Koparka kołowa szybsza niż 25 km/h?

Witam,
jak w temacie postu, czy do 100 tyś zł (chętniej 80 tyś) znajdę maszynę (waga min. 8 ton ale może być też i 18), która będzie w stanie pojechać szybciej niż te 25 km/h ?
Potrzebuję maszyny, która będzie w stanie sama przemieszczać się między poszczególnymi zleceniami, koparko-ładowarka odpada z uwagi na specyfikę prac a nie mam zamiaru za każdym razem jeździć z nisko podwoziem, którego zresztą nie posiadam
Czy hydrostaty w maszynach za takie pieniądze potafią takie cuda? A może są jakieś kopareczki z mechanicznymi skrzyniami biegów ?

[kysa]

W byłej firmie mieliśmy volvo ew140 z chyba 2002r co powinieneś w tych pieniądzach kupić, potrafiło jechać ok 35km/h i miało pływające ramię żeby koparka nie podskakiwala.

Koparkę jadącą więcej niż 25 znajdziesz raczej. Pytanie jest takie ile km chcesz nią robić jednorazowo? krótkie dojazdy czy 30km i więcej? Na dłuższych przejazdach szybko możesz dojechać nie nowe już mosty, zwolenice i skrzynię.

Koparkę jadącą więcej niż 25 znajdziesz raczej. Pytanie jest takie ile km chcesz nią robić jednorazowo? krótkie dojazdy czy 30km i więcej? Na dłuższych przejazdach szybko możesz dojechać nie nowe już mosty, zwolenice i skrzynię.

Założenie jest takie, żeby robić usługi w okolicy czyli od kilku do nawet 30 km dojazdu. Jechać Mecalaciem 2,5 godziny na robotę, popracować 7-8 godzin i kolejne 2,5 wracać to trochę mordęga, stąd pomysł na "szybką kołówkę". Widziałem kiedyś Atlasa na podwoziu Unimoga, ale to bardziej ciekawostka przyrodnicza niż maszyna do codziennej pracy. A czy powyżej 1995 roku znajdę jakąś koparkę z mechaniczną skrzynią biegów ?

[Piotr mc 85]

znajdę jakąś koparkę z mechaniczną skrzynią biegów ?

A są w ogóle takie??? Koparka ma górną część obrotową, więc 100% mechanicznego napędu nie znajdziesz, jedyna taka opcja to maszyna z drugim silnikiem w podwoziu.

Na dłuższych przejazdach szybko możesz dojechać nie nowe już mosty, zwolenice i skrzynię.

Nie wiem jak tam mosty, jak będzie lał markowy olej przy częstych wymianach to może nie będzie tak źle, chyba najszybciej to hydrostat padnie. 10-15 km jeszcze ok, choć codziennie i to nie mało, 20- 30 km to za dużo na codzienne dojazdy, długo taka maszyna raczej nie posłuży bezawaryjnie.

[peckiel]

http://sprzedajemy.pl/koparka-na-podwox ... -nr4325817

A tak na poważnie to były modele Liebherra z funkcją power na jazdę. Wtedy jechały 35 km/h tylko, że w tych pieniądzach będzie ciężko znaleźć.

Zgadzam się z tym że regularne wymiany i dobry olej zmniejszają ryzyko. Ale maszyna za 100 tys nowa nie będzie i nie wiesz ile już w dupę jazda dostała i czy po miesiącu takiej jazdy nie zacznie się skarbonka. Przy krótkich przejazdach różnie to bywa z zakupionymi używanymi maszynami a co dopiero przy 30 km w jedną stronę jak się trafi tak kilka dni z kolei..

[peckiel]

Zgadzam się z tym, że koparka przy tak długich przejazdach długo sprawnie nie pojeździ, nawet taka, która będzie miała przystosowaną jazdę do szybkości.

A co powiecie koledzy na taką maszynę ?
https://www.maschinensucher.de/Moor-Gel ... /i-2673647

Na poczatku myslalem ze to liebherr pierwszy raz widze taka firme. Maszyna na bańkach. Mniej stabilna bardziej buja na boki i latwiej mozna utknac w miekkim podlozu. Kwestia czesci serwisu? Ogarnie ci ktos powazniejsza usterke w maszynie tej firmy? Ja osobiscie wole bardziej popularne maszyny co wiaze sie z latwiejszym dostepem do czesci i fachowcow ale z tym lamanym ramieniem dobry pomysl za te pieniazki szukalbym czegos lepszego a i pamietaj ze transport od niemca tani nie bedzie nawet jak masz swoja niskopodwoziowke

[Piotr mc 85]

Maszyna na bańkach. Mniej stabilna bardziej buja na boki i latwiej mozna utknac w miekkim podlozu.

