Pomocy! Koparka kołowa do 10ton.

Panowie, pomocy...
Szukam nowej koparki kołowej do 10ton...
Nie mam pojęcia jaką wybrać...
Zastanawiam się między Mecalac 7mwr, wackerem ew65, volvo ew60e, albo czymś innym....
Fajnie jakby była przygotowana pod głowicę i miała wyjścia pod przyczepę...
Koszt 450 000zł
Któryś z tych sprzętów jest wart swojej ceny?
Bo każdy handlarz twierdzi, że jego jest najlepsze, że najwięcej sprzedają... Jedynie ten z Mecalac jest taki w miarę ogarnięty pod tym względem...
Z góry dziękuję za porady kup gąsienicę, kup koparko-ładowarkę. Koparko-ładowarką musi mieć dużo placu i na brukach się średnio sprawdzi, a gąsienica musi mieć dodatkowo lawetę, a na to mnie jak narazie nie stać i ogólnie byłyby problemy z autem ciężarowym
No i tak koparka może pokonywać dziennie nawet i do 100km
Nie chce utopić pieniędzy w jakimś szmelcu, więc proszę o jakieś rady i opinie na temat danych maszyn. Ewentualnie propozycje innych koparek
Z góry dziękuję, za każdą poradę
P.S. Wacker ma dziwny luz... Nawet i na maszynach 130mth na minikoparce 2,5t był luz na obrocie... Opierając się o łyżkę mogłeś całą koparką ruszyć... Tego wolę uniknąć, bo często robię obok elewacji...

Tylko kolego jest jeden problem, koparka to nie taksówka żeby jeździć nią 100km

Ja sobie zdaję z tego sprawę... Tylko czasem będzie trzeba przejechać trochę więcej.. Mi też to nie na rękę, ale niestety na chwilę obecną nie mam innego rozwiązania... Lawety, żeby ktoś przewoził są drogie, a swoja na razie nie wchodzi w grę... Będę chciał się ustawić na robotach długich, żeby nie jeździć nią co chwilę... Ale nie wiem co los przyniesie... Zauważ, że nie raz po budowie zrobisz więcej km, niż ja przejadę po drodze... Zresztą... Nie to jest pytaniem, więc proszę o odpowiedź na pytanie, które zadałem... Skupmy się na jakości sprzętu, czy jest trwały czy np. Mecalac będzie miał luzy na obrocie jak 5 letni Wacker Neuson EW100

-- 10 Paź 2020 09:02 --

[dawidg2]

kupujesz maszynę za +/- 500 k a nie stać cię na transport jak piszesz sporadyczny na te 100km?

Jeszcze pewnie będziesz ciągnął przyczepkę z osprzętem.

Poza tym jazda 100km z prędkością 25-30km/h nie jest przyjemna.

Dokładnie tak... Bo wolę dołożyć 100k do większej kołówki niż kupować lawetę po to by wozic minikoparke taką +/- 5ton... Zresztą jesteś kolejną osobą, która ma problem z odpowiedzią na zadane pytanie... Więc albo odpowiedź jak z trwałością poszczególnych koparek, albo nie bierz udziału w dyskusji, bo Twoje komentarze i docinki nie są mi do niczego potrzebne...

[dawidg2]

Kup to do czego masz serwis w pobliżu. W dzisiejszych czasach marka sie mniej liczy ważniejszy jest serwis.

Polecimy ci jakaś maszynę potem kupisz okaze się że nie spełni Twoich oczekiwań i będą żale na forum.

Pogadaj i weź na testy maszyny i sam sprawdź co lepsze.

Wackera się trochę boję bo często mają luzy na obrocie... Nowej koparki jeszcze nie testowałem, w ogóle tych koparek w Polsce nawet nie mają co ja chce kupić... Ewentualnie pojechać do jakiegoś ich klienta... Mecalac jest wyposażony dobrze ma wszystko, łącznie z centralnym smarowaniem. Więc żywotność sworzni na pewno będzie większa i komfort pracy wyższy... A dlaczego nie wezmę lawety to Ci mogę na priv napisać i wtedy mi przyznasz rację kiedyś może będzie ale jak narazie muszę się posiłkować albo wynajmem lawety albo na kołach....

No i tak koparka może pokonywać dziennie nawet i do 100km

czyli dziennie jakieś 4h na dojazdy, a jak chcesz zarobić na robocie?

w ogóle tych koparek w Polsce nawet nie mają co ja chce kupić.

czyli jakich?

