Re: Pomocy! Koparka kołowa do 10ton.
Wysłany: 22 Paź 2020 15:47
Na Hyundaia faktycznie nie trafiłem... Takeuchi trochę za drogie 120k euro...
Menel... Możliwe że operatora nie chciał dawać dużo gazu... Pytanie też na co ładował... Bo ja raz byłem zmuszony w ciasnym miejscu ładować MANa 18t z wysokimi burtami, koparką 2,5t... I uwierz, że też mnie to denerwowało, że tyle schodzi... Ale musiałem skręcać wysięg za każdym razem, maksymalnie podniesiona łyżka przechodziła około 2cm nad burtami plus ładowałem go od tyłu... Ogólnie wacker też wolno kopie jak mu gazu nie dasz... Zastanawiam się jeszcze nad Doosanem ale nie wiem jak z trwałoscią, a co do Hyundaia to tak samo pytanie jak trwałość.... Co do maszyny to 100km to jest tak rzucone, że najwięcej... Maksymalnie będę jechał do 30km w jedną stronę i ewentualny powrót... A Ty jaki masz sprzęt?
Menel... Możliwe że operatora nie chciał dawać dużo gazu... Pytanie też na co ładował... Bo ja raz byłem zmuszony w ciasnym miejscu ładować MANa 18t z wysokimi burtami, koparką 2,5t... I uwierz, że też mnie to denerwowało, że tyle schodzi... Ale musiałem skręcać wysięg za każdym razem, maksymalnie podniesiona łyżka przechodziła około 2cm nad burtami plus ładowałem go od tyłu... Ogólnie wacker też wolno kopie jak mu gazu nie dasz... Zastanawiam się jeszcze nad Doosanem ale nie wiem jak z trwałoscią, a co do Hyundaia to tak samo pytanie jak trwałość.... Co do maszyny to 100km to jest tak rzucone, że najwięcej... Maksymalnie będę jechał do 30km w jedną stronę i ewentualny powrót... A Ty jaki masz sprzęt?