przsów boczny CASE 580

witam
jakis czas temu kupiłem taką maszynę i nie wiem jak się zwalnia siłowniki do przesuwu bocznego, jak to się robi w Twojej maszynie kolego? u mnie nie ma przełacznika ani dzwigni.
p.s.
dobra cena za ten sprzet, ja za swój dałem dużo więcej.

[WojtekP]

mireco, do przesuwu masz elektrozawór przełącznik z zółtych kwadracikiem po lewej stronie jak siedzisz podczas kopania. Zapewne tłoczki od siłowników Ci nie odbijają i nie da sie przesunąć. W roczniku 91 przesuw odblokowywało się dzwigienką a w nowszych elektrozaworem.

Wojtku, problem w tym że tego przełącznika chyba nie mam, jest kilka miejsc pustych na przełączniki, zostały tylko do włączenia świateł, szperaczy, koguta i jest jeden pomaranczowy z przekreślonym siłownikiem-czyżby to ten? Do tej pory myślałem że on jest do włączania tego zaworu który kompensuje ruchy łyżki przedniej podczas jazdy z ładunkiem. Możesz mnie nakierowac gdzie ten przełącznik dokładnie jest? pomiedzy czym a czym? Tak to jest jak człowiek się nie zna i kupuje używany sprzęt. Mam nadzieję że pomału przy pomocy Kolegów z forum doprowadzę go do stanu użyteczności.

Witam właśnie ten przełącznik pomarańczowy z przekreślonym siłownikiem odblokowuje zawór siłowników od przesuwania ramienia o jeśli chodzi o kompensacje ruchów przedniej łyżki jak mówisz czyli raidkontrol nazwali to w case możesz być pewny że tego nie masz bo w tych latach jeszcze tego nie robili dopiero w modelach sl .sle się pojawiło. Ps musisz sobie uświadomić że choć dałeś sporo kasy to maszynka jest wiekowa i za wiele bajerów nie ma .na pocieszenie mogę powiedzieć że to bardzo cierpliwy sprzęt i w moim przypadku przynajmniej mało awaryjny. Pozdrawiam

[WojtekP]

mireco, najlepiej jakbys wyslal zdjęcie przełączników które posiadasz bo być moze masz jeszcze nowszą wersje niż moja (SK super 1993rok). Ile masz motogodzin na liczniku ???

dzięki koledzy, jak zwykle można na Was polegać, zdjęcie zrobie jak tylko będę u rodziców gdzie stoi maszyna, ile motogodzin ma to nie pamiętam, ale chyba coś ok. 9000-10000. Sprowadzona z Irlandii ale umęczona bardzo, powoli muszę ją doprowadzić do ładu.

mireco , jak się obrócisz z fotelem do pozycji kopania to będzie pierwszy przełącznik z żółtym,lub pomarańczowym kwadracikiem dalej tam masz koguta spryskiwacze i zaslepki światła.obrazek na nim może być wytarty więc na to nie patrz. Odblokuj sobie ramie koparki łyżkę zostaw nad ziemią z 10cm i wciśnij przełącznik powinieneś poczuć lekkie drygnięcie .Nie myśl że tam widać jak się coś cofa bo niewidać.potem oprzyj ramie o ziemie tak na wprost siebie i ponaciskaj do ziemi żeby cie uniosło z koparką lekko i podnieś ramie obruć w bok i się odpychaj lub ciągnij jak tam Ci lepiej będzie ale obserwuj co sie tam dzieje żeby się nie klinował przesów musi działać.Pozdrawiam

[ Dodano: Sro Sty 28, 2009 10:15 pm ]
Mówie ci o tym dociskaniu do ziemi łyżki bo to potrafi się zastać może dawno nie używane było i wtedy lekko nie chodzi a nawet wcale nie chce.szkoda że nie mam namiaru do Ciebie bo wczoraj byłem w Łęcznej bym Ci na żywo pokazał

dzięki koledzy, już chyba wiem który to przełącznik, zrobiłem zdjęcia deski rozdzielczej ale nie wiem jak się je wkleja tutaj. Jak tylko pogoda się ustabilizuje na dłużej wsadzę akumulator i zgodnie ze wskazówkami Andrzeja40 zobaczę czy przesów działa.
Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc.