ATLAS 1704LC zgasł i nie pali

Marka i model maszyny: ATLAS 1704LC
Rok produkcji: 1998
Numer seryjny: 373R301367

Chce mnie wykończyć moja kopaczka, co jeden problem naprawie, to atakuje mnie nowym. Przerzucałem wczoraj gałęzie, co by je złożyć w jedno miejsce i w pewnym momencie koparka mi zgasła i już nie odpaliła. Sytuacja jeśli chodzi o kontrolki wygląda w następujący sposób:
1. Po przekręceniu na zapłon pali się 2, 6, 20, czyli ładowanie, poziom oleju hydraulicznego (tu obstawiam czujnik, ponieważ na wskaźniku za kabiną jest okej) oraz GLR. Tutaj zakładam, że wszystko jest w porządku, bo wcześniej też tak było po odpaleniu ładowanie i GRL gasł, z poziomem oleju to było losowanie.
2. Po przekręceniu kluczyka dalej, żeby odpalić słychać rozrusznik, że próbuje coś kręcić, w mojej ocenie powiedziałbym, że kręci ciężej. Co do kontrolek przy kręceniu rozrusznikiem gaśnie kontrolka akumulatora, zapala się temperatura oleju hydraulicznego, poziom płynu chłodniczego, ciśnienie powietrza w zbiorniku oleju hydraulicznego, STOP. Nie zmienia się kwestia kontrolki GRL oraz poziomu oleju hydraulicznego. Mam ogólne wrażenie jakby wszystko kontrolki przygasały.
Patrząc na panel gdzie można ustawić moc obroty silnika to przy kręceniu rozrusznikiem dochodzi do momentu, że dwa rzędy diod gasną, trzeci mruga i po chwili na pierwszym zapala się i po chwili gaśnie dioda 12, 14 i 16
Tutaj na YouTube nagranie jak kręci i co się z kontrolkami wtedy dzieje, na filmie kontrolki migają, w rzeczywistości nie migają.


Otworzyłem klapę silnika w poszukiwaniu problemu, choć nie wiem czego szukać, ale wypatrzyłem, że jeden kabelek o numerze 0419 9247 wyleciał z gniazdka, nie wiem czy on ma jakiś wpływ na odpalanie. Poniżej zdjęcia w co ten przewód jest wpięty, Całość znajduje się na silniku trochę powyżej pompy na której jest czujnik temperatury oleju hydraulicznego, który nawet widać na pierwszym zdjęciu.

Próbowałem poprawić ten kabelek, ale wtyczka jest niestety trochę połamana, odniosłem wrażenie, że przy którymś poprawieniu jakby trochę lepiej kręcił, ale mogło mi się to równie dobrze wydawać. Oczywiście kabelek idzie do wymiany tak czy siak

Dlaczego nie chce drań zapalić? Gdzie szukać przyczyny? Co nią może być?

[Atl]

Czy panel robi test?

Rozładowane akumulatory, a przynajmniej tak to wygląda.
Jeśli będziesz próbował odpalić w tym stanie, to prędzej czy później uszkodzisz elektronikę.

Jakie masz napięcie na akumulatorach?

Test robi, przynajmniej jeśli o to chodzi, że po przekręceniu zapala wszystkie kontrolki i potem po chwili zostają tylko aktywne.

Napięcie na akumulatorach zmierzyłem 24,6V razem pojedynczo to jest 12,4V i 12,2V. Jedna końcówka kabla łączącego akumulatory w szereg jest ubrudzona jakimś takim krystalicznym nalotem a wręcz naroślą. Ustawiłem sobie podpięty multimetr na zapisywanie minimum i po zakręcenie rozrusznikiem mam na nim 11,8V.
Kleme wymieniłem na nową i sytuacja się nie poprawiła.
Jest sens ładować te akumulatory?

Akumulatory to Jenox 170 ah, 950A oba takie same. Jakie powinny być w takiej maszynie?

[Atl]

Niby nie, ale spróbowałbym dla świętego spokoju.
Kolejna sprawa to rozrusznik, masa silnika i podłączenie kabla plusowego do automatu rozrusznika.

Zrób zdjęcie pompy głównej

Wyciągnąłem akumulatory, jeden był martwy ten bliżej kabiny. Pod niewielkim obciążeniem 10A zjeżdżał do 11,5V i dalej spadało napięcie na nim. Zamieniłem go na inny, niestety miałem jeden nowy taki 180ah, choć nie wiem czy można tak bardzo tym etykietką wierzyć. Naładowałem stary prostownikiem i zamontowałem oba. Zaczął normalnie kręcić rozrusznikiem, kręcił dość długo i w końcu odpalił mam tylko wrażenie jakby gorzej chodziła koparka teraz jakby skądś powietrzem tak świszczało, pukało, oczywiście na jałowym bez ruszania hydrauliką. Muszę jeszcze dolać oleju do hydrauliki, bo na oko z 10-15l brakuje, na tej rurce wskaźniku jest mniej więcej w połowie. Druga rzecz to ten kabelek z połamaną wtyczką, co wrzucałem jego zdjęcia, dopiero dzisiaj go naprawię, bo przed chwilą odebrałem nowa wtyczkę z paczkomatu. Nie wiem czy te dziwne dźwięki są bardziej od silnika czy pompy Ta wtyczka ma wpływ na pracę silnika? Od czego ona jest?
Jeszcze dodatkowe zdjęcie, gdzie ta wtyczka wchodzi, dziwi mnie, że gniazdo ma 3 piny a wtyczka tylko 2. Strzałką zaznaczyłem o który przewód mi chodzi, gniazdo jest za tą rurą gumową.

Zmierzyłem napięcie na akumulatorach na zapalonym silniku i wyszło mi 27,4V wydaje mi się trochę mało, spodziewałem się czegoś w granicach 28-29V. Zmierzyłem napięcie też na każdym z osobna od strony kabiny dałem nowy akumulator i na nim mam 13,4V, a na drugim 14V, mierzona na zapalonym silniku. Czyżby alternator coś się psuł?

Poniżej zdjęcie pompy mam nadzieję, że o to chodziło

[Atl]

27V jest ok. To nie problem alternatora ale gęstości elektrolitu w starszym akumulatorze.
Cewka w regulatorze steruje dodatkową dawką przy rozruchu. Działa przez kilka sekund przy rozruchu silnika. Zazwyczaj nie ma to większego wpływu na rozruch, ale jak widać w niektórych przypadkach pomaga.

Co do dźwięków, to na odległość nie pomogę. Może jakiś film?

[Kamal]

Ten urwany kabelek możesz olać. W nowszych maszynach już go nie ma.