkretnie moja koparko-ładowarka.
Ma wolną hydraulikę i na jednej sekcji na tylnym ramieniu ma dziwny objaw... chodzi konkretnie o ramię przed łyżką. Kiedy ciągnę skarpówką kamień pod wymiar słyszę syczenie i zauważam powolne zatrzymywanie się funkcji aż do momentu zatrzymania mimo że na łyżce jest z 50 kilo...... później następuje gwałtowne szarpnięcie i dalej maszyna ma znów moc. Poza tym dwie funkcje naraz strasznie zwalniają hydraulikę a wręcz czasem jedna przestaje działać. Szarpnąłem się na remont rozdzielacza i nic..... Przyjechali specjaliści pomierzyli ciśnienia wszystko ok. a ramieniem dalej szarpie. Czy muszę już z tym żyć??? Jest jakaś nadzieja żeby pozbyć się tej usterki??? Pomocy

napisz numer seryjny i rok produkcji. oringi w układzie logicznym były wymieniane?

[mechanior]

Co to znaczy remont rozdzielacza?

Remont znaczy regeneracja rozdzielacza. Rocznik maszyny 1986 a serial sprawdzę wieczorem ale kojarzy mi się że ostatnie trzy cyfry to 648... 6TC000648. Nic nie wiem o oringach w układzie logicznym. Nawet nie wiem gdzie jest tego szukać żeby je wymienić.

poczytaj tu:

viewtopic.php?f=13&t=29901&p=172085&hilit=uk%C5%82ad+logiczny+w+przednim+rozdzielaczu#p172085

vin 6TC00431

[mechanior]

Remont, regeneracja CZYLI CO?!? Co dokładnie zrobili?

Myślałem że w regenerację rozdzielacza wchodzi wszystko Nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Sam cały czas czekam na odpowiedź, ale mam nowe fakty związane z pracą na mojej maszynie. Podczas obrotu w prawo tylnym ramieniem kiedy steruję manetką na maksa wolno obraca a jak trochę zwolnie to szybko. Natomiast ciągnięcie drugim ramieniem przy jednoczesnym podnoszeniu pierwszego jest coraz gorsze. Do pewnego momentu nie ma siły a później jak już ma to i tak są problemy z płynnością....;( Najchętniej zaprosił bym Pana Doktora Mechaniora bo widzę że też jest ze śląska. Może postawiłby trafną diagnozę...

[mechanior]

Kilka faktów:
1 Maszyna jest stara i wyeksploatowana
2 Ceny części zamiennych są niezależne od wieku czy wartości, są takie same a nawet wyższe niż do maszyn nowych
3 Zamienników do układu hydraulicznego oprócz pompy brak
4 Części używane są trudno dostępne i w niewiadomym stanie
5 Wymiana jednego czy dwu elementów na nowy czy nowszy czy choćby sprawniejszy nie gwarantuje radykalnej poprawy stanu maszyny
6 Pęknięcie rozdzielacza czy rozwarstwienie przewodów hydraulicznych JEST NIEMOŻLIWE DO ZLOKALIZOWANIA, jedynym sposobem diagnostyki jest PODMIANA ELEMENTU (bądź grupy elementów) na SPRAWNE.
7 To dobra maszyna jeśli sprawna, zbudowano ją w oparciu o technologie używaną w latach 80 tych jedynie w najdroższych i największych maszynach ale niestety pociąga to za sobą to że jest skomplikowana i Wiesiu z PGRu co CZYSTACZYDZIESTKE ma w małym palcu nie naprawi. Na tym trzeba się znać i to konkretnie na CATach.

Proszę się nie obrażać ale działam w tej branży już prawie 20 lat i muszę to napisać:

999. Uprzedzając tłumaczenie: to maszyna na "własne potrzeby", nie na zarobek, była tania to kupiłem, mam tylko do zrobienia koło domu, nie będę dokładał bo mi się nie opłaca, nie mam pieniędzy na naprawy ...
Takie argumenty serwisu czy mechanika NIE INTERESUJĄ - jeśli chcesz naprawić maszynę to naprawiaj albo daj se spokój, mechanicy nie mają tajemnych uzdrawiających zaklęć ani różnych cenników w zależności od zamożności klientów czy wieku maszyny. Mu już naprawdę sporadycznie bierzemy się za coś co zostało wyprodukowane przed 2000 rokiem bo wartość maszyny i jej stan czyni naprawę mocno nieopłacalną... Najbliższy wolny termin mamy za miesiąc.

Wiem że może brzmi to pyszałkowato czy nawet chamsko ale niestety taka jest prawda.
Pomagam na tym forum wbrew wszelkim zasadom normalnego biznesu ale czasem muszę zarabiać by mnie było stać na to by pomagać.

Na forum znajdziesz wiele informacji na temat tej maszyny i problemów podobnych do twojego, radzę zapoznać się z tym dokładnie i raczej nie dopuszczać do maszyny wynalazców...

Na wypowiedź się nie obrażam bo zdaję sobie sprawę ile co kosztuje a zwłaszcza jeżeli chodzi o hydraulikę siłową. Dowiem się jeszcze o te oringi na wybierakach (o ile człowiek który mi to robił "przestanie mnie unikać"). Pierwszy ras jak z nim rozmawiałem mówił że trzeba by to zssynchronizować z pompą ale coś mi się wydaje że to jakaś bajka. Ostatnie pytanie. Czy jest możliwość żeby przyczyną tak dziwnej pracy mogła zależeć od czegoś innego niż rozdzielacz czy siłownik?? Bo chciałbym sprawdzić to na zasadzie podmianki. Pozdrawiam

[mechanior]

Trzeba by jeszcze sprawdzić czy ktoś nie zamienił przewodów z inną funkcja albo nie podmienił plastra na inny... przyciąganie ramienia ma inny sposób pracy niż reszta funkcji z powodu tego że często działa jak wahadło czyli przechodzi przez punkt swobodnego zwisu... właśnie dlatego wymaga dławienia na powrocie i stałego zasilania.