Strona 1 z 2

Ile kosztują te maszyny?

PostWysłany: 13 Kwi 2013 20:16
przez huntero123
Witam, chcę otworzyć kopalnię złota tak jak użytkownik menaurus i mam pytanie: ile kosztują maszny wymienione poniżej:

Koparki:
Cat 390D L
Cat 374D L
Cat 329E

Ładowarki:
Cat 994F
Cat 980K

Spycharki:
Cat D9T
Cat D10T
Cat D11T

Wozidła:
Cat 740
Cat 740B EJ

Jak widać jestem wielkim fanem Caterpillar. Wybrałem je bo moje wyrobisko będzie BARDZO DUŻE (250 metrów na 300 metrów) i do tego są potrzebne BARDZO DUŻE maszyny :D :D Z góry dzięki za odpowiedzi :D

Ile kosztują te maszyny?

PostWysłany: 13 Kwi 2013 20:24
przez andreas1807
Wiesz ja znam ceny z google - polecam :D

Ile kosztują te maszyny?

PostWysłany: 13 Kwi 2013 20:32
przez korba71
Wyrobisko masz spore może lepsza byłaby koparka wielonaczyniowa :mrgreen: na takim terenie dwie minikoparki i rozrzutnik do gnoju by wystarczył.

Re: Ile kosztują te maszyny?

PostWysłany: 13 Kwi 2013 20:45
przez kubackim
korba71 napisał(a): i rozrzutnik do gnoju by wystarczył.
:lol:
Dobre. Humor jest idę do szwagra.

Ile kosztują te maszyny?

PostWysłany: 13 Kwi 2013 21:29
przez tomek5278
A ja zakładam telewizje dla głuchoniemych i niewidomych :crazy: korba71 jak chcesz możesz być tam prezenterem :lol:

Ile kosztują te maszyny?

PostWysłany: 13 Kwi 2013 21:36
przez korba71
Głuchy i ślepy założyli zespół muzyczny i grali na weselach. Zabierają się do grania i ślepy pyta głuchego: hejjjj tańcują już ?? A głuchy odpowiada --a my już gramy?? Twój dowcip był jak twój ptaszek bardzo krótki i niesamowicie śmieszny.

Ile kosztują te maszyny?

PostWysłany: 13 Kwi 2013 22:23
przez TRANSKOP81
hehehe z tą kopalnią to zapewne kolega jaja sobie robi albo diler coś mu namieszał z ''białym proszkiem''

Ile kosztują te maszyny?

PostWysłany: 14 Kwi 2013 00:20
przez Dj_Francuz
korba71 Twoje teksty trzeba gdzieś zapisywać :mrgreen: swoją drogą huntero123 rejestruje się na forum jak nigdy nic pisze jednego posta w którym chce znać ceny w.w maszyn dziwne :D
huntero123 zmień dilera bo Ci chyba majeranku za dużo dosypuje

Ile kosztują te maszyny?

PostWysłany: 14 Kwi 2013 08:22
przez skrzatster
i korba71 proszę język polski bo aż razi....

Re: Ile kosztują te maszyny?

PostWysłany: 14 Kwi 2013 08:42
przez huntero123
TRANSKOP81 napisał(a):hehehe z tą kopalnią to zapewne kolega jaja sobie robi albo diler coś mu namieszał z ''białym proszkiem''

Na serio kopalnię otwieram, a wyrobisko będzie takie duże, że niektóre maszyny nie poradziły by sobie więc wybrałem te.

Re: Ile kosztują te maszyny?

PostWysłany: 14 Kwi 2013 09:18
przez korba71
skrzatster napisał(a):i korba71 proszę język polski, bo aż razi....

w której części geniuszu pisze nie po polsku? Znalazł się góral polonista z korektorem pisowni w przeglądarce. Sprawdzaj sobie błędy u siebie w spożywczaku, moje błędy to mój podpis elektroniczny. Nie mam zamiaru udawać oświeconego rolnika jak ty. Ortografie mam tam gdzie kura ma jajko.

Ile kosztują te maszyny?

PostWysłany: 14 Kwi 2013 09:39
przez Dj_Francuz
:mrgreen: korba71 powiedzieć coś z przekazem i ubrać to w ładne słowa :D huntero123 nie wiem kogo ty chcesz oszukać czy kogo wiedzę sprawdzić moim zdaniem jesteś mądrzącym się środkiem od kapusty który przypadkiem trafił na to forum :wink:

Ile kosztują te maszyny?

PostWysłany: 14 Kwi 2013 10:05
przez skrzatster
korba71, nie chcę cię obrażać bynajmniej tylko wszyscy tutaj staramy się stosować do regulaminu, który o ortografii pisze wyraźnie no, ale zresztą widać byłeś pierwszym oponentem do tego "no dyć gazdo jo ni mom zamioru się wicej kłucić wiec dyć przestońmy..."

