Ostatnio uzywajac osprzetu koparkowego, z pompy hydraulicznej jakis dziwny dzwiek sie wydobywal (takie ciche wycie). Zauwazylem ze raz jest, a czasami normalnie pracuje pompa bez zadnych jakis odglosow.
Tak samo jak robie przodem czasem jest ze ten dzwiek tez sie pojawi.
I jeszcze dzis przy skadaniu widel, zostawilem sobie z 20cm od ziemi przednia lyzke, zebym mogl zlozyc widly spokojnie. I wylaczylem silnik, po chwili sama lyzka opadla.
Nieszczelna hydraulika ?
Czy to moze oznaczac ze cos z pompa hydrauliczna jest cos nie tak ?
edit:
i jeszcze zauwazylem, ze jak koparke stawiam na noc na podporach, to rano widze ze juz stoi na kolach, sama sie opuszcza na silownikach w podporach.