Masz wypisane wszystkie modele które mnie interesują..
Nie będę jechał 10h samochodem żeby koparkę zobaczyć..
Nawet i do 100km nie powiedziałem, że aż tyle... myślę, że zazwyczaj będę jeździł max do godziny. Chyba że utknę w korkach A jak chce zarobić? Pracując pakując koparkę na lawetę, potem z lawety na budowie, plus jazda wyjdzie tyle samo co przejazd koparką Opcja najbardziej optymistyczna to jest wjazd na budowę i wyjazd po miesiącu, roku, dwóch itd... Ale w razie w będę zmuszony się przemieszczać... Sorki... Ale początki są trudne... Zwłaszcza jak musisz zarobić na kredyt itd.. A takie wyśmiewanie jak wy wyprawiacie zaczyna mnie denerwować... Szukacie problemów zamiast rozwiązań... Szydzicie itd... Pytam się o opinię na temat danego sprzętu, i jak narazie to się dowiedziałem żeby wziąć na testy... A nic o trwałości, nic o szybkości ruchów... Nic zero konkretnej wiedzy, tylko prześmiewcze komentarze... Cieszę się, że wy macie te wszystkie lawety i w ogóle Szkoda tylko, że nie macie kultury i szacunku do innych... No ale tak to jest jak się obrośnie w pióra... Dziękuję za wszelką fachową pomoc i poradę.. Na prawdę wiele przydatnych informacji mi daliście

A takie wyśmiewanie jak wy wyprawiacie zaczyna mnie denerwować... Szukacie problemów zamiast rozwiązań... Szydzicie itd...

oczywiście problem widzisz tylko po naszej stronie, nie dopuszczasz problemu po swojej stronie
to co piszesz to czytamy wyciągamy wnioski i widzimy mega naiwne podejście które rzeczywistość mocno ci skoryguje.
co do porad to otrzymałeś ich więcej aniżeli zauważyłeś, ale nikt nie pisał tak jak chciałeś usłyszeć więc je ignorujesz.

maszyna na kołach ~10t, z serwisem i stosunkowo ławo dostępnymi częściami to hydradig.

co to tych które wymieniłeś to volwo

nie ma koparek z zainstalowaną instalacją do głowicy, albo kupujesz koparkę z głowicą, albo domawiasz do niej głowicę, przychodzi producent wymienia dzoje, i zakłada instalację, każdą koparkę która ma min jedna linie na ramieniu można tak doposażyć.

Rozmawiałem z gościem od głowic i mówił że jak masz dołożone linie i joysticki z suwakami to taniej dużo jest.. Joysticki faktycznie zmieniają jak masz tylko jedną linię np. Z młota.. Volvo podobno części ma bardzo drogie... Ja rozumiem, że może faktycznie będzie problem z transportem i z jazdą, jednak przepisy mi tak średnio pozwalają na jazdę ciężarowym, a wynajem auto lawety jest bardzo drogi... 3,5zł za km plus gość musi dojechać itd... Więc Cię będzie kosztowało przejechanie 30km jakieś 200zł a koparką pojedziesz tą godzinę... Na razie koparka będzie musieć na siebie zarabiać i nie będzie gadania że się nie da... Mnie najbardziej ten mecalak kusi bo jest naprawdę dobrze wyposażona maszyna jednak nieco drożej niż volvo i wacker... Ale masz i centralne smarowanie i linie hydrauliczne x1-x4, klimą, pneumatyczny fotel radio, kamera boczna, kamera tylną i inne bajery... Ogólnie chciałbym się podpiąć pod jakąś większą budowę i tam robić zamiast jakiejś koparko-ładowarki... Podobno mecalac jest bardzo stabilny i podasz nim paletę pustaków nawet i na piętro, przy wadze 7t robi wrażenie... Niby jest bardzo stabilna... Hydradig podobno łatwo przewrócić... Chyba że mecalac więcej stoi w serwisie niż kopie... A co do lawety to kiedyś też będzie tylko, że prawnie muszę ogarnąć jak to zrobić... Bo tu jest największy problem... :(