Ile kosztują te maszyny?

PostWysłany: 14 Kwi 2013 10:19
przez mietek
huntero123, tu masz cata 390D w przystępnej cenie

http://www.modele-metalowe.pl/10/9699/C ... -Excavator


a wracając do tematu nie ma się co denerwować bo koleś robi sobie jaja i pewnie tylko czeka na to by rozpętać tu jakąś ostrą dyskusje

ceny w przybliżeniu i oczywiście maszyny używane to

koparka około 2,000,000 mil zł
ładowarka około 5,000,000 mil zł
spycharka około 5,000,000 mil zł
wozidło około 500,000 zł

jak ktoś ma co najmniej 10,000,000 zł na maszyny to pyta się na forum o wyceny hahah dobry żart
huntero123, przez ciebie straciłem na napisanie tego postu 2 minuty z mojego cennego życia

Ile kosztują te maszyny?

PostWysłany: 14 Kwi 2013 10:37
przez biedron
Ajj Koledzy, ja myślę, że pomysł kolegi huntero123 po drobnej modyfikacji nadaje się do realizacji :) Modyfikacja polegałaby na tym, że trzeba nocą pojechać na parking pod siedzibą Narodowego Banku Polskiego i założyć tymczasowe wyrobisko o wymiarach 20 x 20 metrów, zlokalizowane w skarbcu :D Oczywiście żeby je "otworzyć" przydałaby się jakaś duża i mocarna maszyna Caterpillara, także może rozpatrzmy to pod innym kątem: jaka maszyna zdoła wjechać w budynek i wpierdzielić się do skarbca? Podejrzewam, że to co tam leży zdeponowane jest trochę warte, o robocie z tym na miejscu a nie w delegacji już nie wspomnę :D Także Panowie, kto się dołącza? Ja przyjadę moją mini Takeuchi i spróbuję wjechać przez wejście główne... :mrgreen:

Ile kosztują te maszyny?

PostWysłany: 14 Kwi 2013 10:56
przez Dj_Francuz
biedron A ja sądzę ,że huntero123 chce założyć kopalnie złota ale w piaskownicy o wymiarach 200x300cm :faja: i szuka w.w maszyn w jakiejś skali i dlatego pyta o ceny :mrgreen: skrzatster każdy wie ,że nasz kolega korba71 chodzącym słownikiem poprawnej polszczyzny nie jest .Błędy które popełnia to taki jego znak firmowy :mrgreen: Mi osobiście to nie przeszkadza :wink: Bo nawet jak jest denny temat to taki "ktury" poprawia mi humor :wink:

Ile kosztują te maszyny?

PostWysłany: 14 Kwi 2013 11:14
przez biedron
Dj_Francuz, to nie w piaskownicy, to w kuwecie dla kota... :D

Ile kosztują te maszyny?

PostWysłany: 14 Kwi 2013 11:29
przez Dj_Francuz
biedron a no tak przepraszam za nieporozumienie mówimy przecież o kopalni "złota" :mrgreen: :lol:

Ile kosztują te maszyny?

PostWysłany: 14 Kwi 2013 11:42
przez biedron
Ale czekaj, czekaj... milczenie jest złotem, więc to dlatego autor tego tematu nagle zamilkł? :D Znalazł, czego chciał szukać z takim rozmachem? :lol:

Ile kosztują te maszyny?

PostWysłany: 14 Kwi 2013 12:24
przez korba71
Ponieważ temat mojego ortograficznego opóźnienia rozwojowego zatacza coraz większe kręgi, pragnę zakończyć dyskusję. Jestem dyslektykiem, mam jeszcze dysgrafie. Piszę nie odczytywalnie nawet dla siebie. Ktoś powiedział, że wystarczy czytać cokolwiek, aby nabyć tą umiejętność. To nieprawda, przeczytałem tysiące książek w swoim życiu, siedziałem w bibliotekach, dostawałem nagrody coroczne za przeczytane książki.
Image
Nigdy tego nie opanuję i tyle. Mam też problemy z topografia, mogę jechać gdzieś trzy razy, czwarty zabłądzę. Bez navi się nie ruszam, tym którym to przeszkadza polecam po zobaczeniu mojego nicka po prostu, pojechać dalej albo się cofnąć. Moja obecność zawsze wywoływała kontrowersje, ci co mieli wyjść zostawali a ci co mieli zostać wychodzili. Administracja wybaczy, że nie na temat.

W sprawie kopalni. U mnie w okolicy jest hałda po starej kopalni. Kilku moich znajomych ma tam odkrywki i wystarczają im tylko Żuki, cena ok 1000 zł.