przez grubas1058 » 11 Lis 2016 00:37
Co bym zrobił? to samo co przerabiałem sam już wiele razy . Po prostu przyjął to na klatę i naprawił to sam i za swoje pieniądze . Nie będę pisał tego samego po dwadzieścia razy, moje stanowisko w tej sprawie jest takie jak wcześniej pisałem. Dla mnie to jest naciąganie i tyle . Jak chce się mieć gwarancje itp. to trzeba dobre pieniądze zapłacić i kupić nowe . A z używanym to trzeba mieć świadomość i ponieść ryzyko ,że kupuje się coś za cenę niższą niż nowe , bądź jej ułamek , cos co może być zawodne i wypracowane i może ulec awarii. Ciekawi mnie tylko wasze podejście , gdy sami będziecie sprzedającymi? A jeżeli chce się kupić cos dobrego a używanego i konkretnego to sprzęt się ogląda , testuje , mechanika się ze sobą zabiera , sprawdza się historie serwisową itp. bądź kupuje od dilera by jak najbardziej wyeliminować ryzyko a i tak trzeba liczyć się z nim.
Kolego milimetr w porządku sprzedający nie naprawił uszczelniacza i w konsekwencji jazdy bez oleju zajechał most . Ale sam tez się niczym nie popisałeś ,że na robotę pojechałeś a oleju nie sprawdziłeś , może by za dużo to nie zmieniło a może było by odwrotnie bo ile tak najeździłeś wiesz tylko Ty. Ciekawe tylko ile jeszcze rzeczy nie sprawdziłeś i pojechałeś do pracy a za moment będziesz żądał od sprzedającego pokrycia kosztów . I czy to jest takie w porządku? Ciekaw mnie również czy zdajesz sobie sprawę ,że ten most jak i pewnie większość podzespołów w tej koparce osiągnęła już wartości zużycia wynikające np. z mth przewidziane przez producenta do naprawy głównej ,a że się jeszcze kręci to tylko dziękować a Ty jeszcze gwarancje byś chciał i kupiłaś taki sprzęt gdzie miałeś świadomość usterek i wad bo choćby rok produkcji znałeś , tak samo liczbę mth rzeczywistą bądź szacunkową po wieku koparki a teraz oczekujesz nie wiem czego i szukanie winnego tylko nie w sobie.
grubas1058
Młodszy operator
- Posty: 188
- Rejestracja: 25 Sty 2009 11:23
- Miejscowość: polska
- Pochwały: 1