problemy ze skrętem przy ostrówku

Marka i model maszyny: ostrówek KTO-162
Rok produkcji: 1992

Podczas jazdy nie mogę utrzymać równego toru jazdy, muszę kręcić albo w prawo albo w lewo. A przy skręcie w prawo, to jak wykonam skręt, to muszę się zatrzymać, żeby znów wrócić do tego samego, bo wjadę w płot czy słup.Na głównej śrubie, wymieniony nowy sworzeń, wszystkie gałki, panewki w sworzniach, co jeszcze trzeba zrobić, kupić. Podaję swój numer telefonu, gdyby ktoś chciał mi to jakoś wytłumaczyć. 503418572

[Grześ]

Jeśli siłownik do skręcania masz zamocowany do ramy wzdłuż skrzynki na akumulatory , to niewielki luz podłużny na przedniej osi będzie powodował takie zachowanie . Ja z tym luzem nie walczyłem , tylko przeniosłem siłownik na przednią oś . Do osi przyspawałem sworzeń i zamontowałem siłownik tak jak w JCB z lat 80 i wczesnych 90 . Jazda zdecydowanie się polepszyła , należy tylko zwrócić uwagę na to aby mocowanie do osi było odpowiednio mocne .

Na siłowniku zero luzu, wszystko jest w porządku, bo dowiedziałem się, że może to być przyczyna orbitrola, ale czy to na pewno to? Na postoju kierownicą mogę kręcić w każdą stronę, dużo obrotów czy tak ma być? Przy zrobieniu czterech obrotów, koła są w tej samej pozycji. Dopiero później skręcają, więc żeby odkręcić w przeciwną stronę jest to samo, kręcę i po czasie, kilku obrotów dopiero skręci.

Na pewno to nie jest wina jakiś tam luzów na sworzniach czy też na końcówkach drążka. Wygląda mi to na wadliwy orbitrol, albo układ masz zapowietrzony (chociaż powinien sam się odpowietrzyć). Siłownik raczej też odpada a pompa jak by była walnięta to w ogóle byś nie mógł skręcać. Wychodzi tylko orbitrol.