W moim ostrowku (NK '95) zawory dlawiace sa zamontowane w tlokach i przychamowuja one ruch silownika tylko w skrajnych polozeniach- rodzaj amortyzatora zapobiegajacego dobiciom osprzetu koparkowego pod koniec pelnego skretu. Zdarza sie, ze sie one zawieszaja, ale nie ma to wplywu na luz na obrotnicy, najwyzej konik bedzie sie mocno obijal o odboje gumowe. Dokladnie obejrzyj wszystkie polaczenia miedzy elementami mechanizmu obrotu. Moga byc luzy:
-na frezie miedzy zebatka a dyskiem przenoszacym obrot na obrotnice (konik),
-miedzy ww. dyskiem a obrotnica jesli sruby je laczace sa luzne albo gniazda wyrobione- najlepiej to w paru miejscach zlapac spawarka
-miedzy zebatka a listwa zebata- jesli listwa i zebatka nie sa nadmiernie zuzyte lub uszkodzone, to te luzy mozna usunac tylko przez wymiane tulei prowadzacych, w ktorych jest osadzona listwa zebata. Sa one wykonane z zeliwa i z czasem sie scieraja w jednej plaszczyznie przy wspolpracy z twardzsza gladzia cylindra. Podczas skladania wszystkiego mozna tak ustawic zebatke, zeby pracowala najmniej zuzyta strona
-miedzy ubudowa mechanizmu obrotu a nieruchoma podstawa przytwierdzona do wieszaka koparki. Sa tam 4 sruby (2 schowane od spodu) i za cholere nie mozna ich dokrecic. Ja sie z tym uporalem, dospawujac listwy oporowe i osadzajac caly mechanizm obrotu na klin przy pomocy mlotka 5kg i srub z drobnym gwintem. Do tej pory wszystko siedzi sztywno i nie ma zamiaru sie poluzowac
-mozesz miec spory luz na swozniu glownym laczacym wysiegnik koparki z obrotnica- ten na dole przy lozysku podporowym.
[ Dodano: Czw Mar 27, 2008 9:02 pm ]Hej, a moze masz zapowietrzony cylinder? Zrob pare pelnych obrotow na boki to powinien sie sam odpowietrzyc. Jesli nie to popusc weze i wypchnij powietrze.