Zakup nowej koparko ładowarki.

Jcb 4cx ma 8 metrów średnicy zawracania.

Autor postu otrzymał pochwałę

Producenci nie piszą w katalogach średnicy zawracania?

piszą Cat 444 prawie 10m a Mecalac TLB890 miał chyba niecałe 8m. Oba na równych kołach..

Zobacz czy na pewno, TLB890 jest na małych kołach a model na równych nazywał się kiedyś TLB990.
Może po przejściu do Mecalaca coś się zmieniło.

[dawidg2]

Zobacz czy na pewno, TLB890 jest na małych kołach a model na równych nazywał się kiedyś TLB990

a faktycznie mój błąd ale średnice ok, TLB890 na małym kole z przodu 7900mm a TLB990 na równych 7300mm

Ciekawym sprzętem było Manitou MLB chyba, równe koła, skręt na przegubie i teleskop z przodu do ładowania.

To Manitou to porażka. Małe koła, ciężka i teleskop który totalnie nie nadaje się do grubych prac ziemnych.

Dostałem ofertę na Case i bardzo dobrze wyposażony model kosztuje około 400 tysięcy z pakietem serwisowym i gwarancją na 5 lat. Wedle JCB czy CAT to przepaść. Jestem umówiony w Komatsu i JCB na oględziny i rozmowy na temat sprzętu i zobaczymy co nam powiedzą.

Ciekawa maszyną była Haulotte Multijob MJX ale w polandii nie dostepna jedynie inwidualnie sprowadzone raz gdzieś na budowie widziałem jak ta maszyna pracuje .
Link do filmu o tej maszynie
https://www.youtube.com/watch?v=IJkISUh04zo

taka ciekawostka maszyna jest juz nie produkowana

Po co to wgl wstawiać jak tu ani serwisu ani pewnie części. Kolejna sprawą jest to że to jeszcze gorzej wybalansowane niż melex.. Na filmie doskonale widać że przy byle ruchu ramieniem całą maszyna na boki chodzi. Chyba muszę przyznać rację faktycznie że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.. Pooglądałem parę filmów z mecalaciem, np u Łukasza budowlańca. I faktycznie praca dużą łyżka ma się nijak do pracy łyżka ladowarkową w 4cxie. Wszystko drży podskakuje.. Jak widać nie bez powodu na rynku jest tyle koparkoladowarek.

Dostałem wstępną ofertę na JCB 4cx w specyfikacji Case ale z gwarancja 3 lata i serwis w pakiecie też na 3 lata za jakieś 80 tyś drożej.

Wedle JCB czy CAT to przepaść.

Przepaść pod jakim względem ? Ceny czy jakości maszyny ?

-- 08 Cze 2020 20:06 --

Z tego co się ostatnio zauważa to Case mocno podciąga marketing a i nad samymi maszynami też przysiedli .
Po za tym jest to chyba jedyna firma co ma możliwość wyboru rodzaju ramienia - CASE DNA oraz IN LINE . A przy DNA można zamówić fabryczny chwytak .
Znam kilka osób co nachwalić się nie mogły nowej spycharki od CASE .

Ceny, ceny, bo wiadomo CCC - cena czyni cuda.

Przy moim potencjalnym użytkowaniu to tak po prawdzie jakość jest drugorzędna. W zasadzie KŁ to litera A w afbalcie by móc mówić B i C.

Ceny, ceny, bo wiadomo CCC - cena czyni cuda.

Przy moim potencjalnym użytkowaniu to tak po prawdzie jakość jest drugorzędna. W zasadzie KŁ to litera A w afbalcie by móc mówić B i C.

To myśląc o B I C - konfigurując maszynę dodaj koniecznie wyjście zasilania hydrauliki na zewnętrzne urządzenia . Dzięki temu będziesz mógł wykorzystać maszynę jako agregat hydrauliczny np do ręcznych nożyc, rozpieraków czy nawet hydraulicznej maszyny do przecisków

Case ma napędy i osie ZF i hydraulike Bosch, to chyba dobrze?

W Cat osie carraro ale skrzynia to nie wiem czyja? Hydraulike kto im wstawia?

Chyba muszę przyznać rację faktycznie że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.. Pooglądałem parę filmów z mecalaciem, np u Łukasza budowlańca. I faktycznie praca dużą łyżka ma się nijak do pracy łyżka ladowarkową w 4cxie. Wszystko drży podskakuje.. Jak widać nie bez powodu na rynku jest tyle koparkoladowarek.

Jak już kiedyś pisałem, moim zdaniem zestawianie Mecalaca z kop-ład jest bez sensu, ja uważam go raczej jako alternatywę dla kołówki. Oczywiście jest mniej stabilny i może nawet wolniejszy niż kołówka podobnej masy, ale daje większe możliwości, więc jest to maszyna dla osób które potrzebują dużej uniwersalności, a niekoniecznie wydajności. Z resztą podobnie wypada przy zestawieniu z kop-ład, oczywiście przy kopaniu wypadnie lepiej, ale już przy przewożeniu, spychaniu czy innych typowo ładowarkowych zadaniach będzie gorzej.

