Ursus 1634 plus tandem

Case Magnum - nie do zdarcia sprzęt (ale ciut inny budżet) a zastanowiłbym się nad MF 3690 - nie z perkinsem a z Valmetem - mega oszczędna jednostka, do 94 rocznika chyba w ręcznej skrzyni były Datatronic.

[Piotr mc 85]

Miałem (a raczej Ojciec) kiedyś Zetroa 10145, rocznik ok. 84-86 (cztery gary z turbo, 4X4), fajnie to jechało bo opony miał większe i do tego radialne 14,9 przód, 18,4 tył - oryginał był 12,4 i 16,9, jedna atmosfera w kole i płynął jak osobówka. Koło 35 km/h leciał, więc fajnie to jechało, do tego komfort dużo lepszy jak ursus - miękka tapicerka na błotnikach i suficie, więc przyjemnie się jeździło.
Co do prędkości to w tych traktorach jest na to patent. Znajoma firma ma Ursusa 1222, wymienili jedną zębatkę i jedzie 40 km/h jak nie lepiej, więc dla chcącego nic trudnego i można mieć szybki traktor.

Autor postu otrzymał pochwałę

Słyszałem że w miejscu 3 biegu zakłada się większą zębatkę i obudowę trzeba podszlifować i jedzie szybciej. Ponąć są też oryginalne takie szybkie skrzynie.

viewtopic.php?f=19&t=30315
Coś o traktorach znalazłem, może pomoże.

[dawidg2]

Ja mam tak ursusa 902 przerobionego w miejscu 3 biegu jest wieksza zebatka i jedzie teraz ok 35km/h. Biegi ma odwrotnie 3 z 4.

Ale lepiej oryginalnie mieć większą prędkość bo po tej zmianie trzeba go dusić mocno bo duży przeskok jest między biegami. Na równej drodze ok ale mała górka i już czuje. Mój ciaga nieraz po 14 ton z masą przyczep.

Autor postu otrzymał pochwałę

[Piotr mc 85]

Ja mam tak ursusa 902 przerobionego w miejscu 3 biegu jest wieksza zebatka i jedzie teraz ok 35km/h.

Nasz Zetor miał 4 biegi, a 35 km/h jechał na większych kapciach jak wyżej już pisałem, bez żadnych innych przeróbek. 30 km/h pewnie jechał na oryginalnym ogumieniu, ale to dawne czasy, mieliśmy go w latach 97-02.
Ten Ursus 1222 z przerobioną zębatką to z 2- osiową przyczepą na obrotnicy śmiga, koło 10 t ładowności i jedzie co najmniej 40 km/h, bo zatrzymują go i pytają, jak to jest że ten Ursus tak zap....la. Robi w transporcie budowlanym, ciąga też beczkę do polewania wody.
Przerobili to we własnym zakresie.

[dawidg2]

My mojego też przerobilismy.

Zetor miał taką opcję że wieksze opony się zakladalo i śmigaly szybciej. To akurat wiem.

Mój jest bez przedniego napędu więc na budowę nie zbyt się nadaje chodź rok temu kupiliśmy mu hl-ke 8t ładowności i śmiga czasem ale po moim nowym placu. W sumie czeka na grubsze roboty które się przeciągają.

Kupuj Zetora 16245 najlepszy wybór.

