Strona 1 z 1

Zeppelin vs Atlas

PostWysłany: 27 Sie 2017 15:07
przez Thygerrr
Witam, planuję zakup koparki kołowej na usługi,wykopy pod domy,fundamenty jakieś korytowanie pod kostkę itp.
maszyna w cenie do 50.000 rozglądam się za zeppelinem zm 15 i atlasem 1304.Która będzie lepszym wyborem,jak z dostępem do części i ich cenami?

Zeppelin vs Atlas

PostWysłany: 27 Sie 2017 15:46
przez zeppelin zm 15
Mamy Zeppelina 15 od dwóch lat i śmiga aż miło. Silnik f5l912 bezproblemowy. Zasięg ponad 7m. Ja mogę go polecić. Skrzynia biegów 2hl100 stosowana w innych koparkach także problemu z nimi nie ma jeśli chodzi o dostępność.

-- 27 Sie 2017 14:46 --

Atlasa już widziałem z spawanymi ramionami a Zeppelina ani jednego także ramiona chyba są mocniejsze.

Zeppelin vs Atlas

PostWysłany: 27 Sie 2017 16:08
przez Thygerrr
A części typu mosty, pompy,rozdzielacze jak z dostępem części?

Zeppelin vs Atlas

PostWysłany: 27 Sie 2017 16:15
przez zeppelin zm 15
Mosty zf ( muszę sprawdzić dokładnie) hydraulika rexroth i linde. Bez problemu można dostać jak i też coś z używek.

Zeppelin vs Atlas

PostWysłany: 27 Sie 2017 16:20
przez Thygerrr
Zeppelin trochę tańszy w zakupie no i ma dłuższe ramiona

Zeppelin vs Atlas

PostWysłany: 27 Sie 2017 16:24
przez zeppelin zm 15
Nie wiem czy atlas sięgnie 7m myśmy dali 31tys z łyżką do kopania metrową i ma szybkozłącze mechaniczne. Super spawa niż wybijanie sworzni przy wymianie łyżki.

-- 27 Sie 2017 15:24 --

Za 40tys jak poszukasz możesz kupić naprawdę fajną maszynę. :ok:

Zeppelin vs Atlas

PostWysłany: 27 Sie 2017 21:34
przez Thygerrr
A Jak wygląda spalanie i co nią głównie robisz?

Zeppelin vs Atlas

PostWysłany: 27 Sie 2017 21:59
przez zeppelin zm 15
Odkrywka w żwirowni i usługi. Robiłem wykop 400m3 w ciężkiej glinie to średnie spalanie 7,5l na mtg. Przy kopaniu np pod kręgi i ich wstawianie to taka lżejsza robota na pól gwizdka to tak 5,5-6l. Roboty różne od pierdół typu korytowanie pod kostkę po takie ciężkie wykopy w glinie.

-- 27 Sie 2017 20:59 --

Najlepiej jakbyś znalazł zm15 z wolnossącym 5-cylindrowym deutzem. Ponąć mają lżej niż te 4-cylindrowe z turbiną.

Re: Zeppelin vs Atlas

PostWysłany: 30 Sie 2017 17:37
przez instbor
zeppelin zm 15 napisał(a):
Atlasa już widziałem z spawanymi ramionami a Zeppelina ani jednego także ramiona chyba są mocniejsze.


