przez Robur » 28 Kwi 2019 02:09
Duży zasięg musi być z względy na archeologa. Jeden wykop mam częściowo wykopany i wiem co tam w ziemi jest. Wykopy są w miejscy zburzonej po wojnie starówki. Archeolog każe odsłonić całość powierzchni inwestycji 18 x 11 m, a później jego ludzie szpadlami ładują do łychy. Dostęp do wykopów mam tylko od strony wschodniej i północnej, więc nawet dużą kołówką nie dosięgnę całości. O mniejszej koparce myślałem, ale zjazd mogę zrobić tylko w jednym miejscu. Na wykonanie zjazdu muszę mieć nadzór archeologa, a wiem że tam są obiekty z średniowiecza, więc mogę zostać zatrzymany. Tylko duża koparka i jak najmniej precyzyjny operator, aby jak najwięcej zniszczył. Archeolog pokrzyczy, pogrozi ale nie trzeba będzie pozwolenia na zburzenie od konserwatora zabytków.
A co z Atlasami 1905? Nic nie ma na ich temat na forum.
Czy są duże różnice w zasięgu pomiędzy Liebherr 904 i 900?
Zapomniałem dodać, że archeolog robi coś w stylu "Forum Romanum", a potem robi badania, pomiary i rysunki. Ciekawe rzeczy, tylko że inwestor musi za wszystko płacić.