Kolego, jeśli nie posiadasz jeszcze traktora i chcesz go dopiero kupować w zestawie z wywrotką na tandemie a potem cały zestaw wykorzystywać do transportu, proponuję odpuścić sobie temat. To tak, jakbyś założył firmę brukarską i udawał, że osobówka + przyczepka to to samo co dostawczak… Owszem, sprawdzi się, ale tylko przez chwilę i przy wykorzystywaniu od święta. Zastanów się do czego dokładnie potrzebujesz pojazdu wywrotki (tonaż ładunków, odległość transportu, rodzaje dróg, którymi będziesz się poruszał, częstotliwość kursów dziennie). Sam przez ładnych parę lat twierdziłem, że zestaw ciągnik rolniczy + przyczepa, to przyszłość na polskich budowach – niskie OC, brak podatku drogowego, tachografów, Krokodyle przymykające oko na przeładowanie. Ale po co wyważać już otwarte drzwi, wystarczy spojrzeć na to czym transport materiałów sypkich wykonują na Zachodzie… Tam zestaw o jakim rozmawiamy, sprawdza się w krajach rolniczych jak Dania, gdzie firma budowlana podnajmuje rolnika z ciągnikiem i przyczepą. Tam gdzie liczy się wydajność i szybkość, wszyscy wożą samochodami ciężarowymi. Dlaczego? To proste, policz dokładnie: koszty zakupu ciągnik + przyczepa (zakładam że ok. 55+30tyś), dolicz do tego roczne opłaty za taki zestaw (myślę, że poniżej 1 tyś) i skonfrontuj to z szybkością, wydajnością i komfortem pracy kierowcy. Jak załadujesz 14-16 ton na przyczepę to max. prędkość do jakiej rozbujasz takiego Ursusa to 25 km/h, czyli żeby zrobić 100 km będziesz potrzebował przy dobrych wiatrach 5 mtg jazdy co daje jakieś 65 do 75 litrów ON na 100km (nie miałem do czynienia z Ursusem 1634, zakładam spalanie w transporcie na poziomie 13-15L na mtg). Tatry 815 6x6 miały u mnie na budowie normę 50L ON /100km i się w niej mieściły, a zabierały od 13 ton w górę. Jak przyjmiesz, że tygodniowo robisz 200 km, co tydzień jesteś w plecy od 30 do 50L ON (porównując do Tatry 6x6, która w terenie jest nie do zatrzymania w przeciwieństwie do ciągnika z porządnie załadowaną przyczepą), choć tyle możesz też równie dobrze robić w jeden dzień. Oszczędności na opłatach szybko ciągnik przepuści przez komin no i prędkość jazdy na poziomie nawet tych 25km/h to już dziś zawalidroga. Ogólnie, taki zestaw to półśrodek i niezależnie czy myślisz o Ursusie 1634 czy ciągniku zachodnim za ponad 100 tyś zł, zawsze będziesz bity po kieszeni przez spalanie takiego zestawu. Przypominam sobie budowę McDonalda, gdzie piach woziły 3 zestawy, JD 7720 (lub coś podobnego, ok. 180KM) + przyczepy tandem. Na takie zestawy na kopalni ładowali 20-22 tony ładunku i robiły one ok. 15 km w jedną stronę. Rozmawiałem z kierowcą jednego z nich i mówił, że Jelonek pali mu ok. 21-22L ON na mtg (skrzynia 42km/h) co daje ponad 60L ON na 100km, o zużyciu opon w ciągniku przy takich prędkościach nie wspomnę… Porażka.
Zestaw o jakim piszesz sprawdzi się, jeśli masz gospodarstwo i w ramach wolnych mocy przerobowych traktora, świadczysz nim dodatkowo usługi transportu. Do budowlanki szukaj 3-osiówki 6x4 lub 6x6. Do 50 tyś zł trafisz zadbanego Steyra lub Tatrę V8. Za 80-90 tyś możesz już wybierać w Scaniach, Manach i innych zachodnich markach.

Autor postu otrzymał pochwałę

Za samą rozpiskę pochwała się należy wiem o tym co piszesz i że w terenie nie będzie sobie radził jak taki 6x4 czy 6x6 bo takie samochody mają ciężar na sobie i są dobrze dociążone. Ten zestaw nie ma służyć do tego aby dzień w dzień śmigał od rana do wieczora. Zdaje sobie też sprawę że na 100km więcej wciągnie niż ciężarówka. Ma to być taki zestaw pomocniczy gdy zrobi się więcej roboty lub na budowie trzeba odwieźć trochę ziemi. Ma być użyty również zimą do odśnieżania. Kawałek pola też jest do obrobienia. Pisałem wyżej że na stanie jest już jedna ciężarówka i to miało być dorywczo. 20km to podałem maks odległość, większość to będzie 6-10 w jedną stronę. Plus jest taki że w razie czego na taki zestaw wrzucisz byle kogo czy operator koparki itp. Nie ma bujania się z tachografem zaświadczeniami i zakazami latem w weekendy.

