kruszarka do koparko ładowarki

Marka i model maszyny: cat 432 f
Rok produkcji: 2013

Witam zamierzam kupić kruszarkę podpinaną zamiast przedniej łyżki ,co proponujecie i czy warto?

Pozdrawiam.

[MARIO/MECALAC]

Możesz coś więcej napisać do czego, do jakiego modelu, jaka cena?

Proszę zwracać i czytać gdzie zakłada się temat.

cena około 90 tyś. do cat 432 f - do kruszenia rozbiórkowego betonu,cegły i td.

[MARIO/MECALAC]

Nie wiem czy hydraulika to uciągnie. Lepiej kupić jakąś koparkę i zamiast osprzętu kupić kruszarkę są takie bo widziałem. Poszukam i wrzucę Ci linka jak będzie ktoś sprzedawał

są dedykowane do przepływu oleju np. od 80 l do 200, potem od 120 -250l itd.
Łyżka krusząca Simex CB 2000
• szerokość robocza: 1900 mm
• pojemność SAE: 0,73 m3
• waga łyżki kruszącej: 1195 kg
• waga pełnej łyżki: ok 2000 kg
• szerokość rotora: 650 mm
• ilość zębów kruszących: 6 szt.
• wymagany przepływ oleju: 80-200
l/min
• ciśnienie robocze: 180-350 bar
• standardowa średnica materiału do
skruszenia: 0-70cm
• wydajność: 10-18 m3/h

Pozdrawiam

taka kruszarka to raczej zabawka i wydajność sporo niższa od deklarowanej i to przy materiale podatnym na kruszenie

na filmikach widać ,że kruszy normalny beton , to że wydajność jest mała to jasne ale na lokalne prace może wystarczyć . Nie chodzi żeby mielić przemysłowo tylko w miare potrzeb na podbudowę pod chodniki i drogi.

Nie lepiej kupić jakąś stacjonarną? ma większą moc i jest wiele wydajniejsza, nie polecam takich wynalazków do gównopchaja jak kruszarka czy nawet mieszadło,miałem z tym styczność i traktor w oczach się sypał, teraz pomyśl ile czasu zajmie Ci kruszenie i załadowanie wywrotki 4 osiowej i jaki ma kąt przy nabieraniu i wysypywaniu takie cudo?bo jeśli mały to nawet nie wysypiesz gruzu na auto. Gdy złapiesz robotę u kogoś kto chcę drogę dojazdową utwardzić trzeba będzie 10 takich aut a samo kruszenie potrwa ze 2 dni ogólnie nie polecam

[grzegorz200]

znajomi mają taka kruszarkę.współpracuje z teleskopem bobcata.szerokosc łyżki chyba 2 metry.im służy bardzo sporadycznie.jeśli gdzieś rozbieraja stare chodniki czy coś podobnego.rozmawiałem z nimi i powiedzieli, że teraz nie kupili by czegoś takiego.wola stare płytki i inny gruz wywieźć i kupic juz gotowy destrukt niż samemu kruszyc.kruszarka ta bardzo szybko podnosi temperature oleju hydraulicznego ( a bobec ma na prawde konkretną i wydajną chłodnicę), a po drugie ..otrzymane kruszywo nie jest wyrównane frakcyjnie.a jak idzie krawężnik drogowy, to cała trzeszczy nie miłosiernie , jak by miała się za chwilę rozsypac..tyle wiem od użytkowników.

ale czy mają własnie taką łyżkę simex cb 2000 ? Te łyżki mają zęby , a nie rotor i np. nie ma problemów z drutami ze zbrojenia , bo same wylatują itd.Wiem ,że wydajność może i jest mała producent podaje 10-18 m3 na godzinę - niech bedzie nawet 10m3 to uważam ,że wydajnośc wystarczająca na roboty np. przy wymianach cjhodników (chodzi o to że nie wożę w tą i z powrotem gruzu z rozbiórek ,tylko przerabiam na miejscu. Do tego mieszalnik do betonu i w zasadzie całą podbudowe robie na miejscu.
Ale może źle mi sie wydaje.

Pozdrawiam

zanim zwruci się zakup i eksploatacja to po kruszarce śladu nie będzie a przy okazji też z koparkoładowarki

Widzę ,że strasznie negatywne opinie o kruszarce. Ciekawe po co je produkują i kto w takim razie je kupuje jak to jest taka lipa.
Myślałem ,że to fajna sprawa , bo koparko-ładowarka jeszcze bardziej uniwersalna. Ale widzę ,że lepiej w inny osprzęt radzicie zainwestować.
Pozdrawiam.

Mam frezarkę do asfaltu tego Simexa. Wydajnością to to nie grzeszy. Mocowania zębów są lipne i co rusz zęby się blokują i nierówno ścierają. Sztywność konstrukcji kiepska... To tyle odnośnie samego producenta. Frezuje jednak na godziny, nie metry, więc nie płaczę.

[grzegorz200]

[quote="oloaro"]Widzę ,że strasznie negatywne opinie o kruszarce. Ciekawe po co je produkują i kto w takim razie je kupuje jak to jest taka lipa.
..kolego oloaro..przystawka zawsze bedzie tylko przystawką..koparko-ładowarka ma kopac i ładowac.ładowarka tylko ładowac, ciagnik tylko ciągac itp..owszem sa przystawki konkretne i bardzo dobrze zrobione.ale te kosztują kolosalna kase.zawsze bedą producenci róznych przystawek itp..każdy stara się jakos zarobic..z róznym skutkiem..i różnymi intencjami