Atlas ar 61b nie chce jechac!!!

Witam.
Dostalem po okazyjnej cenie, prawie gratisie atlasa z 1986 roku.
Niestety nie moge nim ruszyc z miejsca.
Black box jest nowy i dzialajacy( na innym testowany).
Problem polega na tym ze po dodaniu gazu silnik po prostu gasnie i nie wiem gdzie lezy problem.
Obkukalem z miernikiem co sie dalo ale niestety bez schematu instalacji za duzo nie zrobie.
Jesli ktos ma to bylbnym wdzieczny.
Za wszelki rady i pomysly z gory dziekuje.
pzdr

[Atl]

Czy silnik zaczyna kopcić na czarno zanim zgaśnie?
Jeżeli nie to zamień potencjometry na pedałach i napisz co się dzieje.
Uważaj by niechcący nie zrobić zwarcia na wyjściu któreś z cewek zaworów proporcjonalnych bo są one sterowne przez tranzystory w black box`ie.

Zrobi sie dam znac co i jak. Szczeze mowiac nie zwrocilem uwagi czy kopci czy nie.Zakladam ze jest wlasnie zonk w elektronice ukryty tylko nie moge go namierzyc.
Dzieki i pzdr

[ Dodano: Wto Kwi 07, 2009 8:20 pm ]
To nie to.
Dalej nie hula.
Po wrzuceniu biegu czy to tyl czy przod i gazu gasnie po prostu.
Bez obciazenia chodzi elegancko
Moze ma ktos jeszcze jakies pomysly???

[Atl]

Sprawdź zawory jazdy.
Czy kopci pod obciążeniem?
Jeżeli nie ma dymu to może mu brakować paliwa.
Gdy kopci - silnik przeciążony.
Brak dymu - za mało paliwa.
Jeżeli sterownik jest dobry i zawór proporcjonalny jazdy też to objaw który masz wskazuje na brak momentu spowodowany niedostateczną ilością paliwa. Czasami zdarza się że silnik normalnie odpala, wkręca się na obroty a pod obciążeniem gaśnie z tego powodu.

A ja bym sprawdził cewkę hamulca postojowego. objawy wskazują na to ze włączenie maszyny nie powoduje wyłączenia hamulca postojowego. I gdy dodajesz gazu maszyna gaśnie ponieważ silnik nie moze uciągnąć obciązenia jakim jest zablokowany napęd.

[Atl]

Gdy włączasz hamulec blackbox automatycznie schodzi z biegu na luz.

Tzn reczny odpada, sprw co jest z cisnieniem/pompa paliwa.
pzdr

[Atl]

OK jeszcze raz
Czy kopci gdy zaczyna gasnąć?
Czy gaśnie momentalnie czy spada z obrotów w ciągu np 4 sekund.
Czy hydraulika ma siłę? Spróbuj podnieść się na łyżce.

Wiec tak panowie, nie wiem co mialo na to wplyw bo kilka rzeczy zostalo zruszonych i rozkreconych.
Na dzien dzisiejszy jest tak:
Silnik chodzi elegancko, nie kopci, lazka mieszac moge jak chce, pod obciazeniem nic sie nie dzieje natomiast wrzucam dowolny bieg i nie jedzie.
Wchodzi na obroty ale nie jedzie jakby biegu nie widzial.
Moze to jednak cos z recznym, pomimo spuszczenia i zgasniecia kontrolki gdzies trzyma hmmmyy
Przynajmiej jest lepiej jak bylo

[ Dodano: Wto Kwi 14, 2009 3:46 pm ]
Nikt nic nie wie?
Wrzucam dowolny bieg, atlas wchodzi na obroty ale nie jedzie.
Nie mial nikt takiego problemu????
pzdr

[ Dodano: Pon Maj 04, 2009 10:17 am ]
Temat do zamkniecia. Przyczcyna byly potencjometry, musialem wymienic na nowe bo przy zamianie miejscami dalej nie hulalo.
thx za sugestie i rady

