przez mg1973 » 26 Mar 2008 07:40
Panowie sytuacja opanowana, za niski stan oleju , ale nie ma hamulca. Nie wiem czego się złapać , przewodów chyba z dziesięć albo coś koło tego. Okładziny ok . Zawór z prawej przy nadkolu bez reakcji na każdą z trzech pozycji. Po wciśnięciu hamulca maszyna zwalnia a nie hamuje. Może jest jakiś regulator albo coś takiego? Pedał nie jest twardy , poddaje się jak sprężyna. Może ktoś wie o co w tym wszystkim chodzi?
no to pogadamy o koparach:)