-- 14 Mar 2017 23:28 --

A transport głównie to po utwardzonych drogach, tereny są dosyć suche nie podmokłe a ładunku to myślę że tak około 12ton brać.

Mam w pracy 2 ciągniki, JD 105KM i DF 150KM, na co dzień koszą pobocza wzdłuż dróg a w razie potrzeby wykonują też transport przyczepą Zasław 8 ton. Przy odległościach do 10 km jest jeszcze ok, powyżej prędkość przejazdów jest już za mała i koparka ma niepotrzebne przestoje (JD rozpędza się do ok. 38km/h, DF ma odblokowaną skrzynię i jedzie podobno 55km/h). Poza tym przy takich prędkościach, operator musi się już skupić, żeby trafiać w swój pas ruchu, co przy aucie ciężarowym jest powolną jazdą.
Jeśli faktycznie szukasz wywrotki, która będzie wykorzystywana od święta, zamiast kupować przyczepę może rozejrzyj się za Kamazem – do 35 tyś zł kupisz zadbany egzemplarz od 1 właściciela. Jak dobrze poszukasz, trafisz takiego z czołownicą do pługa i temat zimowego odśnieżania masz ogarnięty a zawsze możesz jeszcze wrzucić na pakę piaskarkę i masz już sprzęcior, który zarabia od 150zł/h wzwyż.
Jeśli nadal Cię nie przekonałem, szukaj koniecznie ciągników ze skrzynią 40km/h. Weź pod uwagę, że nie każdy traktor ma pneumatykę 2-obwodową i będziesz też musiał przerobić instalację w przyczepie (samochodówki maja 24V, ciągnik 12V). Pozdro

Tylko w pole kamazem nie wjadę już heh a w okolicy na żniwa to i robota w polu na wynajmnie by się znalazła bo dużych ciągników w okolicy mało. Niestety ale kamaz nigdy mi się nie podobał. Hehe Tylko które mają taką prędkość? No i w moim budżecie. No z tymi hamulcami też się zastanawiałem. Wiesz może jak to przerobić w razie czego? Jeśli chodzi o światła wystarczy żarówki zmienić

[Piotr mc 85]

dolicz do tego roczne opłaty za taki zestaw (myślę, że poniżej 1 tyś)

Tutaj kolego to poleciałeś 1 tyś nie starczy na samo OC, za 3-ośkę trzeba liczyć minimum 4 tysie (OC + podatki), chyba że kupi coś z pneumatycznym zawieszeniem to podatek drogowy będzie 40% tańszy.
Jest jeszcze jedno rozwiązanie - jeśli jest gospodarstwo rolne to zarejestrować na nie i wtedy taniutkie OC jak za traktor jazda bez tacho, nie pamiętam jak z podatkiem, chyba też się nie płaci - a to już jest alternatywa taką Tatrę mieć.
Traktor czasem ma przewagę Znajomy ma Mana 6x4 i JD+ przyczepa. JD+przyczepa- OC 140 zł i drogą 7 ton leci z ładunkiem 22 T, bo Rolniczych nie dotyczy i dzięki temu jedzie 7 km a nie 14 na około. Ale to tak na marginesie.