Witam serdecznie wszystkich Forumowiczów.
Chciałem odnowić problem jazdy w ładowarce kołowej tylko nie 62b a 41b, wydaje mi się że model 61b ma ten sam system napędowy, ładowarka jeździ ale strasznie szarpie, kiedy puszczę pedał gazu raptownie staje w miejscy gdy model młodsza (52C) po puszczeniu gazu powoli się zatrzymuje. Kiedy dodaje gazu nie rusza łagodnie a rusza "z kopyta" i nie można nią wykonywać precyzyjnych manewrów:/ Proszę o pomoc jakieś rady, nie mam pojęcia o co chodzi a nie chce pogorszyć sytuacji;/ dodam tylko że w ładowarce 52C mam czerwony olej hydrauliczny(fush atf IID) a w starszej tej zacinającej się olej l-hl 32( wydaje się gęstszy) a po rozgrzaniu oleju troszeczkę lepiej się jeździ(to takie moje własne spostrzeżenia ale może to nie ma znaczenia)

Olej HL 32 to typowy olej hydrauliczny. Możesz go stosować do układu hydraulicznego czy ty masz tym olejem zalane mosty i skrzynie biegów
?

Witam. W mostach jest ten sam olej a sama ładowarka napędzana jest hydromotorem. Sprawdzałem na stronie Fusha jaki olej powinien znajdować się w niej to podany jest zupełnie inny, ale ładowarka ma swoje lata więc ktoś już mógł zmienić olej na tańszy albo odpowiednik oryginału. Kierunek jazdy wybierasz elektrycznym przełącznikiem obok kierownicy a prędkość zależy od obrotów silnika na wolnych obrotach stoi ładowarka po lekkim dodaniu gazu rusza powoli a po chwili zaczyna jakby szarpać i dopiero po wciśnięciu pedału gazu do oporu przestaje szarpać. Jeżeli więc olej dobry to coś może z potencjometrami tymi o których wcześniej wspominał Kolega od atlasa 61b.

Co do tych prolemów z jazdą. Twoj opis wskazuje na problemy z układem pilotowym tej maszyny. Najprawdopodobniej trzeba ustawić ciśnienia układu sterowania. W tej maszynie masz pompke jazdy która jest sterowana ciśnieniem pilotowym i to najprawdopodobniej złe ćiśnienia powodują szarpania maszyny lub jej nerwowe zachowywanie się

Witam. Ten układ pilotowy znajduje się pod pedałem gazu? Może zadaje banalne pytania ale nie za bardzo orientuje się w układach hydraulicznych a tutaj jest trochę namieszane bo są zawory elektryczne na pompie jazdy i otwierają się po dodaniu gazu ale czy one są sterowane tym układem pilotowym? Bo znalazłem kiedyś na necie te zawory i były one opisane tak że pod wpływem wielkości napięcia proporcjonalnie się otwierają...czyli pilot podaje napięcie a zawór pod jego wpływem zwiększa przepływ oleju i przyśpiesza...?? Kurcze to co Pan mówi to było by możliwe ale gdyby tak było to ładowarka przy lekkim dodaniu gazu w ogóle by nie ruszała albo wyrywała by z kopyta, maszyna jednak rusza po lekkim dodaniu gazu następnie zaczyna przerywać (zatrzymuje się po sekundzie rusza zatrzymuje i rusza tak jakby miała przerwy w sterowaniu) i znowu płynnie daje krok powolutku i ponownie szarpie, tak jakby robiła to cyklicznie, kiedy dodam więcej gazu również tak się zachowuje, jedynie przy dodaniu gazu do oporu jedzie dość płynnie....trudno mi to opisać w jasny sposób:/ Liczę jednak na dalsze rady i serdecznie dziękuję za pomoc oraz zainteresowanie.