Forum maszyny budowlane - kopaczka.pl

Marka i model maszyny: Caterpillar 438
Rok produkcji: 1991
Numer seryjny: 3DJ01517

Witam.
Panowie kupiłem do własnych potrzeb koparko-ładowarkę Cat 438 rocznik 1991. Pomalutku doprowadzam ją do lepszego stanu.
Mam problem ze znalezieniem ślizgów do teleskopu ramienia tylnego.
Jedna firma zaproponowała mi oryginalne za 800zł sztuka, wchodzi ich 8 więc trochę drogo.
Czy zna ktoś firmę która posiada zamienniki, ewentualnie jest w stanie je wykonać?
Jeśli ktoś z Was posiada wymiary tych ślizgów, był bym wdzięczny za udostępnienie. W ostateczności wykonam je sam w jakiejś firmie z maszynami CNC.

A próbowałeś u naszego kolegi z forum MECHANIOR www.klinikamaszyn.pl

Napisałem maila, zobaczymy.
Gdyby ktoś posiadał chociażby numery części dla tych ślizgów proszę o informację, bo widzę że będzie ciężko z tym tematem.

Te ślizgi są z brązu fosforowego i tanio nie będzie bo materiał jest cholernie drogi, dodatkowo są wspawywane specjalnymi elektrodami przez otwory w samym ślizgu.

W tak wiekowym sprzęcie nie ma sensu inwestować takich pieniędzy w ori ślizgi, w zupełności wystarczą z jakiegoś teflonu/polamidu koparka i tak bedzie pracować może kilkanaście godzin w roku. Będe musiał to rozebrać i pomierzyć. Jednak gdyby ktoś mial dostepne wymiary, bede wdzięczny

A jak przyspawasz poliamidowe ślizgi do wysuwu ??

Mocowanie zrobił bym śrubami tak jak jest w nowszych maszynach technicznie to raczej nie bedzie problem. Chyba że się myle, nie rozbierałem jeszcze wysuwu jak to dokladnie wygląda, jeśli te ślizgi nie są bardzo cieńkie to powinno się udać je zamocować.

Robiłem to tak dawno że nie pamiętam rozmiaru. gdzieś mi się kołacze 6mm ale nie wiem czy to nie przypadkiem maksymalny dopuszczalny luz.
Tak czy inaczej najlepiej zmierzyć rzeczywisty luz i dobrać do niego odpowiednią grubość, nie polecam poliamidu ani teflonu bo są kruche, sprawdzają się jedynie na idealnie płaskich powierzchniach a osprzęt 30letniej maszyny do nich nie należy.
Kiedyś dorabiałem ślizgi z polskiego HDPE z regranulatem, były lepsze od oryginału ale minimalna grubość tamtych to 14mm a to ważne przy odkształceniach.

Dzięki za pomoc, jedyne wyjście to rozebrać i dopasować coś na bierząco. Kupując tą maszyne myślałem że będzie prościej z tymi ślizgami, no ale.. poprzedni właściciele musieli o tym wiedzieć bo reszta luzów zrobiona w miare :p Jedynie to i siłowniki obrotu.
Pozdrawiam.