Forum maszyny budowlane - kopaczka.pl

Marka i model maszyny: Atlas 1604 M167
Rok produkcji: 1999

Witam. Mam atlasa 1604 1999r z silnikiem 4 turbo na płynie. Model 167. Po ok. 1h pracy łapie temp. i ostatecznie wywala płyn.
Pompa wody nowa, chłodnica czyszczona, termostat dla porównania usunięty i dalej nic. Nie wiem czy wyciągać chłodnicę czy sprawdzić uszczelkę pod głowicą, czy ewentualnie wisco( przy wysokiej temp. na zgaszonym obracam wiatrakiem). Dotykając chłodnicę , ok 50% od góry gorąca , od dołu prawie zimna ( chociaż dolny zbiornik ciepły). Czy możliwa jest jakaś mega poduszka powietrzna? Proszę o jakieś pomysły, bo tracę cierpliwość do tej maszyny.
Pozdrawiam

Może być że uszczelka pod głowicą i wpycha powietrze do układu chłodzenia i może robić się duży bąbel w chłodnicy. Miałem tak w ładowarce. Długo ci tak robi?

zeppelin zm 15 napisał(a):Może być że uszczelka pod głowicą i wpycha powietrze do układu chłodzenia i może robić się duży bąbel w chłodnicy. Miałem tak w ładowarce. Długo ci tak robi?

10/10
Może być jeszcze problem z pompą wody.

tak na pewno wpycha powietrze przyczyn jest sporo uszczelka też lub pęknięta tuleja w cylindrze przy uszczelce objaw by był taki że cały czas by pompował powietrze do układu chłodzenia a pękniecie metalu świadczy o tym że jak silnik się rozgrzeje to metal sie rozszerza i dziura się powiększa na tyle że układ nie nadąża odprowadzać nadmiaru powietrza . Czasami zdarza się tak jak jest uszkodzona sprężarka powietrza chłodzona płynem ale w tym roczniku pewnie niema sprężarki .

Sprzęgło Wiskotyczne montowane jest zwykle w samochodach ciężarowych ,podczas jazdy przepływające powietrze przez chłodnicę ogrzewa się i jeśli temperatura płynu jest za wysoka w chłodnicy to i powietrze jest cieplejsze i te powietrze ogrzewa sprzęgło które pod wpływem temperatury załącza wentylator krury dodatkowo zwiększa przepływ powietrza . Wiec wniosek taki że takie rozwiązane w koparce niema większego sensu ze względu na to że koparka musi mieć ciągły wymuszony obieg powietrza

Te modele miały wisko i sprawdzało się bardzo dobrze.
Miałem podobną sytuację i pomogła wymiana pompy wody.

kolega pisał że pompa wymieniona na nową,ale cze odpowietrzył pompę wody ? Też może być taka sytuacja że nieszczelny jest układ chłodzenia ciepłe powietrze z chłodnicy wraca ponownie do chłodnicy przez brak uszczelnienia

Sorry nie doczytałem. Na pompie jest śruba na klucz 14 wystarczy wykręcić ją trzy, cztery obroty i wtedy dopiero układ się odpowietrzy.
Klucz 14 cienkościenny.

a z tym Wisko to ciekawe rozwiązanie silnik nie musi spalać bez potrzeby dodatkowo paliwa do napędzania wętylatora

Może być też przesterowany LS i nadmiernie obciążać diesla.

starkop napisał(a):Marka i model maszyny: Atlas 1604 M167
Rok produkcji: 1999

Witam. Mam atlasa 1604 1999r z silnikiem 4 turbo na płynie. Model 167. Po ok. 1h pracy łapie temp. i ostatecznie wywala płyn.
Pompa wody nowa, chłodnica czyszczona, termostat dla porównania usunięty i dalej nic. Nie wiem czy wyciągać chłodnicę czy sprawdzić uszczelkę pod głowicą, czy ewentualnie wisco( przy wysokiej temp. na zgaszonym obracam wiatrakiem). Dotykając chłodnicę , ok 50% od góry gorąca , od dołu prawie zimna ( chociaż dolny zbiornik ciepły). Czy możliwa jest jakaś mega poduszka powietrzna? Proszę o jakieś pomysły, bo tracę cierpliwość do tej maszyny.
Pozdrawiam

kolego nie napisałeś przy jakiej temperaturze wywala płyn ?, czy przy 85 st C, albo niższej to silnik do naprawy , czy przy 120 jak płyn się zagotuje

Dobre pytanie.
Rozpiskę wskaźnika temperatury masz tu:
viewtopic.php?f=23&t=21243&p=170454#p170454

ananas12 napisał(a):a z tym Wisko to ciekawe rozwiązanie silnik nie musi spalać bez potrzeby dodatkowo paliwa do napędzania wętylatora

A skąd się bierze moc do napędzania wentylatora? Z kosmosu?
Wentylator ma napęd z wału przez paski, pomyśl zanim coś napiszesz.
Wisko przenosi moment w ograniczonym stopniu i jego wartość jest zależna od temperatury, oznacza to że przy niskiej temperaturze chłodzi słabiej ale ciągle. Dopiero podniesienie temperatury powoduje wzrost momentu i zwiększenie intensywności chłodzenia.
Często w maszynach są sprzęgła wisko-magnetyczne z elektroniczna kontrolą momentu.

