koparka atlas grzeje sie hydraulika

Tez tak uwazam . Ciekawe jak problem rozwiaze autor postu bo cos zamilkł i kto ma racje z rada usuniecia usterki

No dobry jesteś kozak.
Świrujesz swoją wielką wiedzą jak zawsze. Było nią przyświrować wcześniej a nie dowaliłeś że od razu pompa.
A te teksty to pewnie rodem z harego potera... Widać wiele razy oglądałeś skoro jesteś taki obcykany.
Skoro uważasz się za dobrego mechanika to nie pisz od razu o pompie, pomiary itp. wiadoma sprawa. I później wszystko się wyjaśnia. Już przerabiałem niejednego mechanika i każdy, który się guzik znał krzyczał pompa zanim miał jak na dłoni pomiary.

Widzę ze za dużo się z forum nie dowiem,bez mechanika sie nie obędzie. w sobotę ma podjechać mechanik i zobaczyć co możne to być za przyczyna . bo ja się nie znam , jak coś będę więcej wiedział napisze,mam nadzieje ze koparke sie naprawi i nie bedą wielkie koszty

[Atl]

:D No dobry jesteś kozak.
Świrujesz swoją wielką wiedzą jak zawsze. Było nią przyświrować wcześniej a nie dowaliłeś że od razu pompa.
A te teksty to pewnie rodem z harego potera... Widać wiele razy oglądałeś skoro jesteś taki obcykany.
Skoro uważasz się za dobrego mechanika to nie pisz od razu o pompie, pomiary itp. wiadoma sprawa. I później wszystko się wyjaśnia. Już przerabiałem niejednego mechanika i każdy, który się guzik znał krzyczał pompa zanim miał jak na dłoni pomiary.

Nic nie dotarło. Sam sobie przeczysz.
Idź się przejść. Uspokoj się, popatrz na zielone, policz do dziesięciu...
Ps. Wiesz niezbyt wiele a udajesz wielkiego speca 80 bar to dla Ciebie żadna różnica ale Harrego Pottera znasz. Jestem obcykany bo takie teksty puszczam właśnie takim kozakom jak ty i wiesz co? Każdy z nich wie, że chodzi o Harrego Pottera Cóż za zbieg okoliczności

[Atl]

Widzę ze za dużo się z forum nie dowiem,bez mechanika sie nie obędzie. w sobotę ma podjechać mechanik i zobaczyć co możne to być za przyczyna . bo ja się nie znam , jak coś będę więcej wiedział napisze,mam nadzieje ze koparke sie naprawi i nie bedą wielkie koszty

Czekamy na info.

Widać prawda Cię zabolała, bo co chwilę coś dopisujesz. Jesteś śmieszny

jaka prawda? są poprostu przedstawione dwie mozliwosci usunięcia usterki Twoja i Atl zobaczymy ktora będzie trafna a moze nikogo tylko tego mechanika co ma przyjsc w sobote ? a moze ani Ty ani Atl nie mieliscie racji? poczekajmy a zobaczymy

Pavlo1 czemu ty się czepiasz kolegi Atl, przecież kolega Atl był chyba pierwszym człowiekiem który pracował w Atlasie w Niemczech a potem szkolił ludzi w Polsce .
Co do grzania się hydrauliki ,a atlasami pracuję już z 15 lat 1302 85r ,1404,1304 1504 w 1302 to mam kompletnie zużyta pompę grzeje olej na maksa i trzeba dodawać gazu żeby utrzymać stałą wydajność pompy ,dochodziło do takiej sytuacji że gaz na maksa a koparka stoi ,założyłem dodatkową chłodnice oleju i jest ok. Ostatnio patrzyłem,a w filtrze magnetycznym pojawiły się już dość spore kawałki metalu . W 1404 też grzała olej przecieki wewnętrzne w hydraulice i tak do 3 godzin pracy było ok potem koparka słabła.
W Atlasie hydraulika będzię się nagrzewać ze względu na to że zbiornik oleju hydraulicznego jest zamontowany w komorze silnika a pompa hydrauliczna nie jest oddzielona przegrodą

[Atl]

Widać prawda Cię zabolała, bo co chwilę coś dopisujesz. Jesteś śmieszny

Śmieszny... czy ja wiem... Wiadomo natomiast, że ty jesteś żałosny.
Zaczyna być mi Ciebie żal. Jaka prawda? Człowieku bredzisz trzy po trzy. Najpierw piszesz ze pomiar to bezsens a potem coś zupełnie innego.
To, że ktoś cię za przeproszeniem wydymał i to jak się okazuje nie jeden raz nie znaczy, że każdy tak robi i nie znaczy że masz monopol na wiedzę.
Ty faktycznie mówisz co wiesz, a wiesz tyle że kilka razy cie wydymali i miałeś syf w rozdzielaczu.
Druga sprawa to totalny brak wiedzy i ignorancja. 80 bar to dla Ciebie żadna różnica i to już wystarczy by olać to co piszesz
Dobranoc.
Ps. Jak tam policzyłeś różnice między 260bar a 340bar?
W razie czego udaj się do znachora albo użyj magii.

Dopiszę jeszcze to:

Akcja z włączaniem jazdy potwierdza to, że pompa do wyjecia ale wolałbym najpierw zmierzyć by się upewnić.

Wczytaj się geniuszu, szczególnie w drugą część zdania.

[Atl]

ananas12, Dzięki za dobre słowo ale dla tego speca to gdzie się uczyłem i od kogo nie ma znaczenia bo on wie.

Byłem drugi.
Miałem szefa , który do dziś prowadzi duży serwis. Zadbał o to żebym wiedział jak najwięcej, umożliwił mi naukę od ludzi którzy te maszyny projektowali i dzięki jego staraniom kontakt z nimi był zawsze, zdarzało się, że w godzinach wieczornych. Spędziłem w fabryce sporo bardzo dobrze wykorzystanego czasu a potem pozostała już tylko praktyka.
Dzięki temu po kilkunastu latach i sporej liczbie maszyn mogę powiedzieć, że już coś wiem.
Nie rozumiem ludzi którzy najpierw piszą jedno, potem odkręcają kota ogonem. Mało tego, nie mają jak widać bladego pojęcia o zasadzie działania, no ale cóż...
Kolega Pavlo1 powinien zrozumieć, że czasem praktyka to ważna rzecz i diagnoza nie musi się zaczynać od dymania jego szanownej osoby, przykro mi, że trafił na znachora który miał plan inny niż powinien. Nie zmienia to faktu, że JCB to nie Atlas a syf w rozdzielaczy świadczy o właścicielu który pewnie nie uznaje wymiany oleju i filtrów.

i jeszcze co ciekawe to pewnie ma nieszczelne koparki w których ubywa oleju i ciągle dolewa oleju uprzednio nie zdejmując plastikowej obrączki z bańki oleju która to potem ląduje w zbiorniku