Z resztą podobnie wypada przy zestawieniu z kop-ład, oczywiście przy kopaniu wypadnie lepiej, ale już przy przewożeniu, spychaniu czy innych typowo ładowarkowych zadaniach będzie gorzej.

Serio ? Nawet przy kopaniu Mece 9 i 11 mwr oraz 12 są wolniejsze jak CAT 444 czy CX 4 i mniemam, że również i od CASE . Przekombinowana konstrukcja w Mecah i ten pchający siłownik ramienia zbierają tutaj swoje żniwo - do tego max głębokość kopania w zakresie od 3,2 do 4 m ....

Co do wspomnianych filmików to ja powiem szczerze, że czasem to jest mi aż Łukasza szkoda jak się męczy w tym MECU ze sprawami, które KŁ załatwiłby jak pstryknąć w palce .

-- 09 Cze 2020 17:41 --

Case ma napędy i osie ZF i hydraulike Bosch, to chyba dobrze?

W Cat osie carraro ale skrzynia to nie wiem czyja? Hydraulike kto im wstawia?

A ja słyszałem, że w CASE jest CARRARO , nawet na ruskich filmikach demo to pokazują

Osobiście chętnie bym pogadał z kimś kto zakupił 695 DNA z 2019 lub 2020 r bo jestem zdania iż w obecnej ofercie cenowej jest to rewelacyjna opcja ale wiadomo wszystko wychodzi w praniu ...

Jeżeli brać Case to na DNA? Z tego co mówił handlowiec to 10% sprzedaży w całej gamie KŁ i dopłata do in line.

Przy dna jest mniejsza siła kopiąca.

Przy dna jest mniejsza siła kopiąca.

Jak wszystko ma swoje wady i zalety
Do zalet na pewno zaliczyć można że taki teleskop trudniej upaprać i zatrzeć , do tego można dołożyć ten CASE KIT chwytaka ( który montuje się tylko przy tego typu ramieniu ) .
Innym plusem jest to, że można bez żadnych kombinacji zakładać czujki lasera do kontroli głębokości kopania, spadku itd w typie LWR 60 ,i normalnie korzystać z opcji wysuwu ramienia, przy teleskopie wysuwanym ze środka nie można korzystać z teleskopu albo trzeba robić jakieś alpejskie kombinacje by zaczepić system do łyżki .

Ciekawostką jest ,że w USA to i CAT oferuje teleskop tylko właśnie w takim układzie .

Case kit chwytaka o co chodzi?

https://www.youtube.com/watch?v=mPr5q6d_Xr8&t=91s

-- 09 Cze 2020 18:37 --

A tu masz do czego to się przydaje ( tym razem Cat ale wersja ramienia na USA z czymś takim ) https://www.youtube.com/watch?v=9k6cX8mpxTc

Z resztą podobnie wypada przy zestawieniu z kop-ład, oczywiście przy kopaniu wypadnie lepiej, ale już przy przewożeniu, spychaniu czy innych typowo ładowarkowych zadaniach będzie gorzej.

Serio ? Nawet przy kopaniu Mece 9 i 11 mwr oraz 12 są wolniejsze jak CAT 444 czy CX 4 i mniemam, że również i od CASE . Przekombinowana konstrukcja w Mecah i ten pchający siłownik ramienia zbierają tutaj swoje żniwo - do tego max głębokość kopania w zakresie od 3,2 do 4 m ....

Co do wspomnianych filmików to ja powiem szczerze, że czasem to jest mi aż Łukasza szkoda jak się męczy w tym MECU ze sprawami, które KŁ załatwiłby jak pstryknąć w palce .

Czy są wolniejsze nie wiem, bo nie mam bezpośredniego porównania, ale skoro tak twierdzisz to pewnie tak jest, tylko że kop-ład nie załadujesz auta które stoi za tobą, no i 12 z tego co mi się wydaje ma jednak większe łyżki i większy zasięg (z tego co znalazłem to o blisko metr).

A co do filmów to prawda że do niektórych rzeczy lepsza byłaby KŁ, ale też wielu rzeczy w ogóle by nią nie zrobił.

Do koparkoladowarki ze zwykłym ramieniem też są takie kciuki.. Tylko jest to bardziej skomplikowane i mam wrażenie że słabsze.
https://youtu.be/anhKIUMfHaE

Co filmów Łukasza to mówił nie raz że on kupił sprzęt dla konkretnych zadań licząc się z pewnymi niedogodnościami.. Chodziło mu raczej o to żeby palety moc podać tam gdzie trzeba. K-ł niestety nie wrzucisz palety na dach tak jak jak on to robi.


I tak wracając do kciuka.. Nie nwiem czy któryś z Was się spotkał z czymś takim. Ale są łyżki od 60cm do nawet 150cm typu krokodyl na tylne ramię. To dobra alternatywa dla kciuka.

Nie wiem czy będę z tego korzystał.