Jeśli Koledze nie zależy na "komforcie zachodnich ciągników" i potrzebuje maszyny do różnych zadań (transport w koło komina , praca w polu , odśnieżanie ) to może Pronar 1221 https://www.otomoto.pl/oferta/pronar-12 ... xtor=SEC-8 lub Belarus 1221 . Sam jestem na etapie poszukiwań takiego zestawu(ciągnik +tandem) i coraz bardziej przychylam się do właśnie takiego ciągnika . Po przeczytaniu wielu opini - jest to ciągnik bardziej oszczędny (spalanie , koszty eksploatacji , remonty) , a według wielu mocniejszy w terenie od ursusa i zetora (jest od nich cięższy) i z takim tandemem jak Kolega szuka powinien sobie spokojnie radzić . Co do tandemu to polecam typowo budowlany (skorupowy)

dolicz do tego roczne opłaty za taki zestaw (myślę, że poniżej 1 tyś)

Tutaj kolego to poleciałeś 1 tyś nie starczy na samo OC, za 3-ośkę trzeba liczyć minimum 4 tysie (OC + podatki), chyba że kupi coś z pneumatycznym zawieszeniem to podatek drogowy będzie 40% tańszy.

chodziło mi o OC za traktor + przyczepę

-- 15 Mar 2017 10:51 --

Co do hamulców, polecam lekturę: http://sklep.mizar.com.pl/hamulce-w-prz ... m-122.html
Traktor ze skrzynią 40 lub nawet 45km/h do 60 tyś znajdziesz (Zetor, Ursus jakiś eksportowy lub coś zachodniego), ale takiego z szybka skrzynią i pneumatyką 2-obwodową to już dużo gorzej. Przyczepy z układem jednoobwodowym bym sobie odpuścił bo to przeżytek, pozostaje ci albo doposażenie traktora w sprężarkę (coś koło 5 tys zł) albo szukanie takiego z hamulcami hydraulicznymi i przerabianie przyczepy.
Jest jeszcze jedna kwestia, może mniej ważna przy użytkowaniu okazjonalnym, ale jednak - komfort kierowcy. U mnie JD 6100MC, nówka sztuka ale bez miękkiej osi i ciągle słyszę marudzenie, że pow. 30km/h po gorszych drogach to już nie jest jazda a podskakiwanie na wybojach Nie jechałem, nie wiem ...

[Piotr mc 85]

chodziło mi o OC za traktor + przyczepę

A to przepraszam, coś źle zrozumiałem. Samo OC to w 140zł/ zestaw za rok się zmieści, choć ostatnio mogło skoczyć parę dyszek.
Znajomy kupił w zeszłym roku Fastrack + tandem za 135 kpln, ale trochę trzeba włożyć: pomalować przyczepę, coś tam poprawić, w JCB hamulce i amortyzatory do wymiany, poza tym sprawny, jeżdżący, szybki 80km/h. Parę lat wstecz, to takie coś cena X2.

No właśnie taki zestawik z fastrakiem byłby marzeniem

Niech Cię tylko złapią tym fastrackiem przy 80 na godzinę i masz niezły mandat w kieszeni
Pronar, białoruś są dobre ale nie można ich przeciążać bo robią się kosztowne.
W terenie ciagnik na szerokim kapciu i dobrze dociążony idzie lepiej niż 6x4. Ale z 6x6 nie powalczy
Ciągnik przy odśnieżaniu jest dużo lepszy niż kamaz itp. A przy okazji możesz zawsze gratis małe podwórka odśnieżać.
Jeśli chodzi o porównanie ciężarówka vs ciągnik to pamiętajcie że kolega ma ciężarówkę a ciągnik da mu nowe możliwości np. zamiatarka, kosiarka bijakowa itp.

Autor postu otrzymał pochwałę

W końcu ktoś to zauważył że jedna ciężarówka już jest też mi się wydaje że tylko szerokie gumy. Nie chodzi że polecisz tym fastrakiem 80 ale te 40-50 jedziesz na pól gwizdka. Słyszałem że te belarusy mają słabe przednie napędy i że się sypią.

[dawidg2]

Znajomy kupił 4 nowe belarusy, póki nowe to jeszcze jako tako, po kilku latach już się sypią.

Już wolę tego mojego 902 chodź mocy to niema, a i komfort mizerny.

Co do Fastraca tam opony do jazdy 80km/h są 460/70R24 bodajże, szerokością nie grzeszą ale Fastrac ma rozłożenie masy 50 na 50 albo 60 na 40 między osiami.