Przeciwnie, maszyna jak widać z Holandii, więc pracowała głównie na miękkim i mokrym, balony są po to aby łatwiej się po grząskim terenie poruszać.
Do tego czteroczęściowe ramię aby zwiększyć zasięg i zakres ruchu łyżki, pewnie w melioracji robiła.
Jakby okazała się w porządku (przy oględzinach) to mnie się podoba. Zostaje jeszcze kwestia dostępu do części zamiennych, nawet jak za granicą to kurierem szybko załatwisz, tylko trzeba upewnić się że są dostępne.

Zawsze można odpiąć ostatnie ramie i kopać z pełną siłą. Zawsze chciałem sobie takie dorobić zapinane na szybkozłącze aby można było gdzieś dalej grzebnąć Chciałem od koparko ładowarki tylne sztywne ramie bez teleskopu zaadoptować do tego ale jakoś jeszcze do tego się nie zabrałem

[mechanior]

Zasada PIERWSZA - nie kupujemy WYNALAZKÓW!! Na forum masz co najmniej kilkunastu szczęśliwych posiadaczy jakichś dziwnych marek którzy bujają się latami z najprostszymi usterkami. Niektóre z tych maszyn wesoło wrastają w ziemię za stodołom bo nikogo nie stać na naprawę.

Co z tego że kupisz części jak będą drogie bo muszą być nowe, gdzie znajdziesz tanie używki? Kto będzie wiedział jak to naprawić?
Zakładam że podwozie jest jakieś typowe Carraro czy CLARK (bo na ZF to nie wygląda) acz nie można wykluczyć że to jakiś holenderski wynalazek do którego po 20 latach nawet lakieru nie dobierzesz...
Filozofia jest prosta: TANIO KUPUJESZ - DROGO NAPRAWIASZ, ceny nie biorą się z kosmosu tylko prowokuje je prawo rynku, maszyny popularne, dobre, trwałe SĄ DROGIE, tanio kupisz tylko dziadostwo.

Szybką maszyną jest pancerny CAT M318, znam operatora który autobusy miejskie na trasie wyprzedzał, rozpędzało się to do ponad 40 km/h co jak na prawie 20T maszynę jest nie tyle sukcesem co już ociera się o niebezpieczeństwo.
Ale to dobra i godna polecenia maszyna tak samo jak jej następca M316C...

doosany sa bardzo szybkie 42 km leci sie na równym asfalcie

Starsze koparki poclain miały mechaniczną jazdę czyli przy silniku skrzynia biegów. przekladnia kątowa i wał pionowy do podwozia ale to raczej ciekawostka bo takim gownem już nikt nie pracuje. poza tym większość koparek na hydrostacie da sie troszke przyspieszyć na silniku jazdy ale cudów nie bedzie

kilka dodatkowych zdjęć maszyny o której rozmawiamy:
http://agrotrader.pl/oferta/caesar-2005 ... 16609.html
Koparka mocno nietypowa, wrzucam ogłoszenie bardziej jako ciekawostkę przyrodniczą.

Co do Cat-ów, czy kołówki mniejsze niż 318M (np 312M) też mają tak szybką jazdę ?

[Piotr mc 85]

Jadnak miałem rację, od razu skojarzyłem że maszyna w utrzymaniu melioracji pracowała (koła na bagna, przedłużane ramię), łyżka kosząca rozwiała wątpliwości. Widziałem taką łyżkę na targach BUDMA 2009 na gąsienicówce Doosana 225.
Mechanior ma rację, części mogą być dostępne, tylko cena może przenieść Cię do świata science fiction.

[mechanior]

M312 nie jest taka szybka, tak samo M315, głównie ze względu na silnik bo 4cyl Perkins jest po prostu za słaby ale i tak jeśli są sprawne powinny bez problemu osiągnąć 30-35 km/h. Ta sprawność to rzecz ważna bo 8 na 10 maszyn sprzedawanych w Polsce jest co najmniej rozregulowanych jeśli nie po prostu zdewastowanych (zużyta instalacja paliwowa, pompa i wtryski).
M318 ma CATa 3116 z pompowtryskami a M316C 6cyl Perkinsa czyli 3056 na pompie wtryskowej BOSCH. Obydwie szóstki mają moc wystarczającą do poruszenia tak ciężkiej maszyny z zadowalającym efektem.
Nie wszystkie maszyny posiadają zapas mocy umożliwiający podciągnięcie prędkości na hydromotorze.