Ładowarka do ogrodnictwa

Witam wszytskich,

Bardzo pisiłbym o poradę. Planuje zakup ładowarki kołowej do firmy ogrodniczej.
Parametry jakie by mnie interesowały to:

- podnoszenie palety kostki czyli coś koło 1,8 tony
- rozładunek tira z paletami z trawą około 1,2 tony
- rozwożenie dużej ilości ziemi oraz żwiru, podbudowy
- raczej wąska maszyna żeby mogła dojechać w jakieś zakamarki
- miłą by była duża wysokość załadunku, zważywszy na BDO będziemy musieli ładować na ciężarówki (nie znam niestety wysokości aut ciężarowych :/)
- ważne jest to żeby maszyna mogła jeździć po terenie który będzie grząski.
- może to być maszyna bez szoferki bo w deszczu i tak ciężko pracować w ogrodnictwie

Budżet jaki możemy na dzień dzisiejszy przeznaczyć na zakup ładowarki to około 65 - 70 tysiecy (może ciut więcej) netto mam świadomość że jest to mała kwota, ale niestety musimy dużo innych rzeczy dokupić.

Pytanie co z chińskimi ładowarkami czy ktoś miał doświadczenie z nimi bo cena jest bardzo konkurencyjna ale obawiam się trwałości tych maszyn oraz samego serwisowania z brakiem cześć.

Waga maszyny jest raczej sprawą drugu rzędną bo ładowarka będzie jeździć na zaprzyjaźnionym przeżucie przerzucie.

Od razu mowie, że za używane Avanty dziękuje bo już nigdy na pewno nie kupie drugiego.

Będę bardzo zobowiązany z jakiekolwiek sugestie w tej materii.

[dawidg2]

Chińskie odpuść było o tym nie raz.

Coś uniwersalnego ciężko co i w ogrodnictwie i w terenie.

Pytanie jak grzasko masz czy na kołach da radę czy trzeba gąsek.

To zależy od terenu u klienta i od aury. Czasami teren potrafi dać w kość, ale wydaje mi się że lepsze rozwiązanie to kołowa, choć coś na gąsienicach było by czołgiem nie do zdarcia ale objetość łyżki przy takim potworach są dość rozczarowujące, bo czego nie powiedziałem to fajnie by było jak by łyżka była coś koło 0,5 m3 do sypkich materiałów.

[dawidg2]

Ciekawa jest jcb teleskid ale w ue chyba niedostepna i nie za tą kasę co masz.

O jakich ciężarówkach mówisz? 2 osiowe wywrotki, naczepy "wanny/patelnie"

Auto nie jest moje ale już prosiłem kolegę o pomiar wysokości burty (3 osiowy Daf z tego co pamiętam). Na patelnie nic na pewno nie będziemy ładować.
Myślę że gąsienicowy bobcat / jcb po za moim zasięgiem na ten rok ale bardzo ciekawa opcja.

[dawidg2]

A dlaczego nie avant?

Powiedzmy sobie szczerze, że części do JCB czy do innych są ogólnie dostępne a chłopaki w Avancie są monopolistą i ich częsci są po prostu drogie.
Sam avant jest drogi zważywszy na jego uniwersalność a ja wychodzę z założenia jak coś ma być do wszystkiego to jest do niczego ,
Sam spotkałem się z opinią że multione już jest lepszą maszyną.
Po za tym Avant to tylko w rachubę wchodziła by 750 która ma już kosmiczną cenę, a używki bym się bał kupować zważywszy na powyższe.

[dawidg2]

Ale tylko avant i multione ma tyle osprzetu uniwersalnego.

Vermeer ma jeszcze ciekawą opcje ale niestety nie zaladujesz tym auta.

szczerze to myślałem o jakimś kramerze, albo weidemann albo wacker neuson.
Mnie nie zależy na uniwersalności to ma być duża taczka do wożenia wszytskiego oraz zastępstwo wózka widłowego.
Od kopania rowów mamy koparkę łacuchową, od kopania koparkę od glebowania własnie Avanta, teraz potrzeba czegoś co pozowli mi dużo ziemi rozwieść w krótkim czasie a raz na tydzień rozładuje nam auta z materiału albo pozwoli przewozić ten materiał po budowie.

Miałem avanta 750 i nim czteroośki nie załadujesz i palety kostki też nie podniesiesz.

Dlatego kwestia avanta jest zamknięta w mojej ocenie.

jakie ogólne wrażenie masz do Avanta ?

[dawidg2]

Jeśli chcesz kostkę dźwigać to masztna musi mieć conajmniej z 4-5 ton wagi w tej klasie to szerokość to gdzieś powyżej 1,5m. I tem maszyny dzwigaja na max 3m. Ładowanie 3 oski może być trudne zwłaszcza jakiejś wysokiej.

Dlatego kwestia avanta jest zamknięta w mojej ocenie.

jakie ogólne wrażenie masz do Avanta ?

Ogólnie jak dla mnie rewelacja, złego słowa powiedzieć nie mogę a lekko nie miała. Ale nadszedł czas, że trzeba było targać więcej i wyżej to kupiłem bobcata 38.70hf.

Widzę, że temat ciekawy ale macie jakie sugestie nad jaką maszyną można by było się pokłonić ?

[dawidg2]

z teleskopem czy bez?

Bez teleskopu

Ja prowadzę firmę brukarska i często wstępnie rownamy ziemie pod trawniki (nie zasiewam). Z polecenia znajomego kupiłem używane JCB 2cx (airmaster, bez osprzętu kopiącego) i powiem Ci ze maszyna jest super. Dwie osie skrętne, paletę kostki dźwiga bezproblemowo, posiadam 4 osiowe auto z wysokimi burtami i śmiało je naładuje, części są zaskakująco tanie. Może warto kupić taka maszynę i zostawić sobie trochę kasy na ewentaulany remont ale będzie Ci służyć później lata

[dawidg2]

Czy kramer, atlas, weidemann, schaeff/terex, jcb, cat itd cokolwiek nie wybierzesz powinno byc ok pod warunkiem nie wyjechanej maszyny.

A jakaś ładowarka teleskopowa nie byłaby też dobrym rozwiązaniem? One mają skrętne obie osie, duże koła, teleskop, więc podasz gdzie się nie da wjechać, albo na ciężarówkę wrzucisz bez problemu.
Przyszedł mi jeszcze do głowy Mecalac gąsienicowy bo. 6 MCR, bo one mają te tryby ładowarki i jeżdżą coś ok 10 km/h na gąsienicach, tylko że pewnie poza budżetem.
https://youtu.be/0-90QWo3KoY

[dawidg2]

70k ma wiec mecalac odpada.

Małe ładowarki przegubowe tez są z teleskopem. Weidemann, schaffer, kramer tez ma.