Waryński 726a

Witam kolegów,

Co koledzy sądzą o tej koparce czy jest warta uwagi czy raczej oglądać się za czym innym koparka będzie używana przy brukarce. Maszyna z rocznika gdzieś tak 1997 i chciałbym się dowiedzieć jak z częściami i awaryjnością ogólnie czy maszyna jest coś warta czy się w nią pakować.

Witam, jestem posiadaczem takiej koparki, maszyna spisuje sie dobrze. Ramiona i podpory nie pękają, maszyna stęka charczy ale wszystko podnosi. Części do tej maszyny są bardzo drogie pompa jazdy kosztuje prawie 8tyś, dla porównania do jcb kosztuje około 700zł. Szyby tylne z pleksy pękają na mrozie .
Skrzynia 3 biegowa jest za wolna, maszyna jedzie max 23-25km/h. Hydrałlika mogła by być szybsza i łyżka szczękowa mogła by się bardziej wychylać. Plastiki w kabinie pękają. Ludzie pisali że gwinty na siłownikach wyrywa, 6 lat użytkuje tą maszyne i jeszcze takie coś mi się nie przytrafiło. Pozdrawiam

Autor postu otrzymał pochwałę