Coś w tym jest, robiliśmy już kilka zeppelinów (tulejowanie) i faktycznie nie przypominam sobie żeby były gdzieś spawane ramiona. Zwracamy na to uwagę bo ewentualne pęknięcia usuwamy lub zalecamy usunięcie przed obróbką, także nic nam nie umknie. :-)
Ze 2-3 miesiące temu robiliśmy klienta w Nowym mieście nad Pilicą, a że okolice podchodzą już pod Grójec czyli region sadowniczy to wyrywanie pni nie jest im obce. Jak to klient stwierdził nie ma lepszej maszyny do wyrywania pniaków. Jak byś się nie starał to nie urwiesz ramienia czy siłownika. Materiał chyba brali z tygrysów bo 0.5mm wióra i jeden pisk, z wytaczaka parowało.
Jeśli chodzi o Atlasa to nawet wczoraj spawałem bo były pęknięcia przy uszach na łamaniu ramion.
Co do spalania to faktycznie mało. Mamy na własne potrzeby menela 14 mxt to nie sądzę żeby spalił mniej niż 8 a jak kiedyś pogłebiałem koryto rzeki łyżka 0.7 to wciągnął koło 15 :-\

Zeppelin vs Atlas

PostWysłany: 30 Sie 2017 18:00
przez zeppelin zm 15
Deutz-y zwłaszcza te stare są dosyć oszczędne. Ktoś tutaj nawet z kolegów na forum pisał że katuje takiego cepka przy wyburzeniach i nic się z nim nie dzieje a taki atlas dużo delikatniejszy. Słyszałem że w niektórych Liebherach też lubią pękać ramiona.

Re: Zeppelin vs Atlas

PostWysłany: 30 Sie 2017 21:43
przez instbor
Klient z Bydgoszczy robi instalacje ,melioracje itp, całkiem spore inwestycje. Ma kilka atlasow ale jak się rozleciał rozrusznik w cepie to się okazało że nie ma czym robić bo to najbardziej poręczna koparka w placu. Tak jak pisałeś głęboko wykopie, przy okazji wbije szalunek i wyrwie kolidujacy beton.
Szkoda że już nie robią takich maszyn. Może nie były piękne, ciche i nie miały takiej kultury pracy bieżące roczniki ale za to robiły robotę nie sprawiając problemów swoim właścicielom. Jedyne co im było potrzebne to paliwo, olej i trochę smalcu na sworznie,a teraz bez komputera nie podchodź.

Zeppelin vs Atlas

PostWysłany: 30 Sie 2017 21:47
przez zeppelin zm 15
Wcale aż takie głośne też nie są. Jak na maszyny z tamtych lat to naprawdę przyjemnie się nią pracuje. Ramię 3razy łamane super sprawa bo wszystko blisko wyskrobiesz, a gdy się rozprostuje daleko sięgnie. Też się zastanawiałem dlaczego przestali produkować tak dobre maszyny.

Re: Zeppelin vs Atlas

PostWysłany: 30 Sie 2017 21:50
przez instbor
zeppelin zm 15 napisał(a): Słyszałem że w niektórych Liebherach też lubią pękać ramiona.


Klient ze stolicy bodajże w 564 w dwóch maszynach złamał banana za 45k netto. :-)

Zeppelin vs Atlas

PostWysłany: 30 Sie 2017 22:01
przez zeppelin zm 15
No to zabolało wtedy :)

Re: Zeppelin vs Atlas

PostWysłany: 30 Sie 2017 22:16
przez instbor
zeppelin zm 15 napisał(a): Też się zastanawiałem dlaczego przestali produkować tak dobre maszyny.


Bo to żaden interes zrobić dobrą maszynę. Maszynę trzeba zbudować, sprzedać i serwisować. Wiem to od dealera nowych maszyn. Jeszcze 10 lat temu się zarabiało tak dobrze na sprzedaży że jak mieli jakąś akcje serwisową to im się niedobrze robiło. Obecnie żyją głównie z serwisu, sprzedaje się coś od święta. No może teraz trochę się ruszy sprzedaż z tytułu gierkowki, 8 i via karpatia ale jak poczuli krew to już nie odpuszczą. Czasem jak ludzie opowiadają jakie dziesiątki tysięcy pakują w maszyny to się nóż w kieszeni otwiera.

Zeppelin vs Atlas

PostWysłany: 22 Wrz 2017 21:15
przez zeppelin zm 15
I co kolega postanowił kupić? :)