Jaka łyżka?

Marka i model maszyny: 1404m
Rok produkcji: 2001

Mam koparkę kołową 1404 ale tylko z jedną łyżka i to skarpową i chcę kupić łyżkę do kopania .Potrzebuje porady jaka była by najbardziej uniwersalna , gdyż nie zamierzam kupować kilku łyżek . Służyła by do wykopów w tym pod kanalizację , do wykopywania korzeni i niewielkich wyburzeń . Rozmyślam nad 90 bądź 80 prosił bym o poradę jaka kupić.

Zależy czy więcej będziesz miał kopania czy wyburzeń.
Do wykopów to taka 60/70 nie większa chociażby dlatego, że więcej niepotrzebnego sprzątania po szerokim wykopie.

70ka powinna być akurat w 1404 miałem taką i pasowała mi, w 1504 mam 100 i jest już nieco duża i straszne doły się już kopie zamiast wąskiego rowu. Większa to dobra do załadunku jedynie ale i mniejszą da się radę.

http://olx.pl/oferta/lyzka-do-koparki-l ... edqlt.html Taka pewnie by Ci zagrała

Łyżka miała by służyć również do nieco większych wykopów niż tylko liniowe na szerokość łyżki , czy taka 60 czy 70 bym się nie zamęczył . Wiem że nie istniej jedna łyżka do wszystkiego ale chodzi mi o taką , którą wykonał bym np. 60 % prac jakie mogę napotkać na usługach. Koparka jest na szybkozłączu verachtert.

W takim przypadku to stawiał bym na 90-tkę. Jak pod kanalizę kopiesz to jak się obrywa i tak musisz szerzej rozkopać. A do wyburzeń to przynajmniej większe gruzy będziesz mógł nią chwycić niż 70-tką lub mniejszą. Będziesz się wtedy tylko wkurzać jak nic nabrać nie będziesz mógł Najlepiej kup markową używkę w dobrym stanie niż coś rzemieślniczego a nowego. Oryginał to oryginał przerabiałem już ten temat jak łyżki pysk otwierają przy wyrywaniu korzeni. (nie chce wszystkich polskich producentów nowych łyżek wrzucać do jednego worka ale nie jedne to tylko do przerzucania piachu) a za porządną to też będziesz musiał sporo zapłacić (za nową) a jak widzę liczysz złotówki (skoro chcesz kupić tylko jedną łyżkę a nie dwie). Także moim zdaniem poszukać dobrej używki 90cm

Teraz na wynajmie żeby się utrzymać na budowie trzeba za koparką przytargać przyczepę gratów. Na początek 80 + fajna nakładka na zęby. A ładowanie aut, czy jakieś przerzucanie materiału czymś węższym niż 100 to sadomasochizm.

[MARIO/MECALAC]

ja bym wolał kupić dwie łyżki. 80 i 100-110 cm to takie minimum. Pod kopanie 80, a wyburzenia i załadunek szeroką.

kanalizacja to według przepisów rura plus po 20 z każdej strony. Ja mam na Volvie 70 i 100 i daje radę fakt że większej niż Fi 400 na razie nie kładłem.

Najlepiej kup markową używkę w dobrym stanie niż coś rzemieślniczego a nowego. Oryginał to oryginał przerabiałem już ten temat jak łyżki pysk otwierają przy wyrywaniu korzeni. (nie chce wszystkich polskich producentów nowych łyżek wrzucać do jednego worka ale nie jedne to tylko do przerzucania piachu) a za porządną to też będziesz musiał sporo zapłacić (za nową)

Niestety taka opinia panuje o Polskich łyżkach, ale patrząc na wykonanie niektórych w ogłoszeniach - to wcale się nie dziwię.
Z drugiej strony wiele łyżek jest używanych niezgodnie z przeznaczeniem.
Jednak My staramy się przełamać ten stereotyp - ci którzy nam zaufali chyba mogą to potwierdzić.

Co do uniwersalności - 80

Dlatego kolego napisałem że nie chce wrzucać wszystkich do jednego worka i krytykować że nasze polskie jest złe w sensie że wszyscy nasi producenci łyżek. Patriotycznie to trzeba wspierać Polski przemysł tylko tych co robią dobre rzeczy a nie jakieś buble

Tylko, że jakość kosztuje. Pieniądze za usługi koparkami coraz słabsze każdy oszczędności szuka kupuje buble, a potem opowiada że słabe i złe.

No wiadomo że to jest jedno wielkie koło stawki coraz gorsze to nie ma za co kupić porządnego osprzętu. Taka jest szara rzeczywistość.

No ale i ludzie pościemniać lubią chwalą że markowe, a na oko widać że tania samoróbka.

[Atl]

Polskie łyżki dość często są kopią oryginalnych jednak o ile producent oryginału policzył wszystko z zapasem to u nas już tak nie bywa. Sam byłem świadkiem gdy łyżka została w wykopie ponieważ spawy były słabe.
Nie mam możliwości sprawdzenia ale myślę, że wystarczy zważyć oryginalną łyżkę i tę produkowaną u nas.
Druga sprawa to fakt, że kiedyś łyżki projektowano na zapas i na desce kreślarskiej a nie w Autocad albo Solidworks...

[peckiel]

Mam już kilka łyżek polskiego producenta Spaw met Sebastian Majchrzak. Złego słowa nie dam powiedzieć na łyżki od tego Pana. Są solidnie zrobione i z solidnego materiału. Ostatni zakup do kołowej koparki w lutym tego roku. Burzyłem, karczowałem. W gąsienicowej koparce od 6 lat łyżka do kopania służy. Wyburzenia, karczowania, załadunki, wykopy i wszystko co koparka robi. Mam też tego producenta skarpówki i trapezówkę.

Witam

Przypnę się do tematu ale z innej strony
Chcę sobie zrobić łyżkę o specyficznych wymiarach do konkretnych potrzeb. Czy ktoś wie jakie wymiary ma mieć uchwyt łyżki? Chodzi mi o ten element gdzie mocuję ramię za pomoc? bolców ( bo taką mam i mi nie przeszkadza )
Za wszelkie przejawy pomocy z góry dziękuję