Rozmawiałem z gościem od głowic i mówił że jak masz dołożone linie i joysticki z suwakami to taniej dużo jest.. Joysticki faktycznie zmieniają jak masz tylko jedną linię np. Z młota.. Volvo podobno części ma bardzo drogie... Ja rozumiem, że może faktycznie będzie problem z transportem i z jazdą, jednak przepisy mi tak średnio pozwalają na jazdę ciężarowym, a wynajem auto lawety jest bardzo drogi... 3,5zł za km plus gość musi dojechać itd... Więc Cię będzie kosztowało przejechanie 30km jakieś 200zł a koparką pojedziesz tą godzinę... Na razie koparka będzie musieć na siebie zarabiać i nie będzie gadania że się nie da... Mnie najbardziej ten mecalak kusi bo jest naprawdę dobrze wyposażona maszyna jednak nieco drożej niż volvo i wacker... Ale masz i centralne smarowanie i linie hydrauliczne x1-x4, klimą, pneumatyczny fotel radio, kamera boczna, kamera tylną i inne bajery... Ogólnie chciałbym się podpiąć pod jakąś większą budowę i tam robić zamiast jakiejś koparko-ładowarki... Podobno mecalac jest bardzo stabilny i podasz nim paletę pustaków nawet i na piętro, przy wadze 7t robi wrażenie... Niby jest bardzo stabilna... Hydradig podobno łatwo przewrócić... Chyba że mecalac więcej stoi w serwisie niż kopie... A co do lawety to kiedyś też będzie tylko, że prawnie muszę ogarnąć jak to zrobić... Bo tu jest największy problem... :(

tym postem wyjaśniłeś wszystko

Hydradig ma silnik zabudowany w ramie i przez to ma niższy prześwit a Menel MWR na obrocie i działa jako przeciw waga

Ciekawe..... Czyli mecalac będzie stabilniejszy... A jak z trwałością np. Przez pierwsze 5lat? Bo w wackera h największe luzy ma obrót... A w innych przypadkach? Też te obroty tak szybko padają? Pasowałoby, żeby tak bez kosztownej awarii choć z 5 lat popracowała...

Nie wiem jak MWR z trwałością mało widuje te maszyny ale przekonala mnie kop ład TLB890 cena z instalacja pod mlot szybkozlączem hydraulicznym przednim ,mlotem ARROWHEAD R75 322000 netto do tego daja 3 lata gwarancji i dwie łyżki 305 i 900 gratis .

[dawidg2]

bez kosztownej awarii choć z 5 lat popracowała...

nie licz na to. DPF się wysypie i będzie trzeba się wykosztować.

-- 12 Paź 2020, o 17:22 --

przez to ma niższy prześwit

chyba środek ciężkości. Bo prześwit raczej skromny.

Handlarze mówią, że stage 4 i bez dpf... W 2021 mają pójść w górę ceny o jakieś 5000euro i mają być z dpf i spełniać normy stage 5
Chyba tylko volvo ma stage 5 z dpf...

[dawidg2]

tfu trochę źle napisałem bo mi o adblue chodziło, ale dpf też wymiana i udręka może kosztować.

U mnie naszczescie nie będzie tego syfu

Jeśli będziesz tak dużo jeździł to częste wymiany oleju w zwolnicach, ale i tak obstawiam że uszczelnienia regularnie do roboty.

U mnie maszyna też trochę jeździ, co prawda nigdy takich dystansów jak 100km, i przez 5 lat robiłem już 2x (od nowości, jakieś 6000mth). Sytuacja jest o tyle komfortowa że mamy zakład mechaniczny i ogarniamy temat sami, a i tak trzeba sporo czasu poświęcić i za części zapłacić. Podejrzewam że zrobienie tego w serwisie nie będzie szczególnie tanie.
Ogólnie wrażenia z jazdy koparko-ładowarką są średnie, wytrzęsie, bardzo dużo spali. Widać, słychać i czuć że nie do tego została stworzona a przecież i tak łatwiej popychać koparko-ładowarką niż kołówką

Z wymienionych i niewymienionych maszyn:

Kilkanaście razy oferowano mi już Hyundaia R55W, ma około 5500kg, nie wymieniłeś go więc nie wiem nie trafiłeś na niego czy jest za mały. Jest też Takeuchi TB295, waga około 10 ton.

Jeździłem wywrotką na jednej budowie gdzie ładowali mnie właśnie takim Menelem, 7MWR. Z mojej strony udręka, trwało i trwało, machał tą łyżeczką do znudzenia - no ale w końcu niewielka maszyna. A może i operator nie za dobry, bo kolejna sprawa jest taka że bujało mu tym Menelem niemiłosiernie. W żadnym wypadku nie użyłbym w stosunku do niego zwrotu "stabilny".