Witam.
Zastanawiam się nad zakupem minikoparki, oraz jakiegoś żuczka wywrotki,lub z grubszej rury Case 580G 4x4, dzielona łyżka.
Zastanawiam się jak jest z ta licencją na minikoparki? Jedni na forach piszą że obowiązkowo trzeba mieć klasę III, inni że maja takie koparki
i bez niczego smigają.
Czy
uprawnienia na case 580G mogę zrobic odrazu jeśli nie mam żadnych uprawnień
i ile to może kosztować, bo 3 klasa ok 2200zł.
Druga sprawa to czy warto inwestować w minikoparkę miniładowarkę czy koparko-ładowarkę? Wydaję mi że pracę na mini koparke można szukać w ogłoszeniach dla osób prywatnych, oraz próbować stanąć do przetargu, a z miniładowarką raczej pozostaje współpraca z innymi firmami, jak to jest w praktyce? Ja osobiście chciałbym swoich sił spróbować na minikoparce, oferując usługi w w swoim regionie na działkach, mniejszych budowach, kopiac oczka, baseny przyłącza itp. czy Case nie będzie zaduży na takie prace?
Co myślicie o sprzęcie minikoparka przyczepiana do samochodu, jest popularny w USA czy warto wogóle brać go pod uwagę?. Czy nie jest za bardzo delikatny na komercyjne wykorzystanie? Jest on nowy, dość tani, masa ok 500-700kg, ok 2tony nacisku łyżki, nie trzeba lawety (bo montujemy na hak auta jak przyczepę, tyle że na głowę pada
czylepiej pomyśleć o jakięjś 1,5 tonowej japońszczańskiej produkcji, tylko czy warto w używkę wchodzić?
http://ale.gratka.pl/ogloszenie/1689655 ... chodu.html
http://www.allegro.pl/item537016386_now ... rutto.html
http://www.allegro.pl/item529403612_cas ... warka.html
Czy warto w ogóle startować z takim pomysłem w dobie kryzysu, łopatą chyba nie każdemu chce się kopać oczka wodne:) ?
Pozdrawiam
i z góry dziękuje za każdą podpowiedź