Co do konkretnego tematu: też miałem taki przypadek w DEUTZu. Pęknięcie uszczelki po przegrzaniu...
Na allegro są testery po 25 złotych do wykrywania spalin w wodzie.

Pewnie chodziło o to, że dopóki jest duży poślizg (silnik nie zagrzany) to wtedy wentylator mniej obciąża silnik.

Panie Atl dał pan nie te zdjęcie powinno być o temp silnika a nie rozpiska panelu klimatyzacji
Panie Mechanior brak mi słów na pana wypowiedz .

Trochę wyżej pod opisem panela. Otwiera się na zdjęciu sterownika klimy ale wystarczy przewinąć stronę do góry.

mechanior napisał(a):

ananas12 napisał(a):a z tym Wisko to ciekawe rozwiązanie silnik nie musi spalać bez potrzeby dodatkowo paliwa do napędzania wętylatora

A skąd się bierze moc do napędzania wentylatora? Z kosmosu?
Wentylator ma napęd z wału przez paski, pomyśl zanim coś napiszesz.
Wisko przenosi moment w ograniczonym stopniu i jego wartość jest zależna od temperatury, oznacza to że przy niskiej temperaturze chłodzi słabiej ale ciągle. Dopiero podniesienie temperatury powoduje wzrost momentu i zwiększenie intensywności chłodzenia.
Często w maszynach są sprzęgła wisko-magnetyczne z elektroniczna kontrolą momentu.

Co do konkretnego tematu: też miałem taki przypadek w DEUTZu. Pęknięcie uszczelki po przegrzaniu...
Na allegro są testery po 25 złotych do wykrywania spalin w wodzie.

Witam pana Mechanior widzę ze nie zrozumiał pan mojej wypowiedzi.
Pan jako taki doświadczony mechanik powinien wiedzieć skąd
Więc ja panu powiem skąd bierze się moc do napędzania wentylatora otóż to że nie z kosmosu ,każdy wie że wentylator jest podłączony do silnika. Do wytworzenia mocy jest potrzebna energia w tym przypadku ze spalonego paliwa np wentylator obraca się siłą bezwładności to nie potrzeba zbyt wiele energi, po załączeniu się sprzęgła wiskotycznego pod wpływem wzrostu temperatury wentylator zaczyna pracować z pełną mocą bez uślizgu na sprzęgle wiskotycznym ,a przepływajace powietrze stawia opór na łopatki wentylatora i dla pokonania oporu wentylator potrzebuje więcej mocy wytworzonej przez silnik ,analogicznie rzecz biorąc spalenia większej ilości paliwa do wytworzenia siły potrzebnej do napędu tegoż wentylatora?

ps proszę zauważyć żeby nasz temat nie zszedł na inny tor jak to zwykle na forum bywa
Jak w tym Polskim kraju ma być dobrze jak tacy ludzie zamiast starać się innym pomóc to tylko sykają i szukają zaczepki.
Ja jestem starej daty i nie posiadam walizeczki z tajnymi eliksirami do naprawy silnika a ty kolego jak byś się doczytał to byś wiedział że sprężarka powietrza jak się zepsuje to ten twój tajny eliksir nic nie da .

Po pierwszych dwoch postach tak myslem ze ananas 12 wyroznia sie wiekiem od innych forumowiczow a starsi bardziej doswidczeni operatorzy to skrbnica wiedzy chcialbym poznac Twoje zdanie na inny temat

Witam. Dziś zgodnie z poradą ATL przez cały dzień próbowałem maszynę. Co chwilę odpowietrzałem układ poprzez śrubę w obudowie termostatu( pojawiało się powietrze). O niebo lepiej, jednakże pod ciągłym obciążeniem gdzieś po 1H pracy wskakuje mi następna po środkowej kreska. Może jeszcze jakiś bombel powietrza hula. Jutro blokuję wisko tymczasowo i wykluczę kolejną możliwą usterkę. Dzięki wszystkim za info, może docelowo ją uzdrowię. Pozdrawiam

Czekamy na